Niecodzienne i niebezpieczne odkrycie w lesie między Siedlcem a Bodzewkiem Drugim. Jeden z mieszkańców natrafił na niewybuch podczas poszukiwań poroży. Służby zabezpieczyły teren i wezwały patrol saperski.
W poniedziałkowe popołudnie nasza redakcja otrzymała wiadomość na Alert24 od jednej z czytelniczek, która poinformowała, że jej syn, spacerując po lesie w poszukiwaniu poroży, natknął się na niewybuch. O znalezisku powiadomiono służby, a na miejsce skierowano policję, która zabezpieczyła teren i oczekiwała na przyjazd saperów z Głogowa.
O potwierdzenie tej informacji poprosiliśmy już wczoraj rzecznika gostyńskiej. Jak poinformowała nas dopiero dzisiaj podkom. Monika Curyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu, zgłoszenie wpłynęło w poniedziałek około godziny 13:30.
- Na miejsce skierowano policjanta z nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego, który potwierdził, że znalezisko to pocisk artyleryjski o długości 17 cm - mówi podkom. Monika Cyuryk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.
Znaleziska tego typu są pozostałościami po działaniach wojennych na naszym terenie. Kilka tygodni temu podobne miało miejsce w gostyńskiej cukrowni.
Foto: Czytelnik Gostyn24
[ZT]77223[/ZT]
[ZT]77201[/ZT]
[ZT]77193[/ZT]
[ALERT]1741075265566[/ALERT]
1 1
A ja szukałem pocisków, a znalazłem rogi.
0 1
Trzeba było zanieś do chałupy i wyeba" do pieca.