Wiele ich rożni, ale łączy pasja. Tutaj czują się fantastycznie i doceniają to...

Są w różnym wieku, na co dzień wykonują różne zawody, łączy ich to, że są utalentowani i są pasjonatami sztuki. Wszyscy kochają tworzyć i radzą sobie z tym bardzo dobrze. Mowa o artystach należących do grupy artystycznej "Strefa Wyobraźni", której trzon stanowią malarze, ale wśród nich są też fotografowie, czy rzeźbiarze. Po raz czwarty mają okazję prezentować swoje prace w gostyńskim muzeum, w którym zawsze czują się fantastycznie, dlatego w podziękowaniu przekazali prezent na ręce dyrektora Roberta Czuba.

To już czwarta prezentacja ich dorobku artystów należących do grupy artystycznej "Strefa Wyobraźni". Poprzednie wystawy odbyły się w latach 2015, 2017 i 2020, - ciesząc się sporym zainteresowaniem, dlatego dyrektor Robert Czub, już na początku wernisażu oddał głos artystom, którzy wprowadzili zebranych w klimat wystawy. 

- Cieszymy się na ta gościnność, bo zawsze bardzo fantastycznie jesteśmy tutaj ugoszczeni i przyjęci, nie tyko przez dyrektora, ale i przez obsługę, pozostałych pracowników muzeum - mówiła Anna Klimaszewska. - Dziękujemy za wspaniałą atmosferę, zaangażowanie, wyrozumiałość, zaufanie, pomoc przy organizacji wystawy, hojność. Jesteśmy jesteśmy oczarowani i szczęśliwi. - mówiła w imieniu grupy Anna Klimaszewska i przekazała kwiaty oraz obraz na ręce dyrektora Roberta Czuba. Ten zapewniał, że znajdzie dla dzieła odpowiednie miejsce.

[FOTORELACJA]10016[/FOTORELACJA]

"Strefa Wyobraźni" jak mówiła Anna Klimaszewska, to dosyć dziwna organizacja. Nie ma w niej prezesa, przewodniczącego, skarbnika, sekretarza czy zarządu -  zarządu. Nie płacą składek, nie mają statutu, regulaminów. 

- Nie szukamy, nie zwołujemy, nasza grupa powiększa się powoli. (...) Razem się spotykamy, tworzymy, znamy się, pomagamy - szczególnie tym, którzy mają już swoje lata i wymagają troski i opieki. wielu z nas spotyka się poza wystawami i mamy fajny kontakt ze sobą. Nie mamy prezesa - mówiła Anna Klimaszewska. - Mamy już 3 członków, którzy odeszli już na zawsze. Mamy kontakt z ich rodzinami i one wypożyczają nam ich prace. Na wszystkich wystawach zbiorowych oni są zawsze z nami - wyjaśniła Anna Klimaszewska.

W przeszłości artyści mieli kilka stałych miejsc wystawowych. Pandemia sprawiła, że lokale zamknięto i póki co regularnie wystawiają swoej prace co trzy miesiace w Kórniku.

Tym razem na ekspozycji znalazły się aż prace 24 artystów: Wiesława Bednarza, Alojzego Piątkowskiego, Zbigniewa Okopskiego, Wandy Gostyńskiej, Kazimierza Rafalika, Anny Kruczkowskiej, Ruty Rypińskiej, Andrzeja Kończala, Anny Klimaszewskiej, Danuty Czyżyk, Joanny Bobrzyk, Bożeny Fibik-Beim, Jagody Pawelczak, Anny Biernackiej, Mateusza Jankowiaka, Ewy Bronikowskiej, Elżbiety Suszek, Beaty Pendowskiej, Adama Gostyńskiego, Małgorzaty Zgoły, Andrzeja Haegenbartha, Pawła Powstańskiego. Ponadto zaprezentowali się goście: Julia Pietruszka i Mayia Dzichkouskaya. Jej trzon grupy stanowią malarze. Są też fotografowie czy rzeźbiarze.

Na wystawie można podziwiać 52 prace.

- Jest duża różnorodność u nas. Nigdy nie ma tematów narzucanych, każdy pokazuje co mu w duszy gra i to co maluje. Nie ma ograniczeń poza polityką i religią - nie ruszamy tego, żeby nie było nieprzyjemnych sytuacji - podsumowała Anna Klimaszewska.

W wydarzeniu oprócz artystów udział wzięli m.in. ich przyjaciele, rodziny czy przedstawiciele samorządu. Ekspozycja "Strefy wyobraźni” dostępna będzie do 15 kwietnia 2023 roku.

[ALERT]1678607513953[/ALERT]