- Mam żal, że już w dniu wypadku, w dniu śmierci mojej żony, "zapadł wyrok skazujący" własnie ją... - mówi Piotr Gogulski, mąż Grażyny Gogulskiej, która w marcu ubiegłego roku zginęła w wypadku samochodowym. Kilka dni temu zapadł w tej sprawie ostateczny wyrok. Być może prawda nigdy nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie dociekliwość i determinacja rodziny, która od początku nie wierzyła w policyjną wersję wydarzeń
Dla pana Piotra i jego rodziny świat zawalił się 21 marca 2018 roku. Tego dnia w tragicznym wypadku samochodowym zginęła jego ukochana żona – Grażyna Gogulska – znana i lubiana nauczycielka ze szkoły w Wycisłowie. Samochód, którym jechała trasą Koszkowo – Borek Wlkp. zderzył się czołowo z inną osobówką, którą kierował 25-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu grodziskiego. Wstępne ustalenia śledczych wskazywały na winę kobiety, która miała zjechać na lewy pas ruchu. Tak przynajmniej twierdził kierowca drugiego auta, który w zderzeniu nie doznał poważniejszych obrażeń. Przez cały czas przekonywał, że to zmarła tragicznie Grażyna Gogulska przyczyniła się do wypadku...
W te słowa i ustalenia śledczych nigdy nie uwierzył Piotr Gogulski - Wiem jak jeździła moja żona. Zawsze ostrożnie, zawsze wolniej niż wymagały tego przepisy... Do tego sekcja zwłok wykazała, że była całkowicie zdrowa... - mówi Piotr Gogulski. - Bardzo często spotykałem się z prowadzącym śledztwo i powtarzałem mu to, aby bardziej drążył temat i nie zrzucał winy na moją zmarłą żonę, By próbował wyjaśnić co stało się na drodze... - wspomina pan Piotr, który widząc sceptyczne podejście śledczych do jego słów z pomocą pełnomocnika złożył wniosek o powołanie biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. - Policjanci cały czas opierali się na zeznaniach tego młodego kierowcy...Nie mogłem tego tak zostawić. Nie wierzyłem w winę żony - mówi Piotr Gogulski.
Gostyńska prokuratura, po trzech miesiącach od wypadku powołała biegłego. Jego ustalenia zupełnie zmieniły tok prowadzonego śledztwa. - Pamiętam jak dziś...Zadzwonił do mnie pełnomocnik i powiedział, że w całym tym nieszczęściu jakie mnie spotkało jest pozytywny zwrot w sprawie - biegły wykazał całkowitą winę 25-letniego Krystiana P. - wspomina Piotr Gogulski.
Z końcem sierpnia 2018 roku do Sądu Rejonowego w Gostyniu wpłynął akt oskarżenia przeciwko Krystianowi P. Po kilku posiedzeniach, sprawa zakończyła się wyrokiem 1 roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata dla Krystiana P. - Mimo iż prokuratur wnioskował o zabranie mu prawa jazdy na rok, sąd zadecydował inaczej. Wskazał, że "powód zjazdu oskarżonego pojazdem na przeciwległy pas ma charakter przypadkowy i wynika z nieostrożności podsądnego, a nie celowego czy świadomego łamania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym"...Dodam, że ten młody człowiek był wcześniej karany za liczne wykroczenia drogowe... - mówi Piotr Gogulski.
Gostyńska prokuratura odwołała się od wyroku Temidy i złożyła apelację do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Jak uzasadniano mężczyzna nie zachował jednak należytej ostrożności. - Billingi pokazały, że o 13:50 w momencie zderzenia rozmawiał przez telefon bądź prowadził wideorozmowę - mówi Piotr Gogulski.
Blisko dwa tygodnie temu w poznańskim sądzie zapadła decyzja o zatrzymaniu mężczyźnie prawa jazdy na okres 1 roku. - Sam wyrok to i tak dla mnie śmiech na sali...Jechał, łamał przepisy, rozmawiał przez telefon – dostał wyrok w zawieszeniu stracił prawko na rok...Na grobie żony świeczki nie postawił...Nie przeprosił... - mówił Piotr Gogulski.
