Razem udowodnili, że nie ma rzeczy niemożliwych, a marzenia są po to, by je spełniać. Tobiasz Groszek, Radosław Szwałek i Maciej Stróżyński dojechali do granicy Kirgistanu z Chinami i zrobili to 22-letnim Oplem Corsa. Skąd pomysł na taką wyprawę i co spotkało ich po drodze? O przygodzie życia uczestnicy wyprawy opowiedzą już w najbliższy czwartek 1 sierpnia o 19:00 w Kinie „Pod Kopułą”. Przyjdźcie i posłuchajcie! Wstęp wolny!
Tobiasz Groszek i Maciej Stróżyński z Gostynia oraz Radosław Szwałek ze Strzelec Wielkich – koledzy ze szkoły średniej postanowili zrobić coś szalonego i cel swój osiągnęli. Przejechali 15 tysięcy kilometrów z Gostynia na granicę Kirgistanu z Chinami i z powrotem, a zajęło im to 22 dni. – Swoją wyprawą udowodnili, że nawet najbardziej szalone pomysły możliwe są do zrealizowania, wystarczy tylko w nie uwierzyć. Chcemy, by swoją historią podzielili się z innymi, stąd pomysł spotkania w Kinie „Pod Kopułą”. Wszystkich, którzy chcą poznać szczegóły tej szalonej wyprawy i zainspirować się do spełniania marzeń zapraszamy już w najbliższy czwartek o godz.19:00 do Kina „Pod Kopułą” – zaprasza Tomasz Barton, dyrektor GOK „Hutnik”.
ss15:23, 31.07.2019
a kogo to interesuje że starym żęchem pojechali kawal drogi bez sensu paliwo tracili , to juz lepiej spotkanie z panem tomaszem rowerem nad morze co jechał 15:23, 31.07.2019
Aww21:33, 01.08.2019
Było super! Jeszcze raz wielkie brawo! 21:33, 01.08.2019
Cześć 23:39, 02.08.2019
Za m ich. Wszytko robione pod publikę. 23:39, 02.08.2019
Ja16:54, 31.07.2019
3 1
Jak Cię nie interesuje, to nie idź i nie komentuj! 16:54, 31.07.2019