Czy Gorzki Melon "będzie do przełknięcia"? Nowa firma ma żywić pacjentów szpitala

Od nowego roku zmienia się firma, która będzie dostarczała posiłki do gostyńskiego szpitala. Będzie to przedsiębiorstwo z powiatu wolsztyńskiego, które dostarcza już jedzenie do jednego z domów opieki społecznej w naszym regionie. Oferta firmy okazała się tańsza od tej proponowanej przez dotychczasowego wykonawcę zadania.

Posiłki w szpitalach powinny być takie, żeby pacjenci chcieli je zjadać z apetytem. Zdrowe odżywianie jest przecież bardzo ważne dla procesu leczenia. Tyle teorii, bo z posiłkami w szpitalach bywa różnie. Widać to w mediach społecznościowych. Pacjenci publikują bardzo różne relacje ze szpitalnego menu.  

Od czego zależy jakość szpitalnego żywienia? Najłatwiej powiedzieć, że od pieniędzy. To właśnie cena zadecydowała o tym, kto będzie dostarczał posiłki dla pacjentów w gostyńskim szpitalu. Do przetargu pn. "Usługa dostarczania posiłków dla pacjentów SPZOZ w Gostyniu", wpłynęły oferty dwóch firm. Przedsiębiorstwo z Rawicza, które dotąd dostarczało posiłki do gostyńskiego SPZOZ-u gotowe było wyżywić pacjentów za kwotę 1 448 362,84 zł. Niższą o blisko 90 tys. zł ofertę przedstawiła firma z Przemętu deklarując wykonanie zadania za kwotę 1 360 209,87 i wygrała. 

- To firma "Gorzki Melon", która prowadzi działalność w naszym powiecie, w jednym z domów opieki społecznej. Raczej jest to uznany wykonawca i jesteśmy bardzo ciekawi ich cateringu - mówi Zbigniew Hupało, dyrektor SPZOZ w Gostyniu. - Oferta tej firmy była lepsza spośród dwóch jakie mieliśmy do wyboru. Przeważyła cena, choć nie była jedynym kryterium, bo liczyło się też doświadczenie - dodał szef gostyńskiego szpitala.

 Średnio za dobowe wyżywienie jednego pacjenta szpital zapłaci więcej i będzie to około 34 zł na dobę. W 2023 roku ta kwota wynosi około 26 złotych.

- Kończąca się w tym roku umowa opiewa na blisko 980 tys. złotych. Jest więc drożej. Dotyka nas inflacja, mamy też więcej pacjentów. Otrzymaliśmy jednak dodatkowe środki od NFZ - mówi Zbigniew Hupało, dyrektor SPZOZ w Gostyniu. 

Czy za ceną pójdzie również wyższa jakość? Zgodnie z wytycznymi zawartymi w dokumentach przetargowych posiłki w gostyńskim szpitalu powinny być - "apetyczne (smaczne i estetycznie wyglądające), przygotowane i transportowane w higienicznych warunkach, pojemniki muszą być szczelnie zamknięte, aby nie wylewały się z nich dania płynne i utrzymywały odpowiednią temperaturę, a także żeby nie przenikały zapachy". Czy tak będzie? Najlepiej ocenią to pacjenci. 

[ALERT]1701346747691[/ALERT]