Zjechał z drogi, przebił ogrodzenie i... Ten manewr mógł się zakończyć tragicznie

Piątkowy poranek na gostyńskim rynku zakłócił groźnie wyglądający wypadek. W centrum miasta, gdzie w dni targowe panuje wzmożony ruch, samochód osobowy wpadł wprost do wykopu prowadzonej inwestycji. To kolejne dziś zdarzenie drogowe w powiecie gostyńskim – wcześniej informowaliśmy o dachowaniu busa w okolicy Ciołkowa, w którym cztery osoby wracające z pracy w Niemczech trafiły do szpitala.

Do zdarzenia na rynku doszło około godziny 9:45. Chwilę później do naszej redakcji dotarły pierwsze informacje o tym, że samochód wjechał do rowu na rynku. Jak wynika z relacji służb, starsze małżeństwo podróżujące autem marki Honda CR-V z nieustalonych przyczyn zjechało z jezdni i wjechało na obszar rynku, gdzie trwają prace ziemne. Pojazd wpadł do wykopu, znajdującego się na placu budowy.

– Państwo podróżując autem, Hondą CR-V, z niewiadomych przyczyn zjechali z jezdni, wjechali na rynek, którym są wykopy, i wjechali do wykopu. Kobiecie, pasażerce, nic się nie stało. Mężczyzna został zabrany przez ZRM, prawdopodobnie do szpitala. Uskarżał się na bóle w klatce piersiowej. To starsi ludzie, kierowca mógł zasłabnąć – powiedział asp. sztab. Marek Maśliński, dowódca akcji z Komendy Powiatowej PSP w Gostyniu.

[FOTORELACJA]13050[/FOTORELACJA]

W chwili zdarzenia na rynku panował wzmożony ruch, ponieważ piątek to dzień targowy. Jeden z pasów jezdni został zablokowany, co spowodowało lokalne utrudnienia. Straż pożarna zabezpiecza miejsce zdarzenia, a policja wyjaśnia dokładne okoliczności wypadku. Na szczęście nikomu postronnemu nic się nie stało.

 

[ZT]78752[/ZT]

[ZT]78749[/ZT]

[ZT]78742[/ZT]

[ALERT]1745571290797[/ALERT]