Mieszkańcy Drzęczewa Pierwszego i okolicznych miejscowości zgłaszają poważne trudności z odcinkiem drogi Smogorzewo–Drzęczewo Pierwsze–Drzęczewo Drugie. Jak zauważył jeden z naszych Czytelników, droga stała się niebezpieczna dla kierowców, a głównym problemem są zapadnięte pobocza. Co na to urzędnicy? Nie mamy dobrych wiadomości, ale kierowcy mogą być raczej pewni, że pojawią się odpowiednie znaki.
Do naszej redakcji napisał jeden z czytelników, który nie zostawił suchej nitki na na odcinku drogi Smogorzewo-Drzęczewo Pierwsze-Drzęczewo Drugie. Codziennie trasą porusza się on i wielu innych mieszkańców. Tymczasem droga naszpikowana jest niebezpiecznymi dziurami oraz zapadniętymi poboczami. Sugeruje, że to wina ekip budujących obwodnicę drogi krajowej nr 12.
– Słyszałem już o wielu przypadkach uszkodzenia opon i zawieszeń, które uległy zniszczeniu po zetknięciu z dziurami i uszkodzonymi poboczami na wspomnianym odcinku drogi. W 99% nawierzchnia oraz pobocza zostały zniszczone w wyniku działań ekip budowlanych, które pracowały przy budowie obwodnicy. To jednak nie jest najgorsze. Najbardziej bulwersujące jest to, że mimo obecności na miejscu dziesiątek fachowców, specjalistycznych maszyn i sprzętu, nikt nie podjął się naprawy dziur w drodze ani remontu poboczy – napisał zbulwersowany Czytelnik.
– Dziś moja żona była uczestniczką niebezpiecznej sytuacji, w której, aby uniknąć zderzenia z autem wyprzedzającym na trzeciego, musiała wjechać na zapadnięte, dziurawe pobocze. Straciliśmy dwie nowe opony i alufelgę. Co musi się stać, żeby ktoś w końcu zajął się naprawą tych uszkodzonych odcinków drogi i zapadniętych poboczy w Drzęczewie Pierwszym? – dodał Czytelnik.
W odpowiedzi na zgłoszenie mieszkańców, Grzegorz Kordiak, naczelnik Wydziału Inwestycji i Dróg Starostwa Powiatowego w Gostyniu, zapewnił, że stan nawierzchni jest regularnie monitorowany i, na podstawie przeglądów drogowych z czerwca 2024 roku, uznany za dobry.
- Z przeglądów okresowych dróg, które zostały wykonane w miesiącu czerwcu 2024 roku wynika, że powyższa droga jest w dobrym stanie. Jednak że po dokonaniu wizji lokalnej stwierdzono zły stan poboczy na wskazanym odcinku spowodowany dużym natężeniem ruchu drogowego – informuje naczelnik Grzegorz Kordiak.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Starostwo, pobocza zostały rozmiękczone przez wodę, co doprowadziło do ich zapadnięcia. Jednak, jak podkreślił Kordiak, odpowiednie działania naprawcze są w planach, ale będą one realizowane dopiero w sprzyjających warunkach atmosferycznych.
- Stan drogi jest monitorowany na bieżąco, a ostatnia kontrola odbyła się na początku stycznia 2025 roku. Stan nawierzchni nie budzi zaniepokojenia pod względem bezpieczeństwa. Ubytki w jezdni są na bieżąco naprawiane. Stan poboczy w obecnym czasie faktycznie może budzić zaniepokojenie. Pogoda doprowadziła do rozmoknięcia i nasiąknięcia warstwy ziemi zgromadzonej przy krawędzi jezdni. Zostaną podjęte działania mające na celu umocnienie pobocza w okresie sprzyjających warunków pogodowych, by podłoże na którym zostanie ułożona warstwa kruszywa było nośne – wyjaśnił naczelnik powiatowego wydziału.
Na pytanie o możliwy wpływ ekip budowlanych pracujących przy budowie obwodnicy na stan drogi, Kordiak wyjaśnił.
- Nie posiadamy pewnych informacji, czy ekipy budowlane pracujące przy budowie obwodnicy drogi krajowej nr 12 przyczyniły się do rozjechania poboczy. Oczywiście zostaną poczynione kroki mające na celu wyjaśnienie tej sytuacji. W najbliższym czasie na powyższy odcinek drogi zostaną skierowane patrole policji, które również pomogą w wyjaśnieniu sprawy - informuje naczelnik Grzegorz Kordiak.
Mimo zgłoszonych trudności, Starostwo Powiatowe nie planuje w najbliższym czasie przeprowadzenia większego remontu na tym odcinku drogi. Kordiak zapewnia jednak, że wszelkie uszkodzenia będą naprawiane na bieżąco, a wskazany odcinek zostanie oznakowany, by zwiększyć bezpieczeństwo podróżujących.
- Na razie nie przewidujemy inwestycji związanych z pełnym remontem tej drogi, ale niezbędne prace naprawcze będą wykonywane na bieżąco. W najbliższym czasie zostanie również oznakowany odcinek drogi, szczególnie w miejscach, gdzie pobocza stanowią zagrożenie dla kierowców – zapewnia naczelnik Grzegorz Kordiak.
Na pytanie o ewentualne roszczenia odszkodowawcze, Kordiak wskazał, że w przypadku uszkodzenia mienia przez stan drogi, mieszkańcy mogą zgłaszać wnioski o odszkodowanie.
