Zamknij

Był pierwszym w Polsce. Gdyby się nie pojawił, Pudliszki pewnie nigdy nie byłyby tak znane

10:58, 26.05.2023 mis Aktualizacja: 12:38, 26.05.2023
Skomentuj Foto: Gostyn24 Foto: Gostyn24

Stanisława Fenrycha - założyciela marki Pudliszki, pierwszego producenta keczupu w Polsce, chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Powstało wiele publikacji na temat jego działalności, ale brakowało czegoś... dla dzieci. Wyzwania podjęła się Karina Szymankiewicz - polonistka od sześciu lat związana ze szkołą w Pudliszkach i autorka opowiadania - "Kuba i Agatka na tropie keczupu". 

W 1927 roku Stanisław Fenrych wypuścił na rynek pierwszą partię keczupu, który szybko zdobył sobie popularność i do dziś gości na stołach Polaków. Powstało wiele publikacji na temat polskiego przedsiębiorcy i założyciela marki Pudliszki, ale brakowało wydawnictwa, które w przystępny sposób wyjaśniłoby fenomen Pudliszek najmłodszym. Rękawicę podjęła - Karina Szymankiewicz - polonistka, logopedka, tyflopedagożka od 2017 roku związana z Zespołem Szkolno-Przedszkolnym z oddziałami integracyjnymi im. Stanisława Fenrycha w Pudliszkach. 

W czwartkowe popołudnie w Krob-Kult w Krobia odbyła się promocja wydawnictwa Kariny Szymankiewicz "Kuba i Agatka na tropie keczupu" - opowiadania dla dzieci przedstawiającego ciekawostki o pierwszym keczupie na ziemiach polskich i jego producencie Stanisławie Fenrychu.

[FOTORELACJA]10189[/FOTORELACJA]

- Jestem fanką Stanisława Fenrycha i jestem przekonana, że gdyby w 1920 roku nie pojawił się w tym miejscu, to zapewne Pudliszki nie byłyby tak znane, chociaż ciekawych, fascynujących, intrygujących ludzi w Pudliszkach nie brakuje - mówiła Karina Szymankiewicz.

- W dobie konsumpcjonizmu i powszechnej bylejakości i upadających autorytetów warto pamiętać i wiedzieć, że był ktoś taki jak Stanisław Fenrych - człowiek o niezwykłej pasji, energii, wybitny przedsiębiorca, ale co dla mnie bardzo ważne społecznik, człowiek dla którego inni ludzie byli ważni i to on stał się głównym bohaterem tej książki - kontynuowała autorka podkreślając, że zapoznała się z wieloma publikacjami zanim podjęła się napisania opowiadania dla dzieci.

- Brakowało czegoś dla dzieci i stąd ten pomysł. Wymyśliłam sobie, że napiszę książkę dla dzieci, być może uda mi się choć w niewielkim stopniu przybliżyć najmłodszym odbiorcom postać, która z pewnością zasługuje na miano bohatera i nietuzinkowej wybitnej postaci - dodaje. 

Akcja książki rozgrywa się w Pudliszkach, głównymi bohaterami jest rodzina Milewskich. W publikacji nie brakuje postaci, których pierwowzory chodzą po ulicach Pudliszek i nie tylko. Tytułowi bohaterowie Kuba i Agatka, to dzieci Kariny Szymankiewicz. 

- Chciałam zrobić coś co uwieczni moje dzieciaki, najzwyklej w świecie i pokazać, że całe życie są dla mnie inspiracją, również w dziedzinie literatury - mówiła Karina Szymankiewicz.

Główni bohaterowie wraz z pieskiem Agrestem próbują dowiedzieć się skąd keczup wziął się na polskim stole. Wydawnictwo okraszone jest ilustracjami wykonanymi m.in. przez Katarzynę Bręczewską - Wytwer, Agatę - córkę Kariny Szymankiewicz oraz przez sama autorkę. W książce pojawiły się również ilustracje uczniów pudliszkowskiej szkoły, którzy przedstawili swoja wizję "per aspera ad astra", co w wolnym tłumaczeniu oznacza - "przez trudności do gwiazd"

Podczas promocji opowiadania "Kuba i Agatka na tropie keczupu" pojawili się też przedstawiciele społeczności szkolnej w Pudliszkach, zakładu produkcyjnego "Pudliszki", a także rodzina i przyjaciele autorki oraz członkowie rodziny Fenrychów. 

[ALERT]1685094890197[/ALERT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

Wielbiciel ketchupu Wielbiciel ketchupu

4 1

Gratuluję pomysłu. 15:20, 26.05.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BoniekBoniek

4 8

Fenrych nie był taki cacy skoro mu fabryke zabrali i zakazali mieszkać w Pudliszkach. Słyszałem ze był alkoholikiem i kobieciarzem. Czy napewno to jest wzór dla dzieci ? Wątpię. A ta pani skoro ma czas na pisanie ksiązek to napewno zaniedbuje szkołę. 16:14, 26.05.2023

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Do Boniek Do Boniek

5 2

Boniek szybciutko weź rozpęd i ........ w najbliższą ścianę. Naprawdę nauczyciel nie ma prawa mieć prywatnego życia?
08:27, 27.05.2023


ZibiZibi

6 3

Niestety takich Bońków pełno jest wśród nas: maluczkich, zawistnych i zazdrosnych o wszystko 11:03, 27.05.2023


FilipFilip

2 0

Zabrali mu fabrykę bo nie chciał współpracować 12:02, 27.05.2023


0%