Pan Piotr nie ukrywa, że ma żal do śledczych prowadzących sprawę. - Po południu, w dniu wypadku wszyscy już obarczyli winą moją żonę...Powstała notatka policyjna, która przekreślała wszystko, jakby ona była jakimś wiarygodnym dokumentem...Cały czas słyszałem winna, winna, winna... W moim odczuciu nikt nie chciał drążyć tematu, tak jakby w śmierci mojej żony upatrzyli rozwiązanie śledztwa...Nie żyje, więc jak się obroni? Nie było świadków oprócz Krystiana P. Dziś po ponad 1,5 roku roku od dnia kiedy zginęła Grażyna mogę spać spokojnie, bo w końcu prawda ujrzała światło dzienne. Zapadł wyrok, który wskazuje winę Krystiana P. To on spowodował wypadek, w którym zginęła moja żona - podsumował Piotr Gogulski.
Obywatel07:53, 04.12.2019
Ukarać śledczych lub zwolnić za olewamie pracy zgłosić do BSW
Olga 07:54, 04.12.2019
Brawo za wytrwałość.
Kier08:05, 04.12.2019
Wyrok tak jak napisano śmiech na sali. Tym bardziej że był już karany za wykroczenia drogowe. Z jego powodu nie żyje kobieta - matka, żona, pedagog która na pewno oddawała swoje życie uczniom. Moim zdaniem za takie wykroczenie minimum 5 lat, prawko na 10 lat tym bardziej że wprowadzał śledczych w błąd chcąc się oczyścić.
Sędzia sądu okręgowe08:11, 04.12.2019
Panie policjancie O. z Krobi, widzisz Pan, *%#)!& jesteś a nie śledczy. Mam nadzieje ze życie Ci się srogo odpłaci.
Żałosne 16:13, 04.12.2019
Gdybys był na wypadku ciekawe jak byś ocenil czyja wina skoro obydwa samochody znajdowały sie na prawym pasie. Wniosek jeden, zjechała i wszystko na temat. Ciekawe jak biegły stwierdził inaczej, przez bilingi? Za mało na takie wnioski końcowe, żaden dowód więc dajcie spokój śledczym
Sędzia sądu okręgowe19:25, 04.12.2019
Królewno. Gdybym ja miał ocenić ten wypadek to być może oceniłbym podobnie jak on ale ja się na tej pracy nie znam a on powinien skoro takie stanowisko piastuje. Spartaczył z powodu własnego dyletanctwa i lenistwa. Oczernił osobę która nie mogła się bronić zatem powinien ponieść konsekwencje, wylecieć z roboty i zatrudnić się może w pracy przy taśmie. Tego mu życzę.
nadkom04:24, 05.12.2019
do kom: ,,Sędzia sądu okręgowe"
A co złego jest w pracy na taśmie? Praca jak każda inna. Jeśli jest legalna i jest wypłata, to o co chodzi?
Jaro08:27, 04.12.2019
Nigdy nie będzie bezpieczniej na drogach gdy zapadają łagodne wyroki dla morderców...
chuc noris08:47, 04.12.2019
ot i cały gostyński ruch drogowy...doje...bać babci z przejście nie popasach...a dla wykrywalności uznać winę winę tragicznie zmarłej...wstyd jaki komendant takie PSY
!16:15, 04.12.2019
Podpisz się Chuck z imienia i nazwiska ... Hahhah odwaga jak u koguta w kórniku z samymi kurami
Proste pytanie08:49, 04.12.2019
Z calym szacunkiem dla rodziny tej Pani i z ufnoscia w dobra analizę bieglego to mam wątpliwości w kilka argumentow rodziny...Od kiedy jadac samochodem nie wolno rozmawiac przez tel komórkowy? Od kiedy ilosc wykroczeń drogowych ma byc dowodem na sprawstwo? Ja robie 10tys km rocznie mam znajomych ktorzy jada po 40-50tys (często gadają przez telefon) logiczne ze maja wiecej mandatow ode mnie.ale logiczne tez ze sa lepszymi kierowcami...
Taksowkarz09:04, 04.12.2019
Panie, rozmawiać można przez zestaw głośnomówiący, ale nie przez aparat w ręku. Mało świadomy kierowca z Ciebie skoro tego nie wiesz.
Kierowca09:12, 04.12.2019
Oczywiście że nie wolno rozmawiać przez telefon komórkowy, robiąc to narażasz życie innych.
Jak najbardziej powinno to być brane pod uwagę w analizie przyczyn wypadku.
kim jestes34sd19:32, 04.12.2019
Iy czlowieku nie wiesz co piszesz jestes idiota
Gostek08:59, 04.12.2019
Może szanowny Pan komendant gostyńskiej policji się wypowie w kontekście swojego podwładnego i poinformuje jakie konsekwencje poniesie są niska jakość pracy
wojtek09:17, 04.12.2019
Wielkie uznanie dla męża, natomiast nie potrafię pojąć, dlaczego administrator nie reaguje w przypadku komentarza "Polak katolik". Rzeczywiście brak rzetelności osób biorących udział w postępowaniu jest naganny. Winni takich zaniedbań powinni zostać ukarani, natomiast jeszcze raz apeluję do administratora - wyżej przytoczony komentarz nie powinien ujrzeć światła dziennego.
