Koncerty z okazji Dnia Kobiet i Mężczyzn na stałe wpisały się w kalendarz kulturalny Pępowa. Tym razem Gminny Ośrodek Kultury zaprosił wyjątkowego gościa. Był nim Alexander Martinez. Filipińczyk, który swoim występem porwał nie tylko publiczność, ale i jedną z pań na scenę. Nie zabrakło kwiatów oraz życzeń.
Sala pępowskiego Gminnego Ośrodka Kultury i tym razem wypełniła się po brzegi. Podczas powitania dyrektor Leszek Żelazny oraz Grzegorz Matuszak, wójt gminy Pępowo złożyli zebranym życzenia z okazji Dnia Kobiet i Mężczyzn oraz wręczyli dwa bukiety kwiatów wybranym losowo Paniom. To nie był jednak koniec atrakcji zaplanowanych na ten niezwykły wieczór, którego główną atrakcją był występ finalisty II edycji programu „Mam Talent!” - Będąc w odwiedzinach w Krakowie, przez przypadek trafiliśmy z małżonką na koncert Alexandra Martineza. Był rewelacyjny i już wtedy wiedziałem, że muszę go zaprosić do nas, do Pępowa. Udało się i bardzo się z tego cieszę - powiedział Leszek Żelazny, dyrektor MGOK w Pępowie
Alexander Martinez zaprezentował swój szeroki repertuar. Zaśpiewał m.in. piosenki Alvaro Soler, Franka Sinatry czy Modern Talking. Doskonale naśladował też głosy Louisa Armstronga, Andrea Bocelliego, Elvisa Presleya czy Michaela Jacksona. Świetnie też dogadywał się z publicznością, dzięki temu sala śpiewała, a jedna z pań została zaproszona na scenę, gdzie otrzymała bukiet kwiatów. Artysta specjalnie dla niej zaśpiewał też romantyczny utwór Lionela Richiego- „Hello”.
W przerwie koncertu na scenie pojawiły się Jagna Knapp i Weronika Przybył z krobskiej grupy „Na Fali” Dziewczęta zaprezentowały krótki, humorystyczny program pt. „Czy Wyście durch płoguieli?” ze spektaklu „Ekojanina” Zgromadzona publiczność bawiła się doskonale słuchając zabawnej dyskusji pomiędzy babcią i wnuczką, prowadzonej w poznańskiej gwarze
Nie wszystkie drogi, będą wtedy przejezdne. Pępowo goto
Jak gadasz papom nie pokazuj łapom
Do zdjęcia
13:22, 2025-11-08
Dobre słowa potrafią mieć ogromną moc. Wystarczy, że...
Personel chirurgii ogólnej również należy pochwalić. W odstępie 3 lat, sytuacja zmieniła się diametralnie. Pielęgniarki wyrozumiałe, pomocne, te które zostały i przeszły z oddziału który został zamknięty to prawdziwe Anioły. Lekarze bardzo zaangażowani z wielkim wyczuciem i zaangażowaniem podchodzą do pacjentów. Każdy sygnał, który niepokoił pacjenta był analizowany a nie zbagatelizowany. Również na duży plus poprawiła się jakość wyżywienia. Jeśli tak pozostanie, szpitalowi niechlujną opinie przyniesie tylko ta pani doktor na izbie przyjęć którą wszyscy już kojarzą.
XoXo
12:53, 2025-11-08
Wikariusz nie żyje, proboszcz stanie przed sądem. Wstrz
Do paki dziada jeżeli jest winny śmierci tego młodego człowieka
Oj
12:52, 2025-11-08
Poleciała do USA, tam podpisała umowę. Teraz Pogorzelę
Dzisiaj podpis elektroniczny to standard i podstawa w funkcjonowaniu a nie nowoczesna technologia
Hmm
12:39, 2025-11-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz