Auto złamane, kierowca twardy do końca. Tu nawet modlitwa by nie pomogła

Na jednej z lokalnych tras policjanci zatrzymali do kontroli pojazd dostawczy marki Iveco. Już na pierwszy rzut oka było widać, że jego stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Chwilę później nie było już żadnych wątpliwości, to auto nie miało prawa wyjechać na drogę.

Funkcjonariusze odkryli, że auto ma złamaną ramę podłużnicy podwozia. To poważna usterka, która może prowadzić do całkowitej utraty kontroli nad pojazdem. W skrajnych przypadkach może dojść nawet do oderwania tylnej części pojazdu. Dlatego nietrudno sobie wyobrazić, co mogło się wydarzyć na ruchliwej drodze. Wtedy nawet modlitwa by nie pomogła. 

- To poważna usterka, która mogła doprowadzić do tragedii na drodze - podkreśla kom. Monika Curyk, oficer prasowy 

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i wydali zakaz dalszej jazdy. Kierowca, 27-letni mieszkaniec regionu, został ukarany mandatem karnym.

[ZT]81754[/ZT]

[ZT]81736[/ZT]

[ZT]81713[/ZT]

[ALERT]1754640056925[/ALERT]