Gdy policjanci dotarli na miejsce, mężczyzna był mocno pobudzony. Przyznał się że kierował samochodem, z którego wypadł podczas jazdy...

Była pierwsza w nocy, gdy policjanci otrzymali sygnał, że jakiś mężczyzna wjechał w pole i potrzebuje pomocy. Kiedy dotarli na miejsce zobaczyli bardzo pobudzonego człowieka, który przekonywał, że wypadł z auta, ale nie potrafił niczego wyjaśnić. Wcześniej zatrzymał przejeżdżający drogą samochód, twierdząc, że jest pod wpływem amfetaminy i prosił o pomoc.

Do zdarzenia doszło 4 września ok. godz. 1 w nocy na trasie Pępowo – Kobylin. 28-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego, wjechał w pole, wyszedł z pojazdu o własnych siłach i zatrzymał przypadkowy samochód prosząc o pomoc. Przyznał też, że jest pod wpływem amfetaminy – Kiedy policjanci dotarli na miejsce, był mocno pobudzony, przyznał się że kierował samochodem, z którego wypadł podczas jazdy. Często jednak zmieniał zdanie i nie potrafił dokładnie określić co się działo. Nie miał też żadnych obrażeń ciała – informuje asp. Sztab. Monika Curyk, z-ca oficera prasowego KPP w Gostyniu

Mężczyzna trafił do gostyńskiego szpitala, gdzie został przebadany na zawartość alkoholu. Okazało się, że jest trzeźwy. Poddano go również testom na obecność narkotyków - Kierowca został poddany badaniu narkotestem, który wykazał w jego organizmie zawartość amfetaminy. W związku z tym pobrano mu również krew do badań i odebrano prawo jazdy. O jego dalszych losach zdecyduje sąd – dodaje Monika Curyk

Foto: Fotolia