Zamknij

Co się stało z drewnem? Szacuje się, że straty mogą sięgać kilku milionów złotych!

11:06, 16.04.2025 Aktualizacja: 11:41, 16.04.2025
Skomentuj Foto: Canva/Fotomontaż Gostyn24 Foto: Canva/Fotomontaż Gostyn24

Dwa, a nawet trzy miliony złotych może wynosić wartość drewna, które miało zostać nielegalnie wycięte, a następnie sprzedane lub przywłaszczone w leśnictwie Kosowo. O aferze z drewnem pisaliśmy  wczoraj w Gostyn24 - dziś ustaliliśmy, w jakim kierunku prowadzone jest śledztwo. Jak się okazuje, sprawa jest bardzo poważna, a sam proceder mógł trwać od dłuższego czasu. Zawiadomienie w tej sprawie trafiło do Prokuratury Rejonowej w Gostyniu.

Jak już informowaliśmy, nieprawidłowości ujawniono na przełomie marca i kwietnia. Jak informuje Tomasz Maćkowiak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu, po zgłoszeniu nadleśniczego z Piasków, na miejsce skierowano Zespół Interwencyjny Straży Leśnej. Kontrola potwierdziła, że niektóre drzewa zostały wycięte bez odpowiednich zezwoleń i nie rejestrowano ich w systemie sprzedaży Lasów Państwowych.

Na miejscu znaleziono około 150 pni po wyciętych drzewach, których pochodzenie nie zostało nigdzie zgłoszone. W innym kompleksie leśnym zabezpieczono 26 kłód dębowych, gotowych do wywiezienia.

– Prace prowadzone w tych kompleksach leśnych nie były ujęte w planie cięć na 2025 rok, ani nie zgłoszono ich jako cięcia sanitarne. Drewno nie trafiło też do oficjalnego systemu sprzedaży – wyjaśnia Tomasz Maćkowiak, naczelnik Wydziału Promocji i Mediów RDLP w Poznaniu.

W związku ze sprawą dyscyplinarnie zwolniono jednego z pracowników, który może być bezpośrednio związany z tymi działaniami. Mężczyzna najprawdopodobniej będzie musiał również opuścić leśniczówkę, którą zajmował wraz z rodziną.

Teraz sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Gostyniu. Jak informuje prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, zawiadomienie wpłynęło w poniedziałek. W sprawie pojawiły się też pierwsze szacunkowe straty. Według zgłaszających mogą one sięgać nawet 2–3 milionów złotych.

– Ta sprawa została zarejestrowana jako postępowanie sprawdzające. Dotyczy kradzieży drewna, przy czym mowa jest o potencjalnych stratach rzędu 2–3 milionów złotych. Zawiadomienie złożył zespół interwencyjny – mówi prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Z prokuratorskich ustaleń wynika, że w grę mogą wchodzić dwa przestępstwa – klasyczna kradzież już wyciętego i zrabowanego drewna, oraz przestępstwo polegające na wyrębie drzewa w celu przywłaszczenia, które regulowane jest art. 290 Kodeksu karnego.

– Najpierw musimy ustalić, czy drewno, o którym mowa, rzeczywiście zostało zrabowane, a jeśli tak – kto za to odpowiada. Postępowanie sprawdzające to dopiero początek. Prokurator ma 30 dni na decyzję, może też zlecić policji przesłuchanie zawiadamiającego i zebrać dodatkowe materiały dowodowe – dodaje rzecznik.

Na razie nikt nie usłyszał zarzutów, natomiast leśnicy zapowiadają kontrole także w innych kompleksach, aby upewnić się, że proceder nie miał szerszego zasięgu.

[ZT]78461[/ZT]

[ZT]78468[/ZT]

[ZT]78428[/ZT]

[ALERT]1744793942022[/ALERT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

biolbiol

10 2

Nikt nie usłyszał zarzutów ale leśniczego zwolniono dyscyplinarnie...hahaha

14:38, 16.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PawełPaweł

9 2

I niby leśniczy jest temu wszystkiemu winny? Przecież to jest jakaś gruba sprawa. Co z Nadleśniczym albo Dyrekcją? Ktoś wyżej powinien beknąć za to, kompletna kompromitacja...

14:55, 16.04.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

asygnataasygnata

1 0

a co utonkałeś łapy

20:34, 16.04.2025

Mały rolnik Mały rolnik

2 0

A w piaskach to co lepiej drewna nie idzie kupiç a w lesie ciągle te same osoby robią panowie k.....i

16:00, 16.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XyXy

5 0

Czy to leśniczy z Kosowa?

16:33, 16.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jestem Jestem

0 5

Jeszcze wszyscy przeprosicie...

18:49, 16.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Duży rolnikDuży rolnik

1 0

Widzisz mały rolniku każdy leśniczy to taki miejscowy psycholog i zna się na ludziach i potrzebuje takie miejscowe mrówki co posprzątają mu las zapłacą parę złoty za drewno i nadleśnictwo zaoszczędzi na rębaku , przy okazji nadmiar pewnie sprzeda takim małym rolnikom ,a tobie pewnie nie ufa bo gdyby cie puścił z piłą do lasu to pewnie nie jedno drewno byś mu zajumał ot cała filozofia i dlatego zawsze bedziesz małym zakompleksionym rolnikiem

22:01, 16.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CzytelnikCzytelnik

0 2

No i bardzo dobrze! Doigrał się gościu, cwaniak jakich mało!

17:51, 17.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoliBoli

1 1

A niech tylko zajrzą na Dobrą Pomoc jak Darek był to ludzie przyczepę drzewa kupili a 2 wywieźli.Byle wódeczka się lała dla leśniczego i wszystko szło załatwić

23:16, 17.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%