Czasem przypadek, odwaga właściciela i szybka reakcja policji sprawiają, że przestępcze plany kończą się fiaskiem. Tak właśnie było pod koniec września w gminie Poniec, gdzie nad ranem doszło do próby kradzieży na terenie stacji demontażu pojazdów. Obu sprawców schwytano. Pierwszego dopadł sam właściciel, drugiego pies tropiący, wyciągnął z kukurydzy.
Do zdarzenia doszło 30 września około godziny 5 rano. Właściciel zakładu zauważył dwóch mężczyzn, którzy próbowali ukraść części samochodowe i paliwo. Nie pozostał bierny - zdołał ująć jednego z nich i natychmiast wezwał policję. Drugi wykorzystał moment i uciekł w kierunku pobliskiego pola. - 22 i 26-latek działając w warunkach recydywy dopuścili się usiłowania kradzieży przedmiotów pochodzących ze stacji demontażu pojazdów - informuje kom. Monika Curyk, oficer prasowa KPP w Gostyniu.
Na miejsce przybył patrol, a do akcji wezwano również psa tropiącego z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu. To właśnie czworonożny funkcjonariusz podjął trop i doprowadził mundurowych do ukrywającego się w polu kukurydzy złodzieja. - Czworonożny funkcjonariusz zaprowadził policjantów w pole kukurydzy, gdzie ukrywał się drugi mężczyzna. Ten wciąż próbował uciekać, zachowywał się agresywnie i stawiał opór podczas zatrzymania – dodaje kom. Monika Curyk.
Zatrzymani to 22-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego oraz 26-letni mieszkaniec powiatu leszczyńskiego. W ich samochodzie marki Seat policjanci znaleźli 10 katalizatorów, 30 litrów oleju napędowego, skrzynkę narzędziową, klucz udarowy i kompresor. Właściciel wycenił straty na 5600 zł. W saszetce starszego z zatrzymanych znaleziono też niewielką ilość amfetaminy.
Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do aresztu. - Obydwaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży w warunkach recydywy, a 26-latek odpowie również za posiadanie substancji psychotropowych oraz kierowanie pojazdem pomimo orzeczonego zakazu – podsumowuje kom. Monika Curyk.
Mężczyźni przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Teraz sprawą zajmie się sąd. Mogą spędzić za kratkami nawet 10 lat.
[ZT]83127[/ZT]
[ZT]83120[/ZT]
[ZT]83106[/ZT]
[ALERT]1759313581702[/ALERT]
Marzenia kontra portfele. 5000 zł za szkolną wycieczkę?
To są chyba jakieś jaja. nie rozumiem też opłacania wejść nauczycielom z pieniędzy szkolnych. Poza tym to i tak jest wyróżnianie dzieci z bogatych rodzin, naprawdę już nie ma co zwiedzać w Polsce?
rodzic
14:41, 2025-10-01
Marzenia kontra portfele. 5000 zł za szkolną wycieczkę?
I bardzo dobrze. Szkoła ma uczyć i wychowywać. Niech od małego dzieci wiedzą że są bogaci i biedni. Niech wiedzą gdzie jest ich miejsce w szeregu. Że biedak ma swoje atrakcję jak wyjście do żabki, a dla elity jest prawdziwa wycieczka. Później w życiu nie będą rozczarowani jak zderzą się z rzeczywistością.
Popieram
14:37, 2025-10-01
Marzenia kontra portfele. 5000 zł za szkolną wycieczkę?
800+ na dziecko każdy dostaje więc w czym problem? Rocznie to 9600 zł. Kto chce pojedzie.
Mieszkaniec
14:33, 2025-10-01
System wystartował ale.... Póki co wygląda to słabo
Ludzie to zawsze narzekać będą. Lepiej, że system zaczął już działać i nie ma specjalnych butelek niż odwrotnie. Powoli się wszystko przynajmniej poukłada i ludzie będą mieć czas na nauczenie się systemu. małymi krokami do przodu....
spin
13:54, 2025-10-01
9 0
22 lata najgorszy wiek ,powinni przywrócić obowiązkowa służbę wojskową
7 0
Tępić kurestwo i zlodziejstwo
2 1
Czworonozni funkcjonariusze są najlePśieJsze.... Tanie w utrzymaniu i robią robotę.