Zamknij

Podejrzenie groźnej choroby w powiecie gostyńskim. Kwarantanna w kilku...

09:32, 27.03.2025 Aktualizacja: 09:37, 27.03.2025
Skomentuj Foto: arch. Gostyn24 Foto: arch. Gostyn24

Powiat gostyński to jedno z największych zagłębi hodowli trzody chlewnej i bydła w Polsce, dlatego wszelkie sygnały o potencjalnym zagrożeniu są traktowane niezwykle poważnie. Dwa dni temu w jednym z gospodarstw na terenie powiatu gostyńskiego pojawiło się podejrzenie pryszczycy u bydła. Próbki trafiły do specjalistycznego laboratorium. Znamy wynik.

Inspekcja Weterynaryjna w Gostyniu trzyma rękę na pulsie. Jak poinformował Krystian Ciesielski, powiatowy lekarz weterynarii w Gostyniu, inspektorzy kontrolują wszystkie przesyłki zwierząt, które miały miejsce w ciągu 30 dni przed wystąpieniem ognisk pryszczycy na terenie Słowacji. W związku z tym kilka gospodarstw w powiecie gostyńskim zostało objętych kwarantanną.

- Zgodnie z zaleceniami Głównego Lekarza Weterynarii, zwierzęta przemieszczone z terenów zagrożonych są badane pod kątem pryszczycy. Pobieramy próbki krwi i w przypadku ujemnych wyników kwarantanna jest znoszona. W sytuacji, gdy badania nie są przeprowadzane, kwarantanna trwa 21 dni – wyjaśnia powiatowy lekarz weterynarii Krystian Ciesielski.

Tymczasem wczoraj do naszej redakcji trafił niepokojący alert.

- Podejrzenia pryszczycy w powiecie gostyńskim - czytamy w wiadomości przesłanej na Alert24.

Okazuje się, że podejrzenie pryszczycy w powiecie gostyńskim pojawiło się 25 marca, kiedy podczas rutynowego badania bydła stwierdzono objawy mogące sugerować zakażenie. Inspekcja weterynaryjna podjęła natychmiastowe działania, a próbki krwi zostały przesłane do specjalistycznego laboratorium w Zduńskiej Woli. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że wynik jest ujemny, co oznacza, że choroby w regionie nie ma.

- Podejrzenie mieliśmy, ale wyniki wykluczyły pryszczycę. Na ten moment nie ma zagrożenia dla hodowców – dodaje powiatowy lekarz weterynarii.

Mimo braku potwierdzenia choroby, kilka gospodarstw w powiecie gostyńskim nadal znajduje się pod nadzorem weterynaryjnym. Objęcie kwarantanną oznacza brak możliwości przemieszczania zwierząt do i z gospodarstwa, co ma na celu wykluczenie jakiegokolwiek ryzyka.

- Na szczęście sytuacja wydaje się być pod kontrolą. Powiat gostyński to miejsce o wysokim zagęszczeniu hodowli bydła i trzody chlewnej, dlatego nie możemy pozwolić sobie na żadne zaniedbania – podkreśla Krystian Ciesielski, powiatowy lekarz weterynarii w Gostyniu.

Na ten moment nie ma powodów do obaw, ale służby weterynaryjne apelują o ostrożność i zachowanie zasad bioasekuracji. Każdy przypadek budzący wątpliwości powinien być natychmiast zgłaszany do Inspekcji Weterynaryjnej.

[ZT]77877[/ZT]

[ZT]77762[/ZT]

[ZT]77757[/ZT]

[ALERT]1743064167394[/ALERT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

hirhir

4 1

Helga to zaradna kobieta napewno postara się by pryszczyca dotarła do Polski

10:39, 27.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXXXXX

5 1

Obok sklepu widziałem mieszkańca przybytku na Wrocławskiej po rejonie usta takie że nawet silikonowo nie da się, a łazi tego syfu po osiedlu i stoi pod leviatanem. Najgorsze to że urzędnicy i prokuratorzy się dumnie obok nich przechadzają i robią sobie hejka. Płelska to coraz bardziej ciekawy kraj?

11:12, 27.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZdrAdaZdrAda

0 2

Nikt tak nie zadba o interesy UA i NRD, nasze elity, sami Ukrainscy deputowani sa wkurrrr że im się robotę odbiera.

18:21, 27.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%