Nadwaga i otyłość to w dzisiejszych czasach jedne z wiodących jednostek chorobowych obecnej populacji! Prognozuje się, że do roku 2025 około 1/3 społeczeństwa będzie dotknięta otyłością!
Dieta oraz zmiana nawyków żywieniowych na zdrowsze oraz chęć pozbycia się zbędnych kilogramów to chyba najpopularniejsze postanowienie, które sobie zakładamy. Realizacja tego postanowienia nie jest jednak taka prosta w praktyce. Wymaga bowiem wielu wyrzeczeń, samozaparcia, silnej woli i konsekwencji w dążeniu do obranego celu, Jednak efekt końcowy wynagradza wszystkie trudy i bolączki.
Idealnym przykładem wytrwania w postanowieniu jest bohater naszej metamorfozy redukcyjnej – Pan Sławek, który z pomocą gabinetu dietetycznego Naturhouse Gostyń przy ul. Witosa 18 i dietetyka Dominiki Stelmach, uzyskał założony przez siebie cel i odzyskał dawną sprawność.
„Ludzie których nie widziałem od pewnego czasu nie poznają mnie”.
Takie słowa padają z ust bohatera naszej obecnej metamorfozy. Pan Sławomir z pomocą gabinetu Naturhouse obecnie jest lżejszy o 37 kilogramów! Dążenie do lepszej kondycji fizycznej oraz zdrowotnej jak i zmiany wyglądu zewnętrznego Pan Sławek rozpoczął w październiku zeszłego roku (2020). Redukcja masy ciała oraz reedukacja dotychczasowych nawyków żywieniowych bohatera tej metamorfozy trwała około 9 miesięcy. Jak wyglądała walka Pana Sławomira ze zbędnymi kilogramami i droga po lepsze samopoczucie? Odpowiedź znajdziecie w krótkim wywiadzie, którego udzielił nam bohater tej spektakularnej przemiany.
Czy pamięta Pan pierwszą wizytę w Naturhouse?
Tak, pamiętam. Pierwsza wizyta była dla mnie na początku trochę krępująca. Pani dietetyk Dominika okazała jednak się bardzo miła i szybko moje skrępowanie minęło. Porozmawialiśmy o moim sposobie odżywiania i stylu życia, pozwoliło to dietetyczce ustalić jakie zmiany będę musiał wprowadzić
Co Pana skłoniło do podjęcia kuracji w Naturhouse?
Do podjęcia walki z moją tuszą skłonił mnie stan moich nóg, które zaczęły odmawiać mi posłuszeństwa, dodatkowo rozmowa z córką, która też chodziła na wizyty do Naturhouse nakierowała mnie na ten gabinet.
Czy dieta Naturhouse spełniła Pana oczekiwania?
Dieta ułożona przez Panią Dominikę spełniła moje oczekiwania w 200%. Jedzenie było zdrowe i przede wszystkim bardzo pyszne.
Ma Pan z nią duże problemy?
Nie mam problemów, dania które przygotowuję są bardzo łatwe do wykonania i odpowiednio zbilansowane, co nie pozwala na to bym czuł głód, czy miałbym jakieś braki.
Co jest lub też było dla Pana najtrudniejsze w diecie?
Na samym początku najtrudniejsze było regularne spożywanie posiłków, lecz po kilkunastu dniach mój organizm przyzwyczaił się do tego.
Czy miał Pan obok siebie osobę, która wspierała Pana w walce z utratą kilogramów?
Tak, cały czas wspierała mnie moja żona oraz córka.
Jak wśród znajomych i rodziny przyjął się Pana/Pani nowy wizerunek?
Na początku ludzie, których nie widziałem od pewnego czasu nie poznawali mnie. Dużo znajomych pytało mnie jak to możliwe.
Co zmieniły w Pana życiu utracone kilogramy?
Najważniejszą zmianą, które dały mi utracone kilogramy jest bardzo dobre samopoczucie, dodały mi również większej pewności siebie.
Podsumowując powyższą metamorfozę:
Pan Sławomir: 37 kg mniej
Waga przed kuracją: 123,6 kg
Waga po redukcji: 86,3 kg
Czas trwania kuracji: 9 miesięcy
Wiek: 50 lat
Wzrost: 181 cm
Zachęcamy wszystkich, którzy pragną schudnąć lub zacząć zdrowo się odżywiać, a tym samym zadbać o swoje zdrowie i dobre samopoczucie na indywidualną konsultację z dietetykiem, podczas której dokonamy pomiarów składu ciała oraz zagłębimy się wspólnie w temat obecnych nawyków żywieniowych, jak można je zmienić by żyło się po prostu lżej!
Serdecznie zapraszamy!
www.naturhouse-polska.pl
Materiał promocyjny
"Kręcił się” w niewłaściwym miejscu. Zauważyli go i...
To nie się pochwalą jak traktują osoby niepełnosprawne za przeproszeniem bo powiedzieć się na na nich nie da się innaczej chamy , gnoje ale jak jeżdżą za nasze podatki bo jedzenie dyżurnym i do markowskiego na hod-dogi i kilka razy tą samą ulicą bo kilka razy ale jak mają pieszo *%#)!& do nie bo jak jest za ciepło do się spocą bo brak im klimatyzacji , jak zimno to pyjdą na a4 , jak pada do są z cukru bo najlepiej wsadzić cztery litery w radiowóz i jeździć a jak mają zrobić porządek na 700 leciu to się boją bo dostaną *%#)!& od grubki taka z nich policja siedmiu poleści tylko jak dostaną na talerz i pokaże im się palcem to pierwsi a tym bardziej Fabian Borowski , Mateusz Kasprzyk bo tą są ich informatorzy i im płacą.
Kamil P.
00:27, 2025-08-07
Mieszkańcy powiatu gostyńskiego w Warszawie!
wielkie współczucie dla tych co jechali ....co trzeba mieć w głowie żeby popierac takiego człowieka bez honoru wspierajacego nazistów
Karcia
23:35, 2025-08-06
"Kręcił się” w niewłaściwym miejscu. Zauważyli go i...
To co tu piszą że odbierają dyżurni telefony to wielkie kłamstwo bo prawda jest taka że bo pierwsze z łaską odbierają i jak mają przyjechać to straszą mandatem i nie odbierają i beszczelny sposób rozłączają i robią człowieka *%#)!& to po co oni tam siedzą za nasze podatki i nie małe ale jak zadzwonią z czachorowa rodziny Kasprzykowie , Borowscy , Pawliscy , Grodzy to są od razu na piertoły a ta cała oficer prasowa taka dobra jak oni bo wielce ich pielęgnuje żeby wszczęcie ich pokazać z najlepszej strony a prawda jest taka że połowa powinna wylecieć z tej komendy a kto Marcin Kubiak , Tobiasz Chudy , Kamil Konieczny , Eryk Kuźniak , Szymon Przybył , Marcel Mikołajewski bo to bandziory w mundurach bez kultury nie wychowani przez rodziców brak szacunku do osób niepełnosprawnych bo traktować człowieka jak śmiecia ale jak doniosą do nich Fabian Borowski , Mateusz Kasprzyk to już latają i bronią ich wszędzie ich wyręczają żeby nie płacili i jeszcze im pomagają a człowieka robią ułomnego że trzeba się pytać czy ma uczelenie na gaz *%#)!& i inne rzeczy po prostu ta komenda schodzi na psy 👎😡
Kamil P.
23:23, 2025-08-06
To nagranie z gostyńskiego ronda powinien zobaczyć...
Artykul o niczym....brawo g24🤣🤣🤣
Max
22:37, 2025-08-06