Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale... Zdradzają czego by tam nie chcieli

Pomysł, który lata temu zrodził się w głowach, zbliża się do fazy kulminacyjnej. Chodzi o projekt pogorzelskiej „Świątyni Sztuki”, która ma powstać w budynku kościoła ewangelickiego. Obecnie prowadzony jest tam remont dachu, po którym ruszą prace wewnętrzne. Decyzja o finalnym przeznaczeniu obiektu ma zapaść niebawem, a o głos w tej sprawie zostaną poproszeni mieszkańcy gminy.

Pieczę nad kościołem ewangelickim oraz prowadzonymi modernizacjami sprawuje stowarzyszenie „Pogorzelskie Towarzystwo Kulturalne”. Są ku temu dwie przyczyny.

– Nasza aktywność spowodowała, że udało się namówić burmistrza na przekazanie kościoła w ręce stowarzyszenia. Po pierwsze zapewniliśmy, że skupimy się na zadbaniu o interes mieszkańców, aby dobrze się działo. Druga kwestia to fakt, iż stowarzyszenia często nie muszą zagwarantować finansowego wkładu własnego na etapie pisania projektu, natomiast od instytucji, takich jak gmina bądź ośrodek kultury, z reguły jest to wymagane – mówi Mariusz Ossowski, prezes PTK.

Działalność stowarzyszenia pozwoliła, za pośrednictwem lokalnej grupy działania „Wielkopolska z Wyobraźnią”, pozyskać środki od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu, w kwocie 110 tys. zł. Z racji drożejących materiałów fundusze te okazują się za małe na zrealizowanie inwestycji, szczególnie jeśli chodzi o wymianę pokrycia dachowego. Dlatego też gmina zobowiązała się wesprzeć działania PTK o brakujące pieniądze.

– Przy odkrywaniu dachu okazuje się, że do wymiany mamy więcej belek, niż początkowo przewidywano. Zakładamy jednak, iż inwestycja zamknie się w 160 tys. zł. Gdy dach, czyli serce kościoła, zostanie naprawione, i nie będzie kapać, ani belka nie spadnie nam na głowę, można będzie rozpocząć prace w środku – tłumaczy M. Ossowski.

Wykonawca, zobowiązał się do zakończenia remontu dachu najpóźniej do końca lutego 2023. Następnie członkowie stowarzyszenia będą intensywnie zaangażowani w remontowanie wnętrza obiektu, gdyż nową, kulturalno-rozrywkową odsłonę kościoła planuje się przedstawić już wiosną przyszłego roku.

Decyzja o tym, w co finalnie ma zostać przekształcony kościół ewangelicki jeszcze nie zapadła. Pod uwagę będą brane sugestie mieszkańców, o które pogorzelanie zostaną poproszeni wraz z początkiem wiosny. Formę dotarcia do społeczności pomoże opracować prof. Waldemar Kuligowski z UAM w Poznaniu.

– Najlepiej tworzy się, jeśli jest poparcie społeczności lokalnej i współpraca, czyli włączenie mieszkańców do działalności artystyczno-kulturalnej. Nie wiem, jakie pomysły się pojawią, ale jesteśmy otwarci na propozycje. Wszystko wydaje się dość elastyczne, mobilne, zwłaszcza, że ławki, które kiedyś znajdowały się w kościele ewangelickim, zostały przekazane do jednego z pobliskich kościołów, co stworzyło nam szerokie perspektywy jeśli chodzi o przestrzeń – dodaje prezes PTK

Wizje członków pogorzelskiego stowarzyszenia są różne, to m.in. pokazy filmów, turnieje tańca, a przede wszystkim stworzenie przestrzeni wystawienniczej, zarówno w formie stałej, jak i rotacyjnych współprac. Pojawiają się też pomysły dotyczące sztuki sakralnej i ludowej, a także eleganckich dancingów i bali, przy muzyce na żywo, latynoskiej bądź przedwojennej.

– Jeśli chodzi o typowe dyskoteki, muzykę house czy techno, to raczej nie chcielibyśmy wchodzić w te tematy, chociaż nigdy nic nie wiadomo. Jeśli mieszkańcy wyraziliby chęć i odpowiednio nas przekonali, to oczywiście pojawi się i taka możliwość – kwituje M.Ossowski.

Dość istotna wydaje się też kwestia ogrzewania. PTK skłania się raczej ku odnawialnym źródłom energii, takim jak fotowoltaika. Na montaż paneli wymagana będzie zgoda konserwatora zabytków, jednak nie powinno to stanowić problemu, gdyż pomogłoby odnowionemu obiektowi posłużyć mieszkańcom w sposób stały, nie tylko w okresie wiosenno-letnim.

[ALERT]1671528253641[/ALERT]