Wypadł z drogi i koziołkował autem. Prawda wyszła na jaw dopiero później

Samochód wypadł z drogi, kilkukrotnie koziołkował i zatrzymał się w rowie. Gdy strażacy wyciągali kierowcę z wraku, nikt jeszcze nie przypuszczał, co wykaże policyjne badanie alkomatem…

Jak informuje portal rzeczkrotoszynska.pl, 21 sierpnia ok. godz. 21:50 w Zdunach na ul. 1 Maja (wylot na Baszków) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu osobowego.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 22-letni obywatel Ukrainy, mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego, kierując samochodem osobowym marki Toyota, z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu - podaje Łukasz Nowak z krotoszyńskiej policji.

Jak ustalono, w trakcie jazdy próbował odpalić papierosa i w tym momencie stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi, kilkukrotnie koziołkował i zatrzymał się w przydrożnym rowie.

Po przybyciu na miejsce auto znajdowało się w przydrożnym rowie na boku. W uszkodzonym samochodzie przebywał kierowca wymagający pomocy medycznej. Strażacy zabezpieczyli teren działań, a następnie wyciągnęli poszkodowanego na noszach i udzielili mu pierwszej pomocy. Po przybyciu zespołu ratownictwa medycznego kierowca został przekazany pod opiekę medyków. Po przeprowadzonej diagnostyce w karetce podjęto decyzję o hospitalizacji mężczyzny. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.

Niedługo potem okazało się, że 22-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

[ZT]82111[/ZT]

[ZT]82075[/ZT]

[ZT]82050[/ZT]

[ALERT]1755893766013[/ALERT]