Widok dziecka, oglądającego bajki na smartfonie wcale nie jest rzadkością. Jednym z najczęściej kupowanych prezentów na uroczystość pierwszej komunii świętej jest tablet czy komputer. Tymczasem jak wynika z badań, większość rodziców jest zdania, że dzieci poniżej 10 roku życia nie powinny posiadać takiego sprzętu. Co innego jednak teoria, co innego praktyka. W efekcie spora część dzieci szybciej potrafi grać na smartfonie, niż wiązać sznurowadła.
Fonoholizm to zaburzenie w postaci nałogowego używania telefonu komórkowego. Problem ten – potocznie nazywany uzależnieniem od smartfonu – dotyczy osób, które nie potrafią normalnie funkcjonować bez ciągłej obecności telefonu komórkowego.
Niepubliczne „Domowe Przedszkole” w Gostyniu, we współpracy ze Stowarzyszeniem „DZIECKO” i Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu zorganizowało spotkanie szkoleniowe dla rodziców poświęcone narastającemu uzależnieniu od smartfonów. Rozmawiano o przyczynach, skutkach i sposobach przeciwdziałania temu niebezpiecznemu zjawisku. - Spotkanie poświęcono głównie uczuleniu rodziców, by maksymalnie ograniczali dostęp swoich dzieci do smartfonu. Najskuteczniejszą formą profilaktyki jest bycie z dziećmi na co dzień i organizowanie wspólnych działań, zajęć i zabaw bez smartfonu – informuje Mirosław Sobkowiak, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu, dodając, że - Sporo czasu poświęcono również na omówienie działań zapobiegających fonoholizmowi, wymieniano się też informacjami i pomysłami na wspólne atrakcyjne spędzanie czasu rodziców z dziećmi .
Według najnowszego raportu firmy Common Sense Media aż 60 % rodziców uważa, że dzieci poniżej 10 lat nie powinny mieć smartfonów i tabletów. To pozytywny wynik, choć najbezpieczniej dla dzieci byłoby, gdyby 100 % rodziców miało takie przekonania. Co innego jednak myśleć, a co innego robić. Z badań wynika że aż 25 % dzieci w wieku 2-5 lat i połowa 6-9-latków ma już komórkę lub smartfona. - Co dwa lata podwaja się liczba ośmioletnich posiadaczy urządzeń mobilnych i potraja czas, który codziennie im poświęcają. Aż 38 % dzieci poniżej dwóch lat „używa tabletu lub smartfona do grania, oglądania filmów, korzystania z aplikacji edukacyjnych. To pięciokrotny wzrost w ciągu dwóch lat - raportuje firma Common Sense Media.
W efekcie więcej pięciolatków potrafi grać na smartfonie, niż wiązać sznurowadła. Każdy następny rocznik chłonie elektronikę mocniej. W grupie 10-latków najmniej komórek mają Japończycy (20 %), znacznie więcej Chińczycy (49 %), Niemcy (69 %) i Brytyjczycy (73 %). A Polacy? Aż 83 % – to wynik, który lokuje nasze dzieci w światowej awangardzie.
Rewolucja w przepisach pożarowych. Nowe obowiązki dla w
ETS2 i handel emisjami.... to dopiero jest rewolucja ! W atmosferze mamy najmniejszy o powstania planety poziom CO2 a jeszcze chcą go redukować.
 
						niedokonca
13:03, 2025-10-31
Nawiązała do śmierci pacjentki w szpitalu i wywołała...
Można by brutalnie podsumować - w powiatowym szpitalu jest świetnie, tylko kobieta nie żyje. Dramat panowie radni SKW, panie starosto dramat. PS. Ten atak na odważną kobietę, która ma odwagę opisywać niewygodną dla władzy rzeczywistość - wstyd Ile to tygodni sprawa ta nie była opisywana przez media? Tylko dzięki odważnej kobiecie (Jolanta R.) prawda wyszła na jaw. To się w głowie nie mieści...
 
						DOŚĆ
12:46, 2025-10-31
Nawiązała do śmierci pacjentki w szpitalu i wywołała...
Uważam że pani Rutkiewicz nie może mówić o prawdzie nie mając dowodów. Kogo ona oskarża i po co to robi? Dla poklasku? Bo raczej nie dla dobra kobiet. Jest pomoc dla kobiet, jest ginekologia, a takie działania na pewno temu działowi reklamy nie przynoszą. Kompromitacja na całego pani Jolanto.
 
						Inna opinia
12:27, 2025-10-31
Borek Wlkp.. Miasto do życia czy do przetrwania? Rozmaw
Wreszcie jest normalnie. Jakoś tak więcej ludzi uśmiechniętych. I widać że robota idzie. Brawo i tak trzymać.
 
						Kacperek
11:56, 2025-10-31
10 5
W pełni popieram działania przeciwdziałające masowemu zjawisku dzieci ze smartfonami. Ale najpierw rodzice muszą nauczyć się rozmawiać między sobą bo tu zaczyna się problem. Taki oto obrazek: Mama i Tata w pokoju gościnnym przed telewizorem i każdy trzyma w ręce swoją komórkę i robi przegląd.
5 6
To przykład z Twojego domu? Czy podglądasz ludzi przez okno jak "siedzą w pokoju gościnnym"?
9 4
Przykład idzie z góry. Niestety.
5 0
Wszystko jest w rekach rodzicow to oni powinni sami wyznaczac granice, wiem po sobie, a z wiazaniem sznorowek to problemu nie ma w przedszkolu juz sie nauczyl?
5 5
No i co . Może zaraz zrobicie mi listę zakupów i komu mam przelać kasę. Moje życie i ja decyduje czy są przeglądam telefon czy *%#)!& na kiblu
6 4
I to przekażesz dzieciom. Brawo...
6 2
No i co ma trochę racji - przestańcie ludzie się wtrącać i "sprzedawać" złote rady innym - niech każdy patrzy w swoje gniazdo
5 6
Zobaczymy czy będziesz taki mądry jak dzieciak podrośnie, obstawiam, że prędzej napluje Ci w twarz niż poda szklankę wody.
4 3
oby tobie nie napluł w twarz przez to wspaniałe wychowanie - widziałam te dobrze wychowane dzieciory w tzw "dobrych domów"
6 4
Mam na myśli wychowanie dziecka na porządnego człowieka a to dla niektórych duże wyzwanie. Sądząc po Twojej wypowiedzi - trochę Cię ono przerosło. Przykre...
4 4
przeceniasz się masz dziecko pewnie max 6 letnie i już myślisz że "chwyciłaś pana boga za rogi" jak będzie dorosłe tak jak moje to wtedy porozmawiamy.wychowałam dwoje dzieci i bywało różnie ale wyrośli na uczciwych ludzi.nie musisz mi gratulować .
4 6
Owszem w domu jak rodzic pozwala niech ogląda i sika w pampersa ale w szkole kategoryczny zakaz i basta.
2 0
Czego nauczy się dziecko jak rodzic od rana do wieczora z telefonem chodzi ?Napewno tego co widzi. Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąca.
0 0
W pełni przyznaję Tobie rację. Te złośliwe riposty nic dobrego nie wróżą. Pana Boga można chwycić za nogi.