Straż Miejska w Gostyniu miała dziś do czynienia z nietypową interwencją. Mieszkańcy powiadomili służby o młodym rogaczu, który zaklinował się w metalowym ogrodzeniu w centrum miasta. Zwierzę zostało uwolnione i bezpiecznie przetransportowane do lasu.
Około godz. 10:00 strażnicy otrzymali telefoniczne zgłoszenie od zaniepokojonej mieszkanki, która zauważyła dzikie zwierzę uwięzione w metalowym ogrodzeniu.
– Wpłynęło telefoniczne zgłoszenie od mieszkanki Gostynia o dzikim zwierzęciu tj. młodym rogaczu, który zaklinowało się w bramie wjazdowej byłej firmy "Gostynianka" przy ulicy Fabrycznej – relacjonuje komendant Straży Miejskiej w Gostyniu, Dominik Gorynia. – Po przybyciu na miejsce potwierdziliśmy treść zgłoszenia. Zwierzę nie było w stanie samodzielnie się uwolnić. O całej sytuacji natychmiast powiadomiliśmy lekarza weterynarii.
Z uwagi na stres, w jakim znajdowało się zwierzę oraz możliwość poważnych obrażeń, strażnicy nie czekali z założonymi rękami. Przy użyciu siły rąk rozgięli pręty ogrodzenia i uwolnili rogacza.
– Zwierzę zostało bezpiecznie przetransportowane do lasu w okolicach Gostynia, gdzie wypuszczono je na wolność – dodaje komendant Dominik Gorynia.
Interwencja ta przypomina, jak ważna jest czujność mieszkańców i gotowość do działania służb miejskich, nawet w tak nietypowych sytuacjach.
Foto: Straż Miejska Gostyń
[ZT]78685[/ZT]
[ZT]78683[/ZT]
[ZT]78677[/ZT]
[ALERT]1745407961726[/ALERT]
4 0
Brawa i wielkie uznania dla wszystkich którzy pomogli temu zwierzęciu.
2 0
Brawo ,brawo STRAŻ MIEJSKA.