Zimą wszystko zamarzało... Teraz to już przeszłość, zupełnie inne miejsce

W Bodzewie uroczyście otwarto Dom Strażaka, który przeszedł kompleksowy remont. Mieszkańcy długo o tym marzyli. Budynek był już w tragicznym stanie, dosłownie odstraszał swoim wyglądem. - Teraz to już przeszłość, zupełnie inne miejsce - mówiły mieszkanki wsi. Zmodernizowany obiekt ma służyć dzieciom, młodzieży i seniorom.

Budynek wyposażony został m.in. w ogrzewanie czy nowy dach. Wymieniono okna, drzwi, podłogi. Pomieszczenia nabrały nowych kształtów. Wszystko po to, by mieszkańcy gminy mogli z niego korzystać przez cały rok. Wyremontowano salę główną, łazienki, kuchnię i poprawiono oświetlenie. Ma to być miejsce spotkań dla mieszkańców całego sołectwa, w różnym wieku, dla strażaków OSP, członkiń koła gospodyń wiejskich, które od lat pielęgnują regionalną tradycję.

W sobotę obiekt uroczyście otwarto. Pojawili się nie tylko przedstawiciele Gminy, ale wielu mieszkańców. Była to jedna z najważniejszych chwil w historii sołectwa Bodzewo, długo oczekiwane wydarzenie. 

- Od momentu, kiedy zostałam sołtysem 9 lat temu staraliśmy się wyremontować chociaż tę salę. Nasze marzenia dzisiaj się ziściły. Cały czas zabiegaliśmy, aby cokolwiek zostało tu na tej sali zrobione - mówiła Agnieszka Gorwa, sołtys Bodzewa, która jak twierdzi efekty remontu przerosły wszelkie oczekiwania mieszkańców. - Przerosło to nasze marzenia, co chcieliśmy. Myśleliśmy, że będą to standardowe warunki - wyremontowany dach, sala, kuchnia...Jest tu pięknie - kontynuowała i dodała. - Myślę, że teraz to miejsce będzie tętnić życiem i każdy dołoży taką cegiełkę i będą się odbywać tutaj różne spotkania, zajęcia, warsztaty. Mamy bardzo prężnie działające OSP, KGW...Myślę, że sala nie będzie stała pusta - dodała sołtys wsi Bodzewo.

[FOTORELACJA]10727[/FOTORELACJA]

Satysfakcji nie ukrywał wójt Piasków Wiesław Glapka, ale doskonale wie, że to nie koniec prac i Gmina będzie dążyła do remontu placu wokół obiektu.

- Na dziś cieszymy się z samego obiektu - mówił wójt Wiesław Glapka. - Na pewno trzeba przed Domem Strażaka wymienić w przyszłości asfalt, który jest już dziurawy, najlepiej na kostkę brukową. Na pewno nie stanie się to w najbliższej przyszłości, bo na wszystkie inwestycje jakie prowadzimy, zaciągnęliśmy kredyt i musimy go spłacić, więc kolejne inwestycje będą opóźnione. Nie da się spłacać kredytu i robić nowych inwestycji - tłumaczył włodarz gminy Piaski dodając, że wcześniej na modernizacje ma wnętrze remizy sąsiadującej z Domem Strażaka.

Z efektów remontu zadowoleni są mieszkańcy.

- Pani widziała tylko na zdjęciach jak tutaj wygadało. Tragedia. My widzieliśmy to w rzeczywistości - mówiły mieszkanki Bodzewa. - Zimą łazienki zamarzały, woda przeciekała przez dach, podczas zabaw było tutaj po prostu zimo. Wszystko zamarzało...Teraz to już przeszłość, zupełnie inne miejsce - dodały.

- Teraz chce się tutaj przychodzić - mówiła kolejna mieszkanka.

- Bardzo mi się podoba...Jak pierwszy raz weszłam do środka, to widać ta ogromną metamorfozę. Jest pięknie - mówiła kolejna mieszkanka.

Ze łzami w oczach o modernizacji obiektu opowiadał Bronisław Wojtkowiak - prezes OSP Bodzewo, a prywatnie ojciec pani sołtys, który przez cały okres remontu obiektu codziennie spędzał wiele czasu na placu budowy - doglądał przebiegu inwestycji.

- Mam dużo czasu, bo jestem na emeryturze - mówił Bronisław Wojtkowiak dodając, że z wielką radością spogląda na efekty prac, tym bardziej, ze osobiście przed laty pomagał w budowie Domu Strażaka i remizy. - Pamiętam to jak dziś oraz moment otwarcia...A ten obiekt, w którym jesteśmy, przeskoczył epokę - dodał nasz rozmówca.

Oprócz Domu Strażaka, wykonano również remont elewacji i dachu oraz wymieniono okna i drzwi w przyległej do obiektu remizy, co kosztowało budżet gminy ponad 200 tys. zł. Dodajmy, że remont Domu Strażaka był elementem większego projektu, w ramach którego zmodernizowano również świetlicę wiejską w Szelejewie Pierwszym. Remonty obu obiektów kosztowały ponad 7,3 mln złotych.

[ALERT]1700326035934[/ALERT]