Dyrektor tłumaczył się z sytuacji w szpitalu. Usłyszeli jakie są rokowania...

Temat opieki zdrowotnej zawsze rozgrzewa opinię publiczną, szczególnie, kiedy mówimy o SP ZOZ Gostyń - jedynego szpitala w naszym powiecie i o jego finansach. Na wczorajszej sesji Rady Powiatu dyrektor Zbigniew Hupało tłumaczył się radnym z działań jakie podejmuje, by ratować trudną sytuację placówki. Jakie są rokowania?

Dyrektor gostyńskiego szpitala Zbigniew Hupało ma obowiązek przedstawiania sprawozdania z programu naprawczego SP ZOZ od 2019 roku, kiedy to szpital przedstawił ujemny wynik finansowy. Od tego czasu wprowadzono szereg działań, mających na celu poprawę sytuacji. 

– Pierwszym z działań, które były podjęte w ramach tzw. restrukturyzacji przychodowej to uruchomienie w SP ZOZ ratownictwa medycznego. W praktyce oznacza to 3 podstacje - karetkę typu S oraz dwie karetki podstawowe w Krobi i Borku Wlkp. Jest to działalność potrzebna i zyskowna. Od kwietnia 2019 roku pozyskaliśmy dodatkowo kwotę około miliona złotych – mówił Zbigniew Hupało, dyrektor SP ZOZ.

Restrukturyzacja to szereg inwestycji w działalność szpitala, która na dłuższą metę przynosi SP ZOZ zysk. Poza ratownictwem medycznym szpital inwestuje w takie działalności jak ambulatoryjna opieki specjalistycznej, prowadzenie poradni chirurgii ogólnej i dziecięcej, poradni ortopedii i traumatologii narządu ruchu. Dyrekcja inwestuje też w oddziały szpitalne. W zeszłym roku uruchomiono bardzo opłacalną ortopedię dziecięcą, pozyskiwani są również rezydenci. Ponadto zyski przynosi oddział pediatrii, a oddział opieki paliatywnej, który początkowo był stratny, dziś ma nadwykonanie kontraktu, za które zapłaci NFZ.

– Wciąż szukamy nowych możliwości. Niezwykle potrzebne i istotne jest lecznictwo ambulatoryjne, bo rzeczywistość pokazuje że te poradnie są potrzebne. Jest to też realizacja polityki, by przenosić ciężar leczenia szpitalnego na lecznictwo ambulatoryjne. My w ten trend się wpisujemy, ma to dodatkową korzyść. Przy ustalaniu ryczałtu szpitalnego jest to dodatkowo punktowane, pozyskujemy dodatkowe środki. NFZ nagradza tą politykę o której mówiłem – tłumaczył Zbigniew Hupało, dyrektor SP ZOZ.  

Dodatkowo szpital pilnuje kosztów. Zaoszczędzono pieniądze na zakupie leków, a tym samym zmniejszono koszty ich ewentualnej utylizacji. Wynegocjowano również zmiany w zakładowym układzie zbiorowym z pielęgniarkami i położnymi.

– Chylę czoła i mam ogromny szacunek dla związkowców. Ten nasz dialog jest bardzo owocny i powiem szczerze pierwszy raz spotkałem się z tak ogromną odpowiedzialnością za firmę – mówił Zbigniew Hupało, dyrektor SP ZOZ.

Największą trudnością szpitala jest fakt, że NFZ wypłaca szpitalom pieniądze za wykonane kontrakty z kilkumiesięcznym opóźnieniem, co za tym idzie jednostki lecznicze okresowo tracą płynność finansową. Sytuację szpitala ratowały pożyczki z powiatu w kwotach 1,5 i 2 milionów zł, ponieważ kredytu jednostce nie udzielił komercyjny bank. Dyrektor Hupało przyznaje, że mimo wszystko z roku na rok wyniki finansowe szpitala są coraz lepsze. Jest ogromna szansa na to, że szpital w tym roku, pierwszy raz od dawna osiągnie dodatni wynik finansowy. 

– Proszę państwa my dalej będziemy kontynuować program naprawczy, ale sam dokument sprawozdania nie będzie musiał powstać jeśli szpital osiągnie zysk po odliczeniu kosztów amortyzacji. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku tak będzie. Na koniec pierwszego półrocza mówimy o zysku ponad 700 tys. zł. Po uwzględnieniu kosztów amortyzacji byłby to zysk na poziomie ponad 2,5 mln zł. Obawiam się, że na koniec roku to nie będzie aż tak dobry wynik, ale myślę że pierwszy raz od wielu lat ten zysk osiągniemy – podsumował Zbigniew Hupało, dyrektor SP ZOZ.

Choć szpitalne fundusze do temat, który zawsze wzbudza 

[ALERT]1728030671476[/ALERT]

[ZT]72604[/ZT]

[ZT]72517[/ZT]

[ZT]72422[/ZT]