Komplet widzów obejrzał koncert Duetu Karo ze śląskimi przebojami, które cieszą się w Pępowie ogromną popularnością. Jak przyznaje dyrekcja Gminnego Ośrodka Kultury, bilety rozeszły się już dwa tygodnie przez występem. Z pewnością śląska gala nie była ostatnią, jaką przygotowano dla mieszkańców.
Śląskie koncerty w Pępowie mają już swoją historię, a występujący tam muzycy rzesze swoich wiernych odbiorców. Nie inaczej było tym razem. - Bilety na koncert rozeszły się błyskawicznie i na dwa tygodnie przez występami musieliśmy niestety odmawiać, bo nasza sala ma określoną pojemność – mówi Leszek Żelazny z GOK w Pępowie.
Duet Karo, który tym razem gościł na scenie GOK, istnieje na rynku 17 lat. Jego założyciele to Elżbieta i Stefan Witkowscy, pochodzący z Chorzowa. Na co dzień oboje pracują zawodowo – on w hucie, a ona w Urzędzie Miasta. Na scenie w Pępowie mimo nazwy „duet”' pojawiło się pięcioro artystów. Sam koncert z bisami trwał godzinę i 45 minut i składał się z biesiady śląskiej i innych przebojów. Audytorium usłyszało hity: ,,Śląski szlagier”, ,,Jo i ty”, ,,Moja Ela” czy ,,Kochosz mnie czy niy”. - Oczywiście nie obyło się bez dwukrotnych bisów. Po koncercie jak zawsze można było zdobyć autografy od artystów, zakupić płyty i zrobić pamiątkowe zdjęcie – dodaje Żelazny. Gminny Ośrodek Kultury już rozważa zaproszenie kolejnych artystów. Tym razem jednak chciałby zwrócić się repertuarowo ku nieco młodszej widowni.
koptas19:59, 01.05.2018
0 0
duet karo a na scenie widać kwartet. Członkowie zespołu mają kłopoty z liczeniem? 19:59, 01.05.2018