Mija rok odkąd młody siatkarz z Gostynia, Marcin Ernastowicz, podpisał kontrakt z Jastrzębskim Węglem i dostał szansę na grę w PlusLidze, jednej z najsilniejszych siatkarskich lig na świecie. Jak tego dokonał? - Trzeba marzyć i ciężko pracować – mówi gostynianin. Jak podsumowuje swój pierwszy rok? Co było najtrudniejsze? Na jakich sportowych autorytetach się wzoruje? Jakie dalsze ambicje w drodze po sportowe sukcesy?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz