Światowy Dzień Brody, który obchodzimy dziś 6 września, to doskonała okazja, by uświadomić sobie, że ludzkość naprawdę potrafi celebrować wszystko. Jeśli świętujemy zarost na twarzy, to kto wie, może doczekamy się jeszcze dnia kolorowych paznokci albo święta pilota od telewizora? Broda, choć od wieków obecna w kulturze, była niegdyś symbolem powagi i mądrości. Dziś to raczej kwestia mody, ale i nieodzowny atrybut męskości.
Już w starożytności zarost odgrywał istotną rolę. U Greków uchodził za oznakę wolności, a jego zgolenie bywało karą hańbiącą, u Rzymian przeciwnie, gładko ogolona twarz stała się znakiem cywilizacji i postępu. W średniowieczu król Anglii Henryk I miał nawet ustanowić specjalny podatek od brody, a w renesansie zarost wracał do łask jako element dostojeństwa. Historia pokazuje więc, że włosy na twarzy nigdy nie były tylko kwestią mody, ale często odbiciem epoki, w której przyszło ludziom żyć.
Były też czasy, gdy broda stawała się manifestem politycznym lub obyczajowym. Carska Rosja za Piotra I karała poddanych za noszenie brody, bo car chciał na siłę „unowocześnić” kraj. Z kolei w XX wieku zarost nosili chętnie buntownicy, artyści i rewolucjoniści - od Ernesta Hemingwaya po Che Guevarę. Każdy włos na twarzy urastał wtedy do rangi symbolu, walki, niezależności albo zwyczajnego sprzeciwu wobec norm.
Dziś broda to symbol męskości, choć często sprowadza się do karty lojalnościowej w barbershopie i zdjęcia na Instagramie. Jeszcze niedawno modny mężczyzna golił się na gładko, teraz dba o swój zarost niczym o drogi samochód w garażu. Olejki, szczotki, balsamy... Pielęgnacja zarostu stała się sportem wyczynowym, a lekki zarost na twarzy nie jest już elementem buntu czy manifestu, a raczej współczesnego stylu.
Tyle, że broda dodaje męskości, ale... nie wszystkim. U niektórych wygląda raczej jak efekt lenistwa, albo ślad po nieudanym tygodniu z maszynką. Ale moda na brody ma w sobie też coś pociesznego, bo pokazuje, że potrafimy nadawać wielkie znaczenie rzeczom, które w zasadzie dzieją się same. W końcu wystarczy przestać się golić, a resztę załatwi natura.
I może właśnie w tym tkwi sens tego święta brody. Nie chodzi o to, żeby traktować je z nabożeństwem, a o dystans do siebie, do mody, do własnej maszynki. Bo wbrew pozorom, broda rośnie sama, ale to już my decydujemy, czy traktujemy ją jak symbol, czy tylko jako poranny problem przed lustrem.
[ZT]82408[/ZT]
[ZT]82114[/ZT]
[ZT]82039[/ZT]
[ALERT]1757146467498[/ALERT]
Policja pokazuje, jak to się kończy. Kto przesadził...
Stoją jak statyści w filmach Barei przy szkole ,a że kawałek dalej tworzy się korek i trzeba pokierować ruchem to nieważne ,panicze stoją i ładnie wyglądają ,zastanawiam się czy tej formacji nie możnaby zastąpić wojskiem ,ale kto będzie przynosił zyski do budżetu ,na szczęście za 3 lata to się skończy
Albo
16:15, 2025-09-06
Policja pokazuje, jak to się kończy. Kto przesadził...
Stoją na wiosce w Głuchowie ale żeby mieć odwagę ustawić się w okolicach Szkoły w Pogorzeli aby dzieci mogły czuć się bezpiecznie to już kiepsko? A dlaczego w Głuchowie? Bo znak miejscowości jest dość mocno wysunięty i można łapać rozpędzone auta
Bolo
15:20, 2025-09-06
Ze sporym poślizgiem, ale dotarł. Gmina czekała ...
Warto poczytać na Elce o Kobusie .
......
15:17, 2025-09-06
Ze sporym poślizgiem, ale dotarł. Gmina czekała ...
Będzie pouczał samorządy w sprawach wojskowych . Omnibus .
news
15:12, 2025-09-06
4 0
Chciałbym mieć brodę, ale na moim ryju to tylko kilka łoniaków rośnie.
2 0
Widziałem cię 🤣