Chyba go zabolało... Poseł Dziedziczak nie wytrzymał i skomentował to dosadnie

Oficjalne otwarcie nowego stadionu w Krobi miało być świętem sportu i lokalnej społeczności. Tyle że tej "społeczności” na trybunach zabrakło. Dla nich drzwi do nowego obiektu szeroko otworzą się dopiero w niedzielę. Swoje zdanie wyraził też poseł Jan Dziedziczak, który nie był obecny na ceremonii otwarcia, ale za to skomentował to co się wydarzyło, nawiązując do krótkiej pamięci i odcinaniu kuponów.

Czwartkowa inauguracja stadionu w Krobi, nie mogła obyć się bez samorządowców, parlamentarzystów i osób związanych z krobskim sportem. Tylko mieszkańcy musieli zadowolić się relacjami w mediach społecznościowych, które urzędnicy i samorządowcy wrzucali do sieci grzejąc się w świetle wydanych 11 milionów. Poseł Jan Dziedziczak z Prawa i Sprawiedliwości, nie był obecny na tej imprezie. Może dlatego przypomniał rządzącym, że w polityce pamięć jest wyjątkowo krótka. 


 

- Piękny obiekt. A jak szybko się zapomina, że powstał dzięki działaniom ówczesnego rządu Prawo i Sprawiedliwość premiera Mateusz Morawiecki. Odcinanie kuponów z programów rządów #PiS trwa - napisał parlamentarzysta pod postem umieszczonym w sieci przez Powiat Gostyński.

Nie wiemy czy treść posta została zmieniona po komentarzu parlamentarzysty czy może poseł nie zauważył, fragmentu o dofinansowaniu z Polskiego Ładu, ale widać wyraźnie, że go to "zabolało" Faktem jest, że wiele samorządów do dziś odcina kupony i przypisuje sobie zasługi, za inwestycje zrealizowane z tego właśnie programu. Bo Polski Ład nie był może idealny, ale z pewnością wniósł całkiem sporo do samorządowych projektów. Czego najlepszym przykładem jest nowy stadion w Krobi. 

::addons{"type":"only-with-us", "color":"black"}
 

[ZT]84572[/ZT]

[ZT]84569[/ZT]

[ZT]84470[/ZT]

[ALERT]1763121478807[/ALERT]