Takie sytuacje stanowią jedne z największych wyzwań dla służb ratunkowych, ponieważ to szybkość reakcji i koordynacja działań decydują o życiu i zdrowiu wielu osób. Mowa o wypadku masowym, którego scenariusz ćwiczyli strażacy z kilku jednostek, policjanci oraz uczniowie klasy policyjnej, odgrywający kluczowe role w symulacji. Czy służby sprostały temu ekstremalnemu wyzwaniu?
Strażacy, policjanci oraz uczniowie klasy policyjnej z Zespołu Szkół Rolniczych w Grabonogu przeprowadzili wspólne ćwiczenia, symulujące wypadek masowy, w którym poszkodowanych zostało kilkanaście osób. W ramach tego intensywnego treningu, jednostki straży pożarnej i policji z powiatu gostyńskiego musiały zmierzyć się z realnymi warunkami, które mogą pojawić się podczas wypadków na dużą skalę, gdzie liczba poszkodowanych przekracza dostępne na miejscu środki.
W symulacji uczestniczyli strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Gostynia oraz ochotnicze straże pożarne z Piasków, Borku Wlkp., Karolewa, Szelejewa, Godurowa i Zalesia. Mł. bryg. Rafał Rybacki, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu, podkreślał znaczenie ćwiczeń.
- Wypadki masowe to sytuacje, w których pierwsze siły ratunkowe często nie są w stanie samodzielnie poradzić sobie z liczbą poszkodowanych. Ważne jest, by strażacy ćwiczyli koordynację działań, by móc skutecznie zarządzać podczas takich sytuacji - mówił mł. bryg. Rafał Rybacki, komendant KP PSP Gostyń.
Symulacja zakładała zdarzenie, w którym trzeba było przeprowadzić tzw. triaż – procedurę segregacji poszkodowanych. Polega ona na podzieleniu rannych na tych, którzy wymagają natychmiastowej pomocy, oraz osoby lżej ranne i takie, którym nie da się już pomóc.
- Ważne jest, by strażacy potrafili właściwie ocenić stan poszkodowanych, aby odpowiednie siły i środki były kierowane tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Te ćwiczenia uczą nas, jak działać skutecznie w trudnych warunkach i jak efektywnie współpracować z innymi służbami – wyjaśniał komendant Rybacki.
[FOTORELACJA]12245[/FOTORELACJA]
Niezwykle istotną rolę odegrali uczniowie klasy policyjnej z Grabonoga, którzy wcielili się w rolę poszkodowanych w symulowanym wypadku. Uczniowie byli charakteryzowani tak, by ich urazy wyglądały realistycznie, co dodało całemu wydarzeniu autentyczności. Dzięki ich zaangażowaniu strażacy i policjanci mieli okazję ćwiczyć działania ratunkowe w warunkach, które mogłyby wystąpić podczas prawdziwego wypadku.
- Wielkie podziękowania należą się uczniom i ich wychowawcom za ich wkład w te ćwiczenia. Dzięki ich zaangażowaniu mogliśmy stworzyć realistyczne warunki do ćwiczeń -mówił mł. bryg. Rafał Rybacki, komendant KP PSP Gostyń.
Choć strażacy wiedzieli o nadchodzących ćwiczeniach, to szczegóły scenariusza były dla nich tajemnicą, co sprawiło, że działania ratowników były bardziej zbliżone do rzeczywistej akcji ratunkowej.
- Strażacy są informowani o planowanych ćwiczeniach, jednak nie znają pełnych szczegółów scenariusza. To pozwala stworzyć warunki maksymalnie zbliżone do rzeczywistego wezwania na miejsce wypadku – mówił mł. bryg. Rafał Rybacki.
Oprócz straży pożarnej, w ćwiczeniach wzięła udział Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu, której funkcjonariusze prowadzili swoje działania związane z zabezpieczeniem miejsca zdarzenia i organizacją ruchu drogowego.
Po zakończonych ćwiczeniach zawsze przeprowadzana jest szczegółowa analiza.
- Nawet jeśli coś nie poszło zgodnie z planem, to właśnie po to są ćwiczenia. Zbieramy się potem na spokojnie, omawiamy, co zostało zrobione dobrze, a co jeszcze wymaga poprawy. Tego typu analiza jest kluczowa, by wyciągnąć wnioski na przyszłość - mówił mł. bryg. Rafał Rybacki, komendant KP PSP Gostyń.
Ćwiczenia w Zalesiu po raz kolejny pokazały, jak ważne jest ciągłe doskonalenie działań ratowniczych i współpracy między służbami. Dzięki takim symulacjom, strażacy, policjanci oraz inne służby są lepiej przygotowani na prawdziwe zagrożenia, które mogą pojawić się w każdym momencie.
[ZT]72654[/ZT]
[ZT]72642[/ZT]
[ZT]72612[/ZT]
[ALERT]1728134406853[/ALERT]
On20:07, 05.10.2024
1 0
Szkoda, że do takich ćwiczeń które zgrywaja służby, nie ma zespołów ratownictwa medycznego ( przestawicieli) z naszego powiatu. 🙂 20:07, 05.10.2024