Na trasie Bonikowo – Kościan przewróciła się cysterna z paliwem. To mogło kazać się katastrofalne w skutkach, ale... Sam wyciek okazał się niegroźny, ale sama akcja neutralizowania płynu i podnoszenia pojazdu z jezdni, trwała cały dzień.
Do zdarzenia doszło wczoraj ok. godz. 10., na jednej z dróg dojazdowych do S5.
- Jadący od strony Bonikowa pojazd wojskowy przewoził olej napędowy. Podczas jazdy doszło do rozszczepienia zestawu. Przyczepa przekoziołkowała i zatrzymała się kołami do góry na pobocznej drodze. Na szczęście cysterna nie została uszkodzona, ale doszło do wycieku paliwa w związku z rozszczelnieniem się włazu – przekazał dziennikarzom portalu koscianiak.pl Dawid Kryś, oficer prasowy KP PSP Kościan.
Pracujący na miejscu strażacy w pierwszej kolejności uszczelnili wyciek. Miało to bardzo duże znaczenie, gdyż w cysternie znajdowało się około 10 tysięcy litrów oleju napędowego. Następnie przystąpiono do neutralizacji wycieku. Na miejsce wezwana została również Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Leszna, która przelała całą ciecz do podstawionej na miejsce, innej cysterny.
Postawienie cysterny na koła wymagało użycia specjalistycznego dźwigu, dlatego operacja ta trwała niemal cały dzień.
[ALERT]1693483905885[/ALERT]
1 0
Jak dobrze że nikt nie ucierpiał
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
3 0
I znów wstyd niech już lepiej nie chwalą się tymi nie udacznikami co armia nie zrobi to tylko wtopą jak tacy ludzie mają bronić kraju