Kierowca tira nie jechał szybko i pewnie tylko dlatego nie doszło do tragedii, a zniszczenia nie są duże. Jak ustalono, mężczyzna próbował uniknąć zderzenia z samochodem osobowym, zjechał na chodnik i zatrzymał się na ogrodzeniu posesji. Całe szczęście nikt w tym momencie nie przechodził w miejscu kolizji. - Słychać było tylko huk - mówił właściciel posesji, w którą wjechał tir.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz