"Pasja szansą na ciekawe życie" - to hasło warsztatów fotograficznych, w których uczestniczyli podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy. Było to dla nich ciekawe doświadczenie i wbrew pozorom niełatwe zadanie, ale jak można zobaczyć na zdjęciach świetnie się przy tym bawili.
Terapia zajęciowa, z wykorzystywaniem różnych form pracy i rekreacji, to ważny element rehabilitacji osób niepełnosprawnych, pozwalający uczestniczyć im w życiu codziennym. Podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy dzięki projektowi "Pasja szansą na ciekawe życie" mieli okazję zaprezentować swoje zdolności plastyczne i manualne podczas warsztatów ceramicznych. Kilkoro z nich wzięło też udział w warsztatach fotograficznych. - Te warsztaty miały dać szansę tym wszystkim osobom niepełnosprawnym, które nie mają zdolności lub możliwości pracy twórczej i wyrażania