Praca na roli od zawsze kojarzyła się ze sporym wysiłkiem fizycznym, który należało podjąć, aby móc liczyć na zadowalające efekty płynące z prowadzonej przez siebie gospodarki. Z biegiem czasu jednak do Polski zaczęły docierać z zachodu nowinki technologiczne oraz nowoczesne maszyny, które pozwoliły wielu rolnikom na zmianę nie tylko sposobu pracy, ale i samego myślenia o prowadzeniu biznesu na wsi.
Nic więc dziwnego, że im młodsze pokolenie rolników zaczęło przejmować gospodarstwa, tym szybciej zmienił się również pomysł na ten interes. Dziś dla wielu bardzo dochodowym biznesem jest hodowla bydła. Obserwując od czasu do czasu ceny bydła mięsnego, można ulec wrażeniu, że faktycznie warto zajmować się hodowlą, która przy odrobinie szczęścia połączonej z zapałem do pracy może dać niezły zarobek.
Niestety, choć w wielu gospodarstwach, coraz częściej do głosu dochodzi młode pokolenie, to pewne tematy się nie zmieniają. O co chodzi? Weźmy na przykład temat ubezpieczeń. Podczas zakupu nowego samochodu musimy wykupić ubezpieczenie obowiązkowe. I z tym nikt z nas nie ma żadnego problemu. Polacy decydują się również na ubezpieczenia na życie lub od nieszczęśliwych wypadków. Mimo iż nie są one obowiązkowe, to wiemy, jak ważne mogą okazać się w przyszłości. Nie na wszystko, co nas otacza, mamy przecież bezpośredni wpływ.
Nie bez powodu zresztą bardzo popularnym przysłowiem jest - "przezorny zawsze ubezpieczony". W wielu aspektach naszego życia ubezpieczenia dodatkowe cieszą się dużą popularnością - tak ubezpieczenie zwierząt gospodarskich nie jest jeszcze tak popularne i powszechnie stosowane, jak mogłoby i powinno być.
Nie do końca wiadomo, skąd jeszcze u niektórych rolników taka niechęć do ubezpieczeń. Na szczęście są również i tacy, którzy korzystają z tego typu świadczeń, zdając sobie sprawę z korzyści. Od czego można ubezpieczyć swoją hodowlę?
Powyższe przykłady brzmią bardzo przekonująco, prawda? Mimo oczywistych korzyści płynących z ubezpieczenia bydła nie każdy jego posiadacz decyduje się na taki ruch. Wielu właścicieli przez swoją niewiedzę nie zdaje sobie na przykład sprawy z tego, że ubezpieczenie budynku, w którym mieszkają zwierzęta, nie dotyczy właśnie żywych stworzeń, które się w nim znajdują. W przypadku pożaru firma ubezpieczeniowa wypłaca jedynie odszkodowanie za straty poniesione na samym budynku. Nie wypłaca jednak nic za śmierć zwierząt szykowanych na sprzedaż. Za takie odszkodowanie odpowiedzialna jest firma, która decyduje się ubezpieczyć zwierzęta hodowlane. Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednym, ważnym aspekcie: ubezpieczenie bydła — ile kosztuje rolnika?
Rolnicy w wielu przypadkach mogą liczyć na tak zwane dofinansowania. Nie inaczej jest w przypadku dodatkowych ubezpieczeń. O wysokości takowego należy dowiadywać się już na własną rękę. Wszystko zależy bowiem od aktualnie panujących przepisów oraz wielkości posiadanej ziemi czy stada. Tak czy inaczej, dobrze jest korzystać z możliwości, które daje rolnikowi Państwo oraz firmy ubezpieczeniowe.
Wielu prowadzących własne biznesy zapomina też o jednej, istotnej rzeczy. Wszystkie dodatkowe pieniądze, które inwestuje się w bezpieczeństwo swojego stada, można przerzucić na firmy skupujące bydło. W XXI wieku dodatkowe ubezpieczenie traktowane jest przez nowoczesnych rolników jako koszt stały — jak prąd, woda, który to legalnie i w pełni profesjonalnie można doliczyć później do ceny sprzedaży bydła. Warto o tym pamiętać i się ubezpieczać! Więcej na stronie: https://www.okiemrolnika.pl/prawo-i-finanse/item/9009-ceny-bydla-miesnego-rekordowy-2021-rok
Materiał partnera
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz