Boiska niedostępne, a dzieci hałasują pod oknami? Każdy ma tutaj swoje racje...

Mieszkańcy osiedla Pożegowo w Gostyniu zwracają uwagę na brak możliwości gry dzieci na boisku Orlik oraz na stadionie. Dzieci, które nie mają dostępu do tych miejsc, bawią się przed domami jednorodzinnymi, co nie zawsze jest dobrze przyjmowane przez innych mieszkańców. Dyrektor OSiR Zbigniew Kordus zapewnia, że boiska "Orlik" są dostępne zgodnie z regulaminem. Nieco inaczej wygląda jednak sprawa stadionu.

Na problem zwróciła uwagę jedna z mieszkanek osiedla Pożegowo.

- Ostatnio zauważyłam, że dzieci coraz częściej bawią się przed domkami jednorodzinnymi, ponieważ nie mają dostępu do gry na stadionie ani na orliku. Te miejsca, które zazwyczaj były przeznaczone do aktywnego spędzania czasu, niestety nie są teraz dostępne lub nie spełniają swojej roli w pełni. Rozumiem, że dla niektórych z nas hałas i ruch mogą być uciążliwe, zwłaszcza gdy chcemy odpocząć w domu. Jednak z drugiej strony, dzieci potrzebują przestrzeni do zabawy i ruchu, co jest niezwykle ważne dla ich zdrowia i rozwoju - napisała Czytelniczka.

Zbigniew Kordus, dyrektor OSiR w Gostyniu, wyjaśnił, że obiekty sportowe w mieście funkcjonują zgodnie z regulaminami uchwalonymi przez radnych Rady Miejskiej.

- Regulaminy funkcjonują na wszystkich boiskach i są otwarte od godzin porannych do 22:00 w okresie letnim, nieco inaczej wygląda to w okresie jesienno-zimowym. Wszystkie boiska są ogólnodostępne, poza stadionem - mówi Zbigniew Kordus, dyrektor OSiR w Gostyniu i dodaje. - Na boiskach na stadionie odbywają się treningi, musimy je odpowiednio pielęgnować i tam też obowiązuje cennik.   

Dyrektor OSiR zaznaczył również, że na Orlikach odbywają się treningi dzieci i młodzieży, a ponadto gmina przystąpiła do programu Aktywny Orlik i zapewnia zajęcia z instruktorami, takie jak koszykówka, badminton czy fitness.

- Na pewno jednak nie ma sytuacji, że boiska są niedostępne w sensie zamknięte, tylko mogą być zajęte w ramach harmonogramu zajęć - dodał dyrektor Zbigniew Kordus.

Dodatkowo, dyrektor Kordus wskazał na kwestie bezpieczeństwa związane z użytkowaniem boisk na stadionie.

- Boiska wielofunkcyjne mają montowane na stałe bramki, co eliminuje problem związany z ich przemieszczaniem i ewentualnymi wypadkami. Na stadionie natomiast, gdzie odbywają się treningi, odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywa na trenerach. Nie mogę pozwolić na to, by każdy przestawiał bramkę służą do treningów, a co gdy się przewróci na kogoś? - mówił dyrektor Zbigniew Kordus.

Ważne jest, aby znaleźć równowagę między potrzebami dzieci a komfortem mieszkańców. Z jednej strony, dzieci rzeczywiście potrzebują miejsca do aktywnego spędzania czasu. Zabawa na ulicy, chodniku czy przed domami jednorodzinnymi może być niebezpieczna i uciążliwa dla mieszkańców, którzy chcą cieszyć się spokojem i ciszą. Z drugiej strony, istnieją obiekty sportowe, które zgodnie z regulaminem są dostępne, choć nie zawsze w pełnym zakresie.

Być może jednym z rozwiązań mogłoby być zwiększenie dostępności boisk. Można również rozważyć wprowadzenie dodatkowych miejsc do gry i zabawy na osiedlu, takich jak place zabaw czy mini boiska, które byłyby dostępne dla dzieci bez konieczności rezerwacji czy harmonogramu. Czy takie można jeszcze wygospodarować na gostyńskim osiedlu Pożegowo? 

[ALERT]1720691310378[/ALERT]