Poparzone palce, tryskająca krew... Co robić, aby Sylwester nie stał się koszmarem?

Sylwester to noc magii, kolorów i wielkiego odliczania. Jednak za tym widowiskowym spektaklem na niebie kryją się nie tylko radość i emocje, ale też zagrożenia. Nieprzemyślane użycie fajerwerków może prowadzić do tragedii, a niewinna zabawa zmienić się w koszmar.

Pierwszym krokiem jest odpowiedzialny zakup. Nie kupujmy fajerwerków w przypadkowych miejscach. Tylko licencjonowane punkty sprzedaży gwarantują, że produkty są bezpieczne i zgodne z przepisami. Sprawdźmy oznaczenia na opakowaniu: instrukcje w języku polskim, znak CE, numer UN i datę ważności. Jeśli opakowanie jest uszkodzone, zrezygnujmy z zakupu. Warto pamiętać, że sprzedaż fajerwerków nieletnim jest nie tylko nielegalna, ale również skrajnie nieodpowiedzialna. Zgłaszajmy przypadki łamania tego zakazu – może to zapobiec tragedii.

Odpalanie fajerwerków wymaga rozwagi. Pamiętajmy, że przestrzeń wokół nas ma znaczenie. Bezpieczny dystans od budynków, drzew i ludzi to podstawa. Dzieci? Nawet jeśli proszą, nie pozwalajmy im na zabawę środkami pirotechnicznymi. Niewybuchy? Nigdy nie próbujmy ich ponownie odpalać. Każdy produkt pirotechniczny ma swoje przeznaczenie – nie eksperymentujmy z jego użyciem.

Przepisy jasno określają zasady używania fajerwerków. W miejscach publicznych dozwolone jest to tylko w Sylwestra i Nowy Rok. W pozostałym czasie ich użycie może wiązać się z konsekwencjami prawnymi, w tym mandatami. Co więcej, wiele samorządów wprowadza lokalne ograniczenia, które warto sprawdzić przed odpaleniem fajerwerków.

Niech Sylwester będzie czasem łączącym, a nie dzielącym. Dbajmy o siebie, swoich bliskich i naszych czworonożnych przyjaciół. Rozwaga i odpowiedzialność to najlepsze fajerwerki, jakie możemy podarować sobie i innym. 

[ZT]75293[/ZT]

[ZT]75275[/ZT]

[ALERT]1735461996213[/ALERT]