Szybka akcja na stacji paliw. Kierowca ciężarówki wydmuchał 2,4 promila. Prosto z szoferki trafił do policyjnej celi. Zatrzymała go...

Zobaczyła jak 43-latek kupuje, a następnie pije alkohol. Chwilę później dostrzegła  mężczyznę siedzącego za kierownicą ciężarówki wyjeżdżającej z parkingu stacji paliw, gdzie pracowała. Nie zawahała się ani przez chwilę, otworzyła drzwi ciężarówki i zabrała mu kluczyki. Z szoferki kierowca trafił prosto do policyjnej celi.

Do sytuacji doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek na terenie stacji paliw w Borku Wlkp. Dyżurny gostyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierującego samochodem ciężarowym. Z komunikatu wynikało, że "kierowca jest kompletnie pijany”. Na miejsce policjanci zastali kobietę, która udaremniła mu dalszą jazdę.

- Okazało się, że to pracownica stacji paliw, która widziała jak mężczyzna kupuje, a później spożywa alkohol. Chwilę później zauważyła jak  mężczyzna wyjeżdża samochodem ciężarowym z parkingu. Prawie uderzył w zaparkowany samochód, gdy tylko zwolnił, kobieta wykorzystała to, otworzyła drzwi ciężarówki i zabrała kluczyki - mówi asp. sztab. Monika Curyk, 

Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości 43-letniego Ukraińca, który miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Prosto z szoferki trafił do policyjnej celi. Oprócz utraty prawa jazdy,  grozi kara do 2 lat więzienia.

Kolejny nietrzeźwy kierujący wpadł podczas kontroli drogowej, w poniedziałek w godzinach popołudniowych. Dzielnicowy zatrzymał do kontroli drogowej osobowego Mercedesa. 37-letni obywatel Niemiec został zatrzymany na ul. Kusza w Poniecu. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.

[ALERT]1664882401142[/ALERT]