- Mienie Powiatu Gostyńskiego jest ubezpieczone. Każdy uczestnik ruchu, który poniósł szkodę ma prawo wystąpić z wnioskiem o odszkodowanie – zapewnił.
Starostwo Powiatowe w Gostyniu zapewnia, że nie ignoruje głosów mieszkańców i dąży do poprawy sytuacji na drogach powiatowych. Kordiak zaznaczył, że wiele inwestycji drogowych jest konsultowanych z wójtami oraz burmistrzami, a opinie mieszkańców są brane pod uwagę przy planowaniu przyszłych działań.
[ALERT]1736860565334[/ALERT]
drogowiec14:47, 14.01.2025
ktoś tu żyje w innym uniwersum - jak firma, która robi zupełnie inne zlecenie ma naprawiać drogę, która nie obejmuje tego zlecenia? Może z wypłat pracowników :) ? Zgłaszać każde uszkodzenie do zarządcy, żądać odszkodowań to droga z czasem zostanie naprawiona.
Jedyne z czym można się zgodzić - stan większości dróg powiatowych jest fatalny a jak już są naprawiane to byle wytrzymały, najlepiej do wyborów :)
Julek14:50, 14.01.2025
No popatrz... woda to dopiero szkodnik😆 rozmiękczyła pobocze 🤷♂️ i czego nie rozumiecie drodzy kierowcy 🤔 A tak poważnie to nim machina urzędnicza ruszy to nadejdzie jesień 🍂 wtedy postawią znaki ⛔️ a do tego czasu uważajcie na zawieszenia Waszych pojazdów 😅
Sołtys15:20, 14.01.2025
Proszę przyjechać i zobaczyć pobocze od skrzyżowania Stankowo/ Stary Gostyń w kierunku miejscowości Klony. Starostwo Powiatowe też nie widzi złego stanu pobocza.
Ób16:05, 14.01.2025
Najlepiej na gminy zwalić wszystkie remonty dróg a wybitni fachowcy z powiatu wstegi przyjadą przecinać! Chcieliście uśmiechniętej polsk to macie!
acha18:05, 14.01.2025
zwalaj wine na swoich kolesiów pisiorów bo to zdaje się oni rządzili kiedy zaczeła się ta granda
Szkody pojazdów17:35, 14.01.2025
zgłaszać do firmy ubezpieczeniowej z polisy OC Zarządcy Drogi razem ze zdjęciami miejsca powstania szkody ( dziury )oraz uszkodzeń pojazdu
Krzysztof17:52, 14.01.2025
Wnerwia mnie taka postawa urzędników. Po pierwsze sprawdzono stan drogi w połowie 2024 i było wszystko dobrze. Po drugie oddawajcie sprawy do ubezpieczyciela - starostwo chyba nie zdaje sobie sprawy jaka to jest gehenna odzyskać odszkodowanie, pieniądze na naprawę wydane, a odzyskane może za 8-12 miesięcy. Dobrze byłoby , aby pan Kordiak czyli osoba odpowiedzialna (może jednak nie) podniosłaby swoje cztery litery i osobiście sprawdziła faktyczny stan. A może ilość urzędników jest zbyt mała i należy zatrudnić z 20 nowych kompetentnych pracowników?
odp dla krzysia18:03, 14.01.2025
Hmm a może właśnie trzeba zastąpić niedorajdy ludzmi kompetentnymi.
drogowiec09:03, 15.01.2025
12 miesięcy czas oczekiwania na odszkodowanie? To chyba wysyłasz to gołębiem. W moim przypadku zajmuje to zawsze maks 30 dni roboczych.
Kierowca 19:11, 14.01.2025
Czytając wypowiedzi pracownika Starostwa, nie można inaczej zareagować , jak puścić sobie wiązankę przekleństw. Pracownicy tego Wydziału nic sobie nie robią ze zgłaszanych im problemów, bezpieczeństwo pieszych i kierowców mają głęboko w ...! Ale chwalić się tablicami z wyświetlaczem prędkości to potrafią. Jednak wiele z nich po kilku dniach przestało działać i już tylko są " dekoracją" poboczy. Więcej nie piszę bo szkoda czasu i nerwów.
🤭20:46, 14.01.2025
Czego nie rozumiesz? Przecież znaki postawią 🤣💩
Mimi21:35, 14.01.2025
Kurwa jedzcie jeszcze szybciej przecież tam to niedługo szybkich i wcieklych będą nagrywać, nieraz mam ochotę kolczatkę rozwinąć bo to die w p........nie mieści jaki rajd robią a gdzie policja ?
Bolo &07:22, 15.01.2025
Jak debile za kierownicą nie widzą warunków jakie panują to niszczą samochody. Niestety to nie autostrada. Jest remont, wąskie drogi to należy dostosować się do warunków. Nie odszkodowania tylko mandaty wszystkim cwaniakom.
Kk11:38, 15.01.2025
Sam jesteś debil
Wiesław18:01, 14.01.2025
3 2
raczej to ty żyjesz w innym uniwersum i nie masz pojęcia o inwestycjach. W każym przypadku w umowie powinno być wpisane naprawa infrastruktury drogowej przylegającej do inwestycji w związku z pojazdami budowy o masie własnej przekraczającej nośność dróg dojazdowych jeżeli nie to stawia się zakaz wjazdu pojazdów o masie przekraczającej. wszystko na temat, Jeśli tego w umowach niema to powiem szczerze ,dupa a nie samorząd.