Jechał krajową "dwunastką" i jak sam przyznał, rozmawiał przez telefon, mimo że kierował samochodem ciężarowym. Efekt? Kierowca stracił panowanie nad autem i zjechał na pobocze w wyniku czego jedna z przyczep runęła do rowu. Na szczęście skończyło się tylko na mandacie
ajaks12:11, 15.08.2020
0 0
/ Jedna z przyczep runęła do rowu / To ile sam. cięż. miał tych przyczep ? 12:11, 15.08.2020