Wyobraźmy sobie sytuację, która wydaje się niemal niewiarygodna – mężczyzna, który kilka chwil wcześniej tłumaczył się przed sądem z ignorowania zakazu prowadzenia pojazdów, wychodzi z budynku wymiaru sprawiedliwości i… znów wsiada za kierownicę.
Jak informują dziennikarze portalu RzeczKrotosznska.pl - 23 października, w godzinach popołudniowych, policjanci z milickiej drogówki patrolowali miasto, kiedy ich uwagę zwrócił kierowca BMW, którego już dobrze znali z wcześniejszych kontroli.
– Policjanci jakiś czas temu kontrolowali kierującego i od razu przypomnieli sobie, że mężczyzna posiada sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi – wyjaśnia st. asp. Bartosz Strychowski z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.
Ich przypuszczenia były trafne. 29-latek ze Zdun, w powiecie krotoszyńskim, którego zatrzymali, rzeczywiście złamał zakaz wydany przez sąd. Co więcej, funkcjonariusze ustalili, że ledwie kilka chwil wcześniej wyszedł z rozprawy, na której odpowiadał za ignorowanie przepisów. Jak widać, wyrok sądu niewiele go nauczył, bo niemal natychmiast po zakończeniu sprawy, ponownie wsiadł za kierownicę, narażając się na jeszcze surowsze konsekwencje.
Za lekceważenie przepisów i powtarzające się ignorowanie sądowego zakazu, 29-latek najprawdopodobniej poniesie surowe konsekwencje, a sąd wymierzy mu dodatkową karę.
[ZT]73319[/ZT]
[ZT]73174[/ZT]
[ZT]73146[/ZT]
[ZT]73133[/ZT]
6 0
Nabój kosztuje około 3 PLN , a sprawa sądowa ?
2 1
taki inteligentny inaczej, wiadomo jakim żęchłem jeżdzi
0 0
Kupują stare BMW aby chociaż przez chwilę poczuć się w życiu ważnym ale głupoty i tak nie wyplemisz
1 0
No idiota do potęgi ukarać surowo rozumu to on w głowie nie ma raczej sieczkę
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz