W Staniewie (gm. Koźmin) doszło do pożaru poddasza w budynku gospodarczym. Na parterze obiektu hodowane były króliki. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin.
Jak informują dziennikarze portalu Rzeczkrotoszynka.pl, strażacy zostali powiadomieni o pożarze o godz. 12:44. Na miejsce skierowano trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz po jednym zastępie z jednostek OSP Koźmin, OSP Wałków, OSP Borzęciczki i OSP Czarny Sad.
Po dotarciu na miejsce zdarzenia paliło się poddasze, na którym znajdowała się słoma, ogień przepalił poszycie dachu.
- W budynku na parterze znajdowały się króliki. Strażacy zabezpieczyli miejsca zdarzenia, następnie przystąpili do podawania prądów gaśniczych na palący się obiekt. Po stłumieniu pożaru nadpalone elementy konstrukcji dachu, które stwarzały zagrożenie usunięto na zewnątrz - mówi st. kpt. Tomasz Patryas, oficer prasowy komendanta powiatowego PSP w Krotoszynie.
Zwierzęta będące w klatkach znajdowały się poniżej miejsca pożaru i pozostały wewnątrz ze względu na niewielkie zadymienie.
Działania związane z usuwaniem poszycia dachowego i nadpalonych elementów konstrukcyjnych realizowane było przy pomocy sprzętu mechanicznego dostarczonego przez właściciela (ładowarki teleskopowej) i podnośnika hydraulicznego z JRG Krotoszyn. W dalszej fazie działań z poddasza usuwana była na zewnątrz nadpalona słoma, którą dogaszano wodą. Działania związane z usuwaniem i porządkowanie terenu wspierała lokalna społeczność.
Po całkowitej likwidacji zagrożenia działania straży pożarnej zakończono i zastępy wróciły do miejsca stacjonowania. Akcja strażaków trwała ponad 7 godzin.
[ALERT]1710925314840[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz