Pierwsza Komunia Święta to dla wielu rodzin nie tylko duchowe przeżycie, ale także spore wydarzenie organizacyjne. Termin przyjęcia trzeba ustalać z wyprzedzeniem – i to nie takim, który można liczyć w tygodniach, ale często w latach. Rodzice dzwonią, rezerwują, negocjują, by mieć pewność, że wszystko będzie tego dnia idealnie. Aż tu nagle telefon: "Sala, którą zarezerwowaliście na przyjęcie komunijne, jest potrzebna na wybory prezydenckie”. I co teraz? Dziękujemy za demokrację, ale co zrobić z takim fantem?
Na Spotted-Gostyn24 ktoś spytał wprost „Kogo jeszcze oprócz mnie wywalili z sali zarezerwowanej na komunię 18 maja, bo wybory?”. Pytanie, które od razu poruszyło wielu rodziców. Bo jak nie mieć poczucia, że w tej sytuacji zostali postawieni pod ścianą? Termin wyborów prezydenckich na wiosnę 2025 roku był wiadomy od dawna. Można było przewidzieć, że takie kolizje mogą się zdarzyć, ale nie – ktoś zdecydował, że lepiej zarobić na rezerwacjach, zostawienie rodziców z problemem... to już ich problem.
W jednym z komentarzy, Maria zasugerowała.
- Może przesunąć uroczystość na inny dzień? To tylko kwestia organizacji”.
Na co szybko odpowiedział jej Krzysztof .
- To już nie to samo. Komunia to wyjątkowy dzień, którego nie da się przełożyć. To bo to jak próbować obchodzić Wigilię w styczniu – niby można, ale coś tu nie gra”.
I trudno się dziwić. Wyjątkowe chwile mają to do siebie, że liczy się ich niepowtarzalność, a przeniesienie ich na inny dzień sprawia, że tracą swój charakter.
Rodzice, którzy zostali zmuszeni do zmiany planów, z mogą się czuć rozgoryczeni. Nie bez powodu wybierali tę konkretną salę – była blisko domu, miała odpowiedni klimat i przestrzeń, albo cena nie była z kosmosu. A teraz na szybko muszą szukać alternatywy, co w maju graniczy niemal z cudem. Bo znalezienie wolnego miejsca w miesiącu komunii, które będzie im pasowało to jak szukanie igły w stogu siana.
Renata zauważyła.
- Jeśli sala jest potrzebna na wybory, to wynajmujący powinni pomóc w znalezieniu innego miejsca. To byłoby uczciwe.
Tylko że uczciwość w takich sytuacjach często sprowadza się do słów „Przepraszamy, ale nie mamy jak pomóc”. Zostają więc najczęściej sami z problemem, który w ogóle nie powinien był powstać. Ktoś w końcu wiedział, że wybory odbędą się wiosną – więc zamiast łasić się na kasę, trzeba było pomyśleć i uniknąć takich kolizji?
I tu pojawia się ciekawy wątek. Czy rodzice, którzy zostali pozbawieni dostępu do zarezerwowanej wcześniej sali (głównie chodzi o sale wiejskie będące w zasobach samorządu), będą mieli ochotę iść na wybory? Czy zamiast wrzucić swój głos do urny, zrezygnują z całej tej „demokratycznej celebracji” w formie protestu? Bo jak inaczej wyrazić swoje niezadowolenie wobec sytuacji, w której czują się przegrani już na starcie?
Dyskusja w internecie pokazała, jak ważny dla rodziców dzieci jest dzień Pierwszej Komunii, które zostaje w pamięci na całe życie. Trudno pogodzić się z tym, że ich starania zostały zignorowane, a plany pokrzyżowane przez wybory, które – jakby nie patrzeć – są wydarzeniem przewidywalnym.
Teraz pozostaje im jedno – próbować ratować sytuację, organizując wszystko od nowa, w innym miejscu i pewnie za inne pieniądze. Może z czasem ta historia stanie się rodzinną anegdotą: "Pamiętasz, jak nasza sala komunijna zmieniła się w lokal wyborczy?”. Ale na razie trudno się z tego śmiać. Bo zamiast zajmować się szczegółami przyjęcia, muszą martwić się, czy znajdą jakąkolwiek wolną przestrzeń, by uczcić ten wyjątkowy dzień swojego dziecka.
[ZT]75964[/ZT]
[ZT]75896[/ZT]
[ZT]75865[/ZT]
[ALERT]1737285882903[/ALERT]
Stefan12:35, 19.01.2025
Zróbmy wszyscy razem wielką komunie. Nie będzie problemu.
Zofia12:44, 19.01.2025
Zapytał bym się Rzecznika konsumentów czy nie wiąże się taka sytuacja z rekompensatą pieniężną za nowy wynajem,dojazd itd
tadek13:25, 19.01.2025
Siła wyższa ludzie, szukajcie rozwiazania a nie podgrzewacie problem!
Do tadek13:50, 19.01.2025
Jaka siła wyższa powódź wichura czy wybory których majowa data była już dawno znana? Jak pojedziesz na wakacje to też ci zyczę żeby ci biuro powiedzialo że nici z wakacji bo siła wyższa. Zobaczymy jak bedziesz latał po rzecznikach i prawnikach. Najlepiej olac bo mnie nie dotyczy. Samolub
Łolelele12:53, 19.01.2025
Bóg napewno zatroskany, że owieczki nuzk6ami przebierają że mamuśki i pociechy nie będą mieć gdzie zaprezentować pokaz mody off kitur, i chojnie przyjąć dary zaciągnięte kredytami u naszego bociana.
Yuha14:19, 19.01.2025
No to podali na tacy pretekst do unieważnienia wyborów, dzięki.
Wyborca15:25, 19.01.2025
A kto powiedział, że lokal wyborczy musi być w tym samym miejscu co zawsze? Jeżeli sala jest wynajęta, podpisano umowę czy uzgodniono datę ustnie to lokal wyborczy może być pod innym adresem. Dla przykładu w budynku szkoły, sali gimnastycznej , w przedszkolu, w remizie OSP ( jak jest to możliwe) a nawet w salce katechetycznej. Trzeba tylko chcieć.
Krzysztof16:06, 19.01.2025
W pełni popieram powyższe. Przecież jest tyle innych wariantów lokalowych, że głowa boli. Czy wybory muszą być tam gdzie jest gastronomia? Jest jak wspomniałeś wiele innych lokali, gdzie wybory mogłyby się odbyć, bez naruszania wstępnych umów.
Heh17:00, 19.01.2025
Od pokoleń są wybory. Od lat komunie. Nikt nigdy nie wymyślał i nie robił z igły wideł. Sensacja niskich lotów i wymyślanie.
Hehe17:08, 19.01.2025
Hehe problemy. Ja nie zamierzam ani posylac dziecka na komunie, ani tym bardziej brac udzial w glosowaniu na "prezydenta. Pozdrawiam zatroskanych w kosciele na ławie zjedzcie torcik bąbelka z komunii
Ktos 17:24, 19.01.2025
Kilka lat temu wielu rodziców także miało problem z zorganizowaniem przyjęcia komunijnego. Rząd PO zmusił 6 latki do wcześniejszej edukacji a rodzice mieli rezerwację lokali na na to gdy ich dzieci miały by rozpocząć naukę jako 7 latki. Bardzo dużo osób w tamtym czasie musiało szybko szukać wolnych lokali.
John Kovalsky12:42, 19.01.2025
2 1
Nie, bo mój brajan dostanie quada, ps5, ajfona, hulajnogę elektryczną, 10 tys. zł w gotówce, ciuchy tomiego hilfajgera, do tego pojedzie do komunii limuzyną, ogólnie na komunie wydajemy 100 tys. zł zeby być bliżej boga i pokazać innym, że nas stać. No i wtedy Wasz brajanek może poczuć się źle, że dostał tylko rower i zegarek. Wiec my robimy sami.
Ona13:51, 19.01.2025
0 0
Nie trzeba wszystkich mierzyć własną miarą