Mażoretki Lora CKiB z Piasków, nie spodziewały się, że tak zostaną potraktowane i wraz z innymi mażoretkami z Polski zaprotestowały...

Długo przygotowywały się do wyjazdu na Mistrzostwa Świata w Opolu. Założyły nawet zbiórkę, żeby zebrać potrzebne fundusze... Nigdy jednak nie spodziewały się, że tak zostaną potraktowane. Razem z innym mażoretkami z Polski postanowiły zaprotestować, kiedy zaczęły wygrywać głównie reprezentacje  Węgier i Ukrainy. - Czujemy złość, że zostałyśmy tak potraktowane i nie tylko my - mówi Natalia Jakubowska, trenerka i tancerka piaskowskiego zespołu mażoretek.

Tańczą od dekady, obecnie w składzie - Natalia Jakubowska, Oliwia Żak, Maria Kamińska, Oliwia Czechowska. Nieraz udowodniły, że stać je na bardzo wiele. Do tej pory największym sukcesem mażoretek z Piasków było zdobycie Mistrzostwa Europy. Wcześniej wielokrotne stawały na najwyższym stopniu podium Mistrzostw Polski. 

Na Mistrzostwa Świata do Opola wyjechały w połowie zeszłego tygodnia. Od dwóch miesięcy ciężko trenowały, a do tego same zbierały pieniądze na wyjazd. Nie spodziewały się jednak, że na zawodach tej rangi może je spotkać taka przykrość. Dziewczyny zostały zdyskwalifikowane za opublikowanie post na Facebooku.  W mediach społecznościowych nie szczędziły słów krytyki. Twierdzą, że mistrzostwa w których brały udział, to jedna wielka "ustawka" Evy Geisztné Gogolák z Węgier - prezes federacji IAM. 

Dziewczyny złożyły odwołanie do punktacji oraz miejsca, które uzyskała jedna z ich prezentacji.

- Chodziło konkretnie o mój występ i punkt karny, za to, ze mój strój był... zbyt świecący. Co ciekawe, w tym samym stroju i prezentacji występowałam podczas zawodów kilka miesięcy i ten sam skład komisji nie miał uwag - mówi Natalia Jakubowska, trenerka i tancerka zespołu Lora CKiB Piaski.

Za to odwołanie nakazano im zapłacić 50 euro. Zapłaciły. I choć wydały pieniądze, to nie doczekały się rzetelnego uzasadnienia, a na podium stawały głównie reprezentantki Węgier i Ukrainy. Mażoretki "Lora" CKiB 

- Dotarła do nas informacja, że Pani Eva każe wnosić sędziom korekty po danej prezentacji, aby zespoły z Węgier zostały wyżej oceniane. Na każdym kroku przez Panią Eve jest łamany regulamin IAM. Za rzeczy niedozwolone, mażoretkom z Węgier nie są obcinane punkty. Wiele rzeczy, czy to w choreografii, czy w naszych kostiumach zostało zmienione specjalnie pod regulamin, a i tak pojawiają się punkty karne, których później nikt nie potrafi wyjaśnić. Wgląd do szczegółowej punktacji ma tylko Pani prezes, a ponad to my oraz inne zespoły jesteśmy świadkami, jak zostają zmieniane miejsca tuż po wyświetlonej punktacji (Zespół z Czech - Dejna na banerze został na pierwszym miejscu w miniformacji flaga seniorki, a po skończonej konkurencji na stronie internetowej, gdzie udostępniane są wyniki, nagle spadły na 2 miejsce). Również niezrozumiały dla wszystkich jest fenomen prezentacji online. Normalnie biorą udział w danych konkurencjach, gdzie wcześniej mogły nagrać najlepszą wersje choreografii - napisały piaskowskie mażoretki.

- Naprawdę nie chce nam się wychodzić już na tą scenę, zresztą pewnie wiele zespołów ma podobne odczucia. Jeżeli chcemy coś w tej sprawie zdziałać to wszystkie zespoły muszą się zjednoczyć i przeciwstawić zachowaniu Pani Evy. Nie może być tak, że będziemy krzywdzone przez decyzję Pani Prezes i faworyzowanie jej zespołów. Sędziowie nie mają prawa głosu i ostateczną punktacje ustala Pani Eva. Nie po to pracujemy cały rok i wydajemy dużo pieniędzy, żeby być tak traktowani. Jeżeli się zgadzacie z naszą opinią to udostępniajcie proszę ten post, aby każdy zdał sobie sprawę z tego co się dzieje na mistrzostwach rangi światowej - czytamy w oświadczeniu.

Za wyrażone zdanie dziewczyny miały zostać zdyskwalifikowane w równie niejasnych okolicznościach. W niedzielę 28 sierpnia, w ostatni dzień mistrzostw, wszystkie polskie reprezentantki w bardzo dosadny wyraziły swój sprzeciw. Wyszły podczas ostatniej prezentacji mistrzostw z napisem na strojach - "IAMPROTEST2022".  

Z mistrzostw tancerki wróciły rozczarowane i nie żałują tego co zrobiły.

- Czujemy złość, że zostałyśmy tak potraktowane i nie tylko my. Inne mażoretki, nasze koleżanki maja podobne zdanie - mówi Natalia Jakubowska, trenerka i tancerka Lora CKiB Piaski.

- Przygotowałyśmy zbiórkę, liczne treningi, kupiłyśmy koszulki. Brałyśmy na poważnie te mistrzostwa. Byłyśmy przekonane, że wszystko zostanie zorganizowane na najwyższym poziomie i bardzo się rozczarowałyśmy. Musiałyśmy się postawić, tym bardziej, ze wpisowe kosztowało nas 900 złotych, to i tak niewiele w porównaniu z mażoretkami "Finezja" ze Wschowy, gdzie dziewczyny płaciły blisko 10 tys. złotych wpisowego - wyjaśnia Natalia Jakubowska.

Stowarzyszenie Mażoretek Polskich, Rozwoju Kultury i Sportu, wydało dziś oficjalne oświadczenie w sprawie Mistrzostw Świata w Opolu, pod którym podpisali się trenerzy, tancerki i rodzice.

- Rywalizacja na zawodach rangi mistrzostw świata musi być przejrzysta w regulaminie, systemie ocen. Oficjalne pismo z decyzją o zakończeniu współpracy zostanie wysłane do przedstawicieli Federacji w najbliższych dniach. Polska organizacja stoi na stanowisku, wykreślenie z list startowych zawodniczek zespołu "Lora" było krokiem, który był niedopuszczalny. Zespół opłacił wszystkie wymagane opłaty startowe. Nie naruszył przepisów prawa ,a w Internecie opublikował oficjalne stanowisko prezesa federacji IAM - czytamy we fragmencie opublikowano oświadczenia Stowarzyszenia Mażoretek Polskich, Rozwoju Kultury i Sportu.

O dalszym rozwoju sprawy będziemy jeszcze informować.

[ALERT]1661781156519[/ALERT]