W piątek rano redakcję odwiedził zatroskany o stan naszej Kani czytelnik. Przedstawił zdjęcia i film nagrany telefonem. Dokumentowały zanieczyszczenie Kani pod postacią białej substancji spływającej do naszej rzeczki przy ul. Ogrodowej między torem kartingowych, a przylegającym zakładem przetwórstwa mięsnego.
3 0
Nie rozumiem. Ja mam robić zdjęcia i donosić, a co robią urzędnicy odpowiedzialni za czystość wód? Gdzie są tzw. zieloni? Gdzie jest sztab ludzi z ochrony środowiska?
2 0
Sztab ludzi tylko krzyczy nie zawsze na bolący nas temat. A tak szczerze to z za biurka i dobre pieniądze niewiele widać.