Nocny pościg za... Rodzicom zwinął BMW, potem szalał z kumplami po mieście

Bez zgody i wiedzy rodziców zabrali samochód, który nie miał tablic rejestracyjnych ani nawet ubezpieczenia. Jeździli nim w nocy ulicami gminy Poniec, aż nie "wpadli" na policjantów. Zamiast jednak zatrzymać się do kontroli, nastolatkowie zaczęli uciekać.

Pierwsze informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy na Alert24.

- Dzisiaj w nocy była jakaś akcja policji w Poniecu. Na sygnałach jeździło dużo radiowozów - brzmiał wpis jaki otrzymaliśmy na Alert24.

Wszystko wydarzyło się dziś w środku nocy. Około godz. 3:00 nad ranem policjanci z Posterunku Policji w Poniecu, na ul. Gajowej, próbowali zatrzymać do kontroli samochód marki BMW. Bezskutecznie. Wtedy rozpoczął się policyjny pościg ulicami Ponieca i okolicznych wsi, który ostatecznie zakończył się w rejonie Miechcina. Kiedy policjanci podeszli auta, kierowcy i pasażerów nie było. Zostali zatrzymani kilka godzin później. Okazali się nimi 16-latkowie - mieszkańcy gminy Poniec.

- BMW kierował 16-latek, który bez wiedzy rodziców zabrał ich samochód i z dwójką rówieśników urządził sobie przejażdżkę. BMW nie posiadało tablic rejestracyjnych, jednak to nie było przeszkodą. Nastolatkowie przekręcili je z innego samochodu należącego do rodziców jednego z nich - mówi podkom. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu. 

Okazało się, że 16-latkowie przez dwie godziny jeździli ulicami gminy Poniec zanim zostali zauważeni przez policjantów. Samochodem jak sami przyznali, kierowali na zmianę.

Nastolatkowie staną przed sądem rodzinnym i nieletnich. Każdy z nich usłyszał już zarzut kierowania pojazdem bez uprawnień oraz niedopuszczonym do ruchu. Dodatkowo 16-latek, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej odpowie za popełnione przestępstwo. 

[ALERT]1680184750900[/ALERT]