Odkąd pamięta, zawsze, kiedy pozwalał mu na to czas oglądał ten teleturniej i odpowiadał na pytania prowadzącego. W końcu podjął decyzję i wysłał zgłoszenie. Z powodzeniem przeszedł eliminacje i wystąpił w programie. To jednak nie koniec. Wiktor Grzelczak zakwalifikował się także do rundy finałowej i został zwycięzcą piątkowego odcinka teleturnieju "Jeden z dziesięciu"
"Jeden z dziesięciu" to teleturniej emitowany na antenie TVP od ponad 24 lat. Jego prowadzącym niezmiennie jest Tadeusz Sznuk, znany dziennikarz radiowy i telewizyjny. Każdy odcinek teleturnieju składa się z trzech etapów, podczas których rolą uczestnika jest prawidłowo odpowiedzieć na jak największą ilość pytań w zakresie wiedzy ogólnej.
W wyemitowanym 9 listopada odcinku wystąpił rodowity gostynianin, absolwent gostyńskiego LO - Wiktor Grzelczak (28l.) - zawodowo związany ze Spółdzielnią Mleczarską w Gostyniu, ale na co dzień mieszkający w Poznaniu. Decyzję o wystąpieniu w teleturnieju podjął przy okazji oglądania jednego z odcinków. - Prowadzący Tadeusz Sznuk zachęcał, by zgłaszać swój udział w programie - wspomina Wiktor Grzelczak. - Wysłałem maila ze zgłoszeniem. Po jakimś czasie otrzymałem zaproszenie na eliminacje, które odbyły się jakiś rok temu w Poznaniu - dodaje. Zestaw eliminacyjny zawierał 20 pytań, aby się zakwalifikować należało odpowiedzieć na 15 pytań. - Udało się. Osiągnąłem odpowiedni pułap dobrych odpowiedzi i zakwalifikowałem się do udziału w teleturnieju - relacjonuje nasz rozmówca.
Jak zdradził nam Wiktor Grzelczak nagranie odcinka odbyło się w ośrodku TVP S.A. w Lublinie. - Nie było tam czuć atmosfery wielkiego turnieju. Były osoby mocno zestresowane, ja raczej nie - wspomina Wiktor Grzelczak, który po wejściu do studia wylosował piąte stanowisko. Dzięki swojej wiedzy przeszedł pierwszy etap i znalazł się wśród trzech finalistów odcinka, którzy w drugiej turze zachowali przynajmniej jedną szansę. W finale odpowiedział na 11 pytań, zdobył 81 punktów i został zwycięzcą 7 odcinka 109 edycji teleturnieju "Jeden z dziesięciu". W nagrodę otrzymał upominki rzeczowe, 5 tys. złotych i pobyt w hotelu Gołębiewski.
A tak gostynianin podsumował swój udział w kultowym teleturnieju - Udział w programie był dużym doświadczeniem, ale też ciekawą przygodą, bo po raz pierwszy zdecydował się zweryfikować swoją wiedzę na szklanym ekranie. Był stres, ale były i emocje - podsumował Wiktor Grzelczak.
Foto: arch. Witor Grzelczyk, Facebook "Jeden z dziesięciu" TVP
kaśka15:48, 10.11.2018
Gratulacje!!!!Szkoda tylko, że wiedza w Polsce jest tak nisko oceniana/ mam na myśli nagrody/
gostynianka16:40, 10.11.2018
Właśnie tego odcinka nie oglądałam. Gratuluję panu wygranej !!! Może będzie można obejrzeć powtórkę?
Dd17:41, 10.11.2018
Szkoda ze nie ogladalam..kiedy powtórka???Gratulacje dla tego madrego mlodzieńca....powodzenia!
kazik19:55, 10.11.2018
Wiedza ? nie z zazdrości ,gratuluje wygranej ,ale tutaj bark taktyki u przeciwnika ,ktory wiedza mogl sie naprawde pochwalić. Ale tak czy siak wyniki idzie w Świat
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Gostyńskie kosze na śmieci. Znikają, pojawiają się ...
tego czlowieka kto posadzil na tym stanowisku to powinien wyplynac razem z znim ,usunac to by bylo delikatnie okreslone ,sam sie osobiscie przekonalem jaki to jest idiota na parkingu obok apteki na witosa (pamietasz cwelu ) jak sie zachowales. i ty na dyrektora,zal .dlugo tam nie zagrzejesz tego stolka 😠
aptekarz
00:30, 2025-07-02
Ostrzeżenie drugiego stopnia dla naszego powiatu
Wszyscy umrzemy
Czytelnik
23:12, 2025-07-01
Gostyńskie kosze na śmieci. Znikają, pojawiają się ...
usuńcie wszystkie kosze będzie jak w Neapolu ...w takim bogatym mieście jak Gostyń ...stale się chwalicie miasto bez długów miasto bez koszy
goostyniook
22:01, 2025-07-01
Gostyńskie kosze na śmieci. Znikają, pojawiają się ...
Szkoda że na tak długim odcinku wrocławskiej nie ma żadnego kosza i mieszkańcy od starostwa nie wymagaja tego
Adaś
21:52, 2025-07-01