50 tysięcy złotych zapłaci gmina Krobia za dodatkowe udziały w Spółdzielni Socjalnej Ecoss. Chce w ten sposób dokapitalizować jej działalność i zwiększyć szanse kredytowe. Podobne wsparcie spółdzielnia otrzyma jeszcze od dwóch innych samorządów. To element planu, by od przyszłego roku Ecoss działał na rynku jak inne komercyjne firmy.
Krobski Ecoss powstał w 2013 roku z inicjatywy powiatu i gminy Krobia. Pracę znalazło tam wówczas pięć osób z likwidowanego Powiatowego Zarządu Dróg. Gmina i powiat objęły wówczas udziały po 5 tysięcy złotych. Teraz Ecoss zabiega o zwiększenie udziałów samorządów do 60 tysięcy złotych w każdym z nich.
- Spółdzielnia zwróciła się z wnioskiem do samorządu o zwiększenie kapitału zakładowego o kolejne 10 udziałów po 5 tysięcy złotych każdy. Argumentuje to między innymi licznymi zadaniami związanymi z realizacją zleceń gminy i tym, że wypracowywane zyski są przeznaczone na integrację społeczną i zawodową członków spółdzielni, co jest celem statutowym spółdzielni - mówi Katarzyna Szablewska, sekretarz Urzędu Miasta w Krobi.
Z danych powiatowych wynika, że Ecoss na przestrzeni dwóch lat zanotował większe przychody z działalności mimo bardzo słabych możliwości kredytowych. - W roku 2015 przychody netto wynosiły 1 486 650 złotych, a w roku 2016 - 1 709 913 złotych, co stanowi wzrost o 15 procent. Niska kwota kapitału podstawowego jest zdecydowanie nieadekwatna do potencjału spółdzielni i ekonomicznie nieuzasadniona – czytamy w protokole Zarządu Powiatu Gostyńskiego, który zajmował się sprawą wsparcia dla Ecoss.
Zdaniem władz Krobi zwiększenie udziałów spółdzielni socjalnej ma związek z planami rynkowymi Ecossu. Kapitał wzrośnie dodatkowo z racji tego, że do zakupu udziałów szykuje się już trzeci samorząd. - Taką chęć zgłosiła gmina Krzywiń, która gotowa jest również wnieść wkład w postaci wykupu udziałów na kwotę 60 tysięcy złotych – wyjaśnia burmistrz Sebastian Czwojda.
Ecoss dużą część inwestycji dla swoich udziałowców realizuje na zasadzie zleceń w trybie ,,in-house”, bez przetargów, z wolnej ręki. - Są one bilansowane po rzeczywistych kosztach realizacji zadań. W ramach tych umów zlecanych przez nas zysk nie jest zakładany. Ma to bezpośredni wpływ na bilans finansowy Ecossu i konieczność gospodarowania kredytem bieżącym w ramach zakupu materiałów. Podniesienie kapitału może poprawić nie tylko zdolności kredytowe spółdzielni, ale też ułatwi działalność bieżącą. Jeśli Ecoss inwestuje na przykład w budowę chodnika, to zanim otrzyma zapłatę, musi kupić materiał i wyłożyć pieniądze, które uzyskuje dopiero po zakończeniu zlecenia - dodaje Czwojda.
- Czy w tym przypadku spółdzielnia bardziej otworzy się na wolny rynek? - dopytywał na posiedzeniu komisji przewodniczący Rady Miejskiej w Krobi Łukasz Kubiak
- Rozważamy wariant odejścia od zamówień ,,in-house'' i zlecenia na wolnym rynku zadań powyżej 30 tysięcy euro. Ecoss mógłby startować w przetargach i generować zysk. Ten scenariusz jednak rozważymy w przyszłym roku - dodaje włodarz Krobi. - Po tych zmianach mogą stać się kompletnie samodzielni w realizacji zleceń na wolnym rynku. Tylko miejmy jednak nadzieję, że przez wygranie innych inwestycji nie przestaną realizować naszych zleceń gminnych – mówi krobski radny Mariusz Duda.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz