Z początkiem roku przepisy dotyczące segregacji odpadów zostały zmienione – wyodrębniono nową kategorię: odpady tekstylne. Teoretycznie sprawa jest prosta – należy dostarczyć je do PSZOK-u. Ale co w sytuacji, gdy mieszkaniec nie ma samochodu lub nie jest w stanie samodzielnie tego zrobić?
Na terenie gmin wchodzących w skład Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego (KZGRL) – w tym Gostynia, Krobi, Ponieca, Pogorzeli i Pępowa – rozwiązania dotyczące tekstyliów funkcjonują od kilku lat.
– Trochę się dziwię, że mieszkańcy dopiero teraz się „budzą”. Zapewne jest to wynikiem ogólnopolskiej kampanii nagłaśnianej przez media – zauważa Eugeniusz Karpiński, przewodniczący KZGRL, , nie ukrywa zdziwienia reakcją mieszkańców
W gminie Gostyń odpady tekstylne można dostarczyć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) w Goli. Dla osób posiadających samochód to rozwiązanie wydaje się wystarczające. Problemy pojawiają się jednak w przypadku osób starszych, niepełnosprawnych lub niemających możliwości transportu.
– Nie wyobrażam sobie, żebyśmy do wszystkich osób, które mają pewne problemy z niepełnosprawnością albo nie posiadają samochodu, podjeżdżali i odbierali tekstylia bezpośrednio z posesji. Oczywiście możemy to robić, ale to wiąże się z kosztami. Stawka za odbiór nie będzie wynosiła 33 zł, tylko kilka złotych więcej – tłumaczy przewodniczący.
Karpiński sugeruje, że w takich sytuacjach warto rozważyć inne opcje.
– Można poprosić o pomoc sąsiada albo wynająć taksówkę. Tekstylia to nie jest odpad niebezpieczny – dodaje.
Obecnie tekstyliów nie można oddawać podczas zbiórki odpadów wielkogabarytowych, choć przewodniczący KZGRL nie wyklucza, że w przyszłości sytuacja może się zmienić.
– Nie wykluczam, że wprowadzimy taką usługę. Teraz jest to niemożliwe, ponieważ mamy podpisane kontrakty. Wynika z nich, że przedsiębiorca ma obowiązek odbierać odpady wielkogabarytowe – w tym artykuły gospodarstwa domowego czy opony – bezpośrednio z posesji dwa razy w roku. Dopisanie tekstyliów nie jest obecnie możliwe – wyjaśnia Karpiński.
Związek nie planuje również ustawienia kontenerów na odpady tekstylne na terenie działania KZGRL, przynajmniej w najbliższym czasie.
– Nie chcemy ponosić dodatkowych kosztów, przynajmniej do końca roku. W budżecie na 2025 r. nie mamy zaplanowanych środków na ten cel – mówi przewodniczący.
Zmiany w segregacji odpadów tekstylnych to wyzwanie, szczególnie dla osób, które mają ograniczone możliwości transportowe. W takich przypadkach warto, jak sugeruje przewodniczący, skorzystać z pomocy sąsiadów lub lokalnych usług. Czy w przyszłości pojawią się bardziej przystępne rozwiązania? Czas pokaże.
[ZT]76015[/ZT]
[ZT]75960[/ZT]
[ZT]75904[/ZT]
[ALERT]1737631087254[/ALERT]
OSTATNIE KOMENTARZE
17-latek złapany na ścieżce rowerowej. Próbował...
To jakaś kpina, aby taki młody idiota jeździł sobie po chodniku. Mało tego winę zwala na swego dziadka. Pora takiego gówniarza solidnie ukarać, aby zrozumiał swój naganny czyn.
Stanisław
12:52, 2025-11-23
Kubeł zimnej wody z powiatu. Lokalny samorządowiec...
Dlaczego pan Listwoń stoi na rynku w tle Urząd Miejski? Powinien stać przed Starostwem ,bo to jego miejsce pracy. A właściwie to na balkonie, bo parter chyba jeszcze nie jest starostwa i tam dzielić się swoimi przemyśleniami.
gostynianka
12:51, 2025-11-23
Kubeł zimnej wody z powiatu. Lokalny samorządowiec...
wstyd dla Krobii ze tu byl taki szczekajacy jamnik
anonim
12:17, 2025-11-23
Kubeł zimnej wody z powiatu. Lokalny samorządowiec...
Listwoń kończ waść wstydu oszczędź 😂😂 zjedz snickersa 😅😂
Rysiu
12:15, 2025-11-23