Hit, o którym mówi zawsze cała Krobia! Babcia Janina z rodzinką znowu dali czadu!

Długie kolejki przy kasach kina – z takim wyzwaniem musieli zmierzyć się wszyscy, którzy pragnęli zobaczyć kolejną odsłonę przygód babci Janiny i jej barwnej rodziny. Ci, którym udało się zdobyć upragnioną wejściówkę, z pewnością nie mieli powodów do rozczarowania. Pełne humoru dialogi, wyraziste postacie i charyzmatyczna seniorka rodu po raz kolejny wciągnęły widzów w świat, gdzie tradycja splata się z komedią, a lokalna gwara nadaje całości niepowtarzalnego kolorytu.

W piątkowy wieczór w kinie „Szarotka” w Krobi odbyła się premiera ósmej części spektaklu gwarowego, przygotowanego przez grupę teatralną „Na Fali”, tym razem pod tytułem "Założóm Ci jarzmo i noś". Za reżyserię i scenariusz, jak zawsze odpowiadała Magdalena Andrzejewska. Spektakl, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, ponownie przyciągnął tłumy widzów. Każda kolejna odsłona tej teatralnej sagi to nie tylko nowe przygody bohaterów, ale i żywy obraz wiejskiej codzienności podany w satyrycznej formie.

Publiczność miała okazję zobaczyć dobrze znane postacie z rodziny babci Janiny, w tym jej dzieci, ich małżonków oraz wnuki. Każdy z bohaterów wnosił do przedstawienia swoją wyjątkową osobowość, ukazując w przerysowany sposób codzienne relacje i stereotypowe zachowania. Wnuczka babci buntowała się przeciwko rodzicom i narzekała na szkołę, ciocia wręcz obsesyjnie wplatała angielskie słowa w swoją mowę, a babcia – jak zawsze – czuwała nad wszystkim, nie szczędząc ciętych ripost i złotych rad.

Występ w całości prowadzony był w oryginalnej gwarze, co stanowiło prawdziwą gratkę dla miłośników lokalnej kultury i tradycji.

Reżyserka i scenarzystka spektaklu, Magdalena Andrzejewska, nie kryła zadowolenia po premierowym pokazie.

- Była to nasza ósma część spektaklu gwarowego. Premierowy dzisiaj spektakl, bardzo długi – prawie dwie godziny. Ale ja zawsze wierzę w aktorów i nigdy mnie nie zawiedli, tak samo jak nigdy nie zawodzi krobska publiczność, która wypełnia salę kinową po brzegi. Na ten premierowy weekend bilety rozeszły się w ciągu kilku minut, to było ponad 700 sztuk. Taka reakcja publiczności bardzo motywuje do dalszej pracy, dlatego będziemy podejmować kolejne wyzwania dla naszych widzów - mówiła Magdalena Andrzejewska.

Historia spektaklu sięga 2013 roku, kiedy to Magdalena Andrzejewska została poproszona o przygotowanie programu artystycznego na festiwal tradycji i folkloru w Domachowie. Pomysł na osadzenie akcji w wiejskiej rodzinie i uczynienie babci Janiny główną bohaterką szybko zyskał uznanie widzów.

- Wtedy wyobrażałam sobie, że to będzie tylko jedna część, ale została tak dobrze przyjęta przez publiczność, że po dwóch latach pojawiła się kolejna – wspomina reżyserka.

[FOTORELACJA]12947[/FOTORELACJA]

Przygotowania do spektaklu były wymagające, zwłaszcza że część aktorów studiuje lub pracuje poza Krobią. Dlatego próby często odbywały się w formie online.

- Spotykaliśmy się 3-4 razy w tygodniu online. A już w sobotę i niedzielę o ósmej rano byliśmy tutaj w kinie – dodaje Andrzejewska.

Jagna Knapp, jedna z aktorek, podkreślała, jak wielkie emocje towarzyszyły premierze.

- Bardzo się stresowaliśmy, jak to wyjdzie, bo jak zwykle wszystko było na ostatnią chwilę i wydawało nam się, że zupełnie niedopięte na ostatni guzik. Ale publiczność dopisała, my też daliśmy się ponieść adrenalinie i wszystko wyszło tak, jak to sobie wymarzyliśmy, albo nawet i lepiej, bo reakcje widzów były niesamowite i dodawały nam energii - mówiła Jagna Knapp.

Czy będą kolejne części?

- Tak myślimy, że do tej dziesiątej na pewno musimy dobić – śmieje się Knapp, choć dodaje, że zawsze na finiszu prób aktorzy zapowiadają, iż to już ostatnia część.

Są to naprawdę intensywne trzy miesiące, kiedy nasze życie ogranicza się do pracy, szkoły i prób. Ale po takim odbiorze, kto wie – może w przyszłym roku znów coś się uda skleić.

Dla tych, którzy nie zdążyli zdobyć biletów na premierowe pokazy w ten weekend, organizatorzy przygotowali cztery dodatkowe spektakle w kwietniu: 4, 5 (dwa spektakle) oraz 7.

Sukces „Założóm Ci jarzmo i noś” po raz kolejny udowodnił, że lokalna twórczość teatralna ma w Krobi silną i wierną publiczność, a gwara i wiejskie tradycje mogą wciąż bawić i wzruszać kolejne pokolenia widzów.

[ZT]77931[/ZT]

[ZT]77799[/ZT]

[ZT]77779[/ZT]

[ALERT]1743226721281[/ALERT]