Wiele osób niepełnosprawnych albo ich opiekunów staje przed trudnymi sytuacjami. Z jednej strony chcemy dla osób chorych możliwości podjęcia pracy i aktywnego życia w społeczeństwie. Z drugiej – z racji ich chorób – potrzebują one wsparcia finansowego od państwa, np. w formie renty socjalnej. Tymczasem okazuje się, że stopień niepełnosprawności może w pewien sposób wpływać na prawo do tej renty. Warto poznać niuanse obu zagadnień, by dobrze przygotować się np. na spotkanie z lekarzem orzecznikiem ZUS-u.
Prawo do renty socjalnej jest uregulowane w ustawie z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej. Dla każdej osoby przyznanie tej renty wiąże się z uznaniem za całkowicie niezdolną do pracy z powodu tzw. naruszenia sprawności organizmu. Ważny jest jednak czas, w którym do tego naruszenia (czyli np. rozpoznania choroby czy wypadku) doszło. Powstać ono bowiem musiało:
Jeśli osoba nie może podjąć żadnej pracy (nawet po przekwalifikowaniu) – lekarz orzecznik ZUS-u określa jej całkowitą niezdolność do pracy. Na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z FUS natomiast osobą niezdolną do pracy jest taka osoba, która z powodu naruszenia sprawności ciała utraciła całkowicie lub częściowo zdolność do pracy i jej sytuacja nie rokuje dobrze na odzyskanie tej zdolności. Całkowita niezdolność do pracy to niemożność podjęcia jakiejkolwiek pracy, a częściowa niezdolność – brak możliwości pracy zarobkowej zgodnej z kwalifikacjami osoby. Taką niezdolność orzeka lekarz orzecznik ZUS-u. Tylko jego opinia może być podstawą do przyznania renty socjalnej dla osoby, która nie może utrzymać się z powodu niemożności podjęcia pracy zawodowej.
Zobacz też: Renta przy umiarkowanym stopniu niepełnosprawności
Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że sama niepełnosprawność nie jest od razu tożsama z całkowitą niezdolnością do pracy. Niepełnosprawność jest bowiem określona jako okresowa bądź trwała niemożność wypełniania zadań społecznych (także podjęcia/wykonywania pracy) – jej powodem jest natomiast stałe albo przynajmniej długotrwałe naruszenie organizmu. Dla osób niepełnosprawnych przewidziane są określone środki pomocy, w tym świadczenia pieniężne. Mają one na celu wsparcie danego człowieka, ale także umożliwienie mu podjęcia pracy możliwej do wykonywania w jego sytuacji. Warto wiedzieć, że decyzja orzecznika ZUS-u dotycząca całkowitej niezdolności do pracy i samodzielnej egzystencji danej osoby jest równoznaczna z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności. Orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy traktuje się jak orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Decyzja o częściowej niezdolności do pracy odpowiada natomiast lekkiemu stopniu niepełnosprawności.
Jak można wywnioskować, dane orzeczenie o niepełnosprawności nie przekłada się na stanowisko lekarza orzecznika ZUS-u. Jeśli jednak osoba otrzymująca rentę socjalną znajdzie i podejmie pracę, ZUS może zanegować prawo do pobierania tej renty i ją odebrać. Należy więc odpowiednio przygotować się do spotkania z lekarzem orzecznikiem. Warto zastanowić się, czy osoba niepełnosprawna faktycznie i realnie jest w stanie podjąć pracę. A jeśli tak – czy zatem ryzyko utraty świadczenia w formie renty socjalnej nie jest zbyt wysokie. Trzeba pamiętać, że osobom niepełnosprawnym należą się oczywiście różne formy pomocy, jednak w wielu sytuacjach niestety łatwo stracić do nich prawo.
Artykuł powstał we współpracy z PrawoZus.pl
To szczepienie wkrótce będzie obowiązkowe. Chodzi o...
Po co szczepić 9 latki na choroby przenoszone droga płciową? Co to ma być w ogóle? Seksualizacja dzieci?Poza tym ta szczepionka ma ogromne ryzyko powikłań, są filmy o tych powikłaniach - "Zaszczepione dziewczęta". Niech ci, co to forsują sami się zaszczepią na wszystko po kilka razy, bo to wygląda jak szeroko zakrojona akcja pedofilska. Kto ma te dzieci zarażać tym wirusem?
Absurd
00:12, 2025-10-26
To jedyna droga, którą dzieci dochodzą do szkoły...
W latach 90 mielismy gorzej chociazby na gawronach, nie placzcie. Ale droge zrobic trzeba!
My
23:27, 2025-10-25
To szczepienie wkrótce będzie obowiązkowe. Chodzi o...
Kochani, nie dajcie sobie wmowic ze szczepionka na HPV to zlo! To ratuje nas kobietki, faceci zarazaja tez nas wirusem i nikt o tym nie uczy. To sa przebadane szczepionki, kiedys byly obowiazkowe niech wroca!!!
Szczepmy sie
23:19, 2025-10-25
Na koziołka trzeba dać... To już nie tylko przyśpiewka
Tyle tam zdrowych chłopów że gdyby każdy z nich zrezygnował z kilku piw czy paczek fajek to uzbieraliby w trymiga . Trochę słabe to zbieranie . Każdy sam musi zarobić na swoje pasje czy hobbi wtedy lepiej smakuje
Komentarz 😉
22:27, 2025-10-25