Niemiec muzulmanin09:59, 04.12.2019
Ma Pan racje, słownictwo rynsztokowe. Niemniej adekwatne do czynów sprawcy i haniebnej pracy śledczego. Casus z Konina jak najbardziej na miejscu, pokazuje klasę i jakość polskiej policji w ogole. Przypadków jest zdecydowanie więcej niż dwa wspomniane. Jeszcze raz podkreślę. W normalnym miejscu pracy za zaniedbania tego pokroju dostaje się wypowiezenie. W policji dostaje się bezpieczny azyl w szpitalu psychiatrycznym (patrz casus Konin) bądź sprawa przechodzi bez echa jak stanie się w tej sprawie. Ponadto jeśli uważasz ze wyrok dla sprawcy wypadku jest stosowny do czynu to proś Boga by Ci nie udowodnił ze tak nie jest.
adi10:21, 04.12.2019
a za zabicie karpia bezwzglednie do paki a tu zawiasy. co to sie dzieje
X18:28, 04.12.2019
Ten od karpi ma zawiasy
Ja !10:50, 04.12.2019
Najlepiej tak policjantów osądzać . Skoro biegły wyjaśnił wstępne ustalenia co o co wam chodzi ? Skąd tyle nienawiści ?
Jadzia13:00, 04.12.2019
Dziecko drogie, przeczytaj jeszcze raz artykuł, tym razem wlacz opcje rozumowaniem swojego umysłu. Myśle ze wszystko stanie się dla Ciebie jasne.
Robert11:07, 04.12.2019
Ktoś dobrze napisał za karpia dostaje się wyższa kare niż za zabicie człowieka, macie te sprawiedliwe sądy co tak głośno krzyczą, że konstytucji się nie przestrzega ,a oni co robią. Strach się bać, gdzie to zmierza
X18:30, 04.12.2019
Ten od karpi miał zawiasy
podatnik11:14, 04.12.2019
A jednak telefon czy Policja nie może czy też nie potrafi wyłapywać t/z telefonistów i bezwzględnie karać ,przecież w dobie elektroniki to żaden problem no chyba ten że należy ruszyć dupsko
Bystry12:43, 04.12.2019
Podatnik ty chyba największy nygus jesteś . Wynika to z twoich wpisów.
Proste pytanie 11:22, 04.12.2019
Do taksowkarz i kierowca...zgadza sie nie wolno trzymac aparatu tel w rece. A skad wiecie,ze kierowca tak robił?przeciez opieracie sie na bilingach a te pokazują tylko ze w tym czasie odbywala sie rozmowa jak milion codziennie.czy przez zestaw glosnomowiacy czy trzymajac tel w ręce nie wiecie...dlatego powtarzam ten argument jest slaby
Francuz zyd13:04, 04.12.2019
Zgadza się. Ale czy uważasz ze za czyn w którym ginie osoba z Twojej winy zasługuje na taka kara jak osadzono czy tez wyższa lub niższa? Kwestia telefonu czy bogatej historii wykroczeń niewiele już tutaj zmienia. Mimo ze to nie dowód to oba fakty działają przeciwko sprawcy
asdfgh13:42, 04.12.2019
pewnie sam *%#)!& przez telefon w czasie jazdy i uważasz że tak można. jak myślę to nie był jedyny argument który wskazał sprawce. biegły to nie policjant który olewa byle mieć spokój.
Juy12:25, 04.12.2019
Cała gostyńska policja jak im doniosą to wszystko wiedzą masakra
Ytr12:37, 04.12.2019
Policj...z gostyńskiej jed....podczas jazdy też rozmawiają przez kom....ki
Wuja13:06, 04.12.2019
Oni mogą bo akurat dzwonią do żony na która bedzie obiad
Ewa13:41, 04.12.2019
Chciało by się napisać brawo ale w tej sytuacji(pani Grażyny już niestety nie ma z nami) napiszę tylko że gratuluję Panu determinacji w dążeniu do sprawiedliwości. Oby wszyscy mężowie tak wierzyli w swoje żony za kierownicą.
Proste pytanie 13:57, 04.12.2019
Do francuz zyd-Zgadzam sie z Toba w 100%-kara dla sprawcy zenujaca.zdecydowanie. mnie chodzi o cos innego biegły wskazal ze to mlody przejechal os jezdni i to jedyny nieoodwazalny fakt w tej historii.reszta jest naciagana bilingi nie pokazują sposobu w jaki odbywala sie rozmowa.jak ktos uzywa zestawu glosnomówiącego i będzie mial kolizje to biling ma byc argumentem ze jest winny nawet jeśli jechal prawidlowo?albo ocena na podstawie przeszlosci.dzis lubie dragi bojki piracka jazde za miesisc moge sie nawrocic i byc grzeczny a ktos mi to w sadzie bedzie wyciagal? Fakty i dowody nie mniemania i domysly.ps w przypadku najsztuba biegly jakos nie potrafil okreslic byc precyzyjny
Polak Niemiec francu15:19, 04.12.2019
Masz racje. Te dwie przesłanki nie powinny mieć wpływu na wyrok i zapewne nie miały skoro wyrok jest tak śmieszny. Zgadzam się z Tobą. Wina jednak bez apelacyjne po stronie mlodocianego głupca.
ja 17:32, 08.12.2019
Jeśli chodzi o najsztuba, to chroni go immunitet celebryty i układy. I tyle w tym temacie. Ty albo ja już dawno byśmy mieli udowodnioną winę i wyrok skazujący.
General armitrxd4316:53, 04.12.2019
Do proste pytanie kim ty jstes ze tak idiotyczne pytania zadajesz i sie wypowiadasz jestes psem kolesiem tych psow mysle ze policja gostynska zaczyna sie panoszyc mysle ze trzeba tu zrobic porzadek a nie udacznikow trzeba wyslac w bieszczady naucza ich tam porzadku
xxx20:06, 04.12.2019
po 8 latach sprawa wypadku niedaleko borku wlkp na skrzyżowaniu na koszkowo w którym zginął starszy meżczyzna została w końcu wyjaśniona i padł wyrok ! jadący z rodzina sprawca dostał wyrok winą spowodowania wypadu ! 8 lat sądów i w końcu skazany !!!!
Salik21:16, 04.12.2019
Przestańcie oczerniac policjantów. Nie było nikogo z was na miejscu ich pracy. Niech rzuci kamieniem ten, kto nigdy żadnego błędu nie popełnił. Skąd w was tyle jadu
Super 22:31, 04.12.2019
Ale w artykule pisze że się logował a nie ma nic czy przez zestaw głośnomówiący. Pewnie się będzie odwołać
kibic19:14, 06.12.2019
Niech się odwołuje. Powinni dopier... mu kilka lat za zabicie i kilka za składanie fałszywych zeznań.
Stara prawda09:26, 05.12.2019
Tak najłatwiej, obwinić winnego gdy się już bronić nie może, opluć i splugawić, jak trup to się nie obroni.
do chuc noris09:32, 05.12.2019
tak jak napisałeś, oni tylko patrzą *%#)!& za przejście na pasy, albo zaparkowanie o kilka metrów za blisko od pasów, albo nawet za zbyt krótki postój na stopie, bardziej to mandatów dojarze niż policjanci
Kierowca13:32, 05.12.2019
Brawo dla męża tej pani za wytrwałość ale powiem wam jedno niektórzy tak jeżdżą że nic tylko kamera na przedniej szybie bo nawet policja nie chce ruszyć głową by wyjaśnić sprawe
Natalia 12:29, 06.12.2019
Nie żyje i nic nie pomoze
Żal 18:13, 06.12.2019
A kto tam ma prowadzić sprawy?? lub, kto prowadzi!? Żenada!!!! Teraz jest okazja i lansują się na komisarzy!!! Sprawa od samego początku była kierowana w jednym kierunku!!! Coś o tym wiem!
xxx23:37, 07.12.2019
Młodemu *%#)!& taką kare żeby się osrał za składanie fałszywych zeznań może to by go nauczyło odpowiedzialności, najlepiej zrzucić wi e na osobe która zgineła. Panie Piotrze chapeau bas
hmm12:45, 09.12.2019
Niestety on mógł kłmac i mataczyć.Takie jego prawo bo ze świadka został oskarżonym.Takie wyroki sądy dają za wypadki ze skutkiem śmiertelnym.Jak masz wroga to nie idz na niego z siekierą , rozjedz na drodze.Dostaniesz jakis rok w zawiasach.To jest patologia.
Użytkownik12:10, 08.12.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
21 0
Moze ktoś z rodziny przeczyta te komentarze i zastanowi się czy nie poruszyć sprawy w bsw, „pracując” za nasze pieniądze powinni stawać w obronie pokrzywdzonych