Kaufland Polska
Od początku października w każdym sklepie sieci Kaufland ruszył system kaucyjny. Przedstawiciele sieci zapewniają, że automaty działają sprawnie, a proces zwrotu kaucji jest szybki i intuicyjny. „Chcemy pokazać, że ekologia może być po prostu wygodna” - twierdzi Paweł Pawlak, odpowiedzialny za wdrożenie systemu kaucyjnego Kaufland Polska.
System kaucyjny to mechanizm promujący recykling i ponowne wykorzystanie opakowań. W Polsce działa od października 2025 roku. Kaucja wynosi 50 groszy na butelki plastikowe i puszki metalowe oraz 1 zł na butelki szklane wielokrotnego użytku. W sklepach o powierzchni powyżej 200 m2 zbiór takich opakowań jest obowiązkowy.
„Jako jeden z niewielu detalistów jesteśmy w pełni gotowi na tę rewolucję. Postawiliśmy automaty, wyznaczyliśmy specjalne obszary w marketach, żeby klienci mogli w komfortowych warunkach zwrócić opakowania. Przeznaczyliśmy na ten cel 235 mln złotych” - informuje Paweł Pawlak, dyrektor Centrum Dystrybucyjnego, Kaufland Polska, odpowiedzialny za wdrożenie systemu kaucyjnego w sieci handlowej.

Według niego wprowadzenie systemu kaucyjnego to duży wysiłek organizacyjny i finansowy, wymagający skoordynowania wielu obszarów przedsiębiorstwa.
„Klient kupując produkt płaci w kasie kaucję, a kiedy odda opakowanie odzyska pieniądze. Nie jest wymagany paragon, butelkę lub puszkę może oddać każdy w każdym sklepie” - wyjaśnia dr Krzysztof Hornicki, dyrektor ds. ochrony środowiska w OK Operator Kaucyjny.
Kaufland tworząc swoje rozwiązanie zwrotu opłaty kaucyjnej wypracował ponadstandardowe warunki: bon gotówkowy wydrukowany w automacie może być zrealizowany w dowolnym punkcie sieci, a jego okres ważności to 100 dni.

Główne cele wprowadzenia systemu kaucyjnego to ochrona środowiska, kształtowanie właściwych nawyków przez wskazywanie, że opakowanie to nie odpad, a wartościowy surowiec. Jest to też realizacja obowiązków prawnych przez przedsiębiorców, którzy są zobligowani do zbiórki i odzyskiwania recyklatu.
„Myślimy ekologicznie. Sprasowujemy w marketach opakowania PET w bele zawierającą 12-15 tys. butelek lub 10 - 12 tys. puszek. Prasowanie zmniejsza objętość nawet 20 krotnie, co oznacza m.in. efektywniejszy transport oraz zmniejszenie emisji CO2” - mówi Paweł Pawlak.
Kaufland Polska przeprowadził badanie rynkowe. Sondaż pokazuje, że Polacy są na początku drogi z systemem kaucyjnym. Kluczowe wnioski wskazują, że 21 proc. Polaków oddało już co najmniej jedno opakowanie do automatu, natomiast 69 proc. potrafi odróżnić opakowania kaucjonowane od niekaucjonowanych. Największe bariery to przechowywanie pustych butelek w domu (39 proc.) i brak automatu w pobliżu (37 proc.). Najsilniejszymi motywatorami są chęć odzyskania kaucji (43 proc.) oraz ochrona środowiska (31 proc.).

„Chcemy oddawać opakowania, mamy świadomość systemu i jego potrzeby. Wierzę, że system kaucyjny zagości w naszych domach na co dzień, że dobrze się przyjmie” - wskazuje dr hab. Tomasz Sobierajski, prof. UW, socjolog.
Źródło informacji: PAP Media Room
To były dni pełne rodzinnych dramatów! Groził synowi...
Ja zawsze używam reklamówki ,nie zostawia śladów
Zwyrodnialec level 1
10:40, 2025-12-05
Szykują tam coś na czarną godzinę. Cena budziła pytania
922 m2 - trasy transportowe to zostanie 500 m2 ??? + do tego niska jego wysokość. Kompletnie nie nadaje się na magazyn. Może 5 ton wody do picia tam się zmagazynuje. ale nic więcej. Jeżeli jest dofinansowanie to wybudować magazyn z regałami przesuwnymi, wykorzystać maksymalnie objętość a nie tworzyć prowizorki. Taniej będzie zakupić kontenery morskie i w nich trzymać sprzęt. Zawsze można szybko załadować na samochód i przetransportować w punk zapotrzebowania.
Szymon D.
10:08, 2025-12-05
Jeden błąd... BMW wyleciało z drogi i dachowało na polu
Czas na prawo które zabrania prowadzić auto o pojemności powyżej 1.0 litra osobom do 21 roku życia i z co najmniej 3 letnim stażem. I problem zniknie...a dzisiaj gówniak kupi bmw za wypłatę co ma 200 koni napęd na tył i zerowe pojęcie o kierowaniu pojazdem z tylnym napędem. Obudźcie się!!!
Nauka kosztuje
09:57, 2025-12-05
Spojrzała w górę i od razu chwyciła za telefon...
Nie dzwoniła bo była zaniepokojona tylko to zwykły kapuś a to nawyki z komuny. Normalna osoba dzwoni na straż pożarną jak widzi dym lub ogień!
Strażak sam
09:50, 2025-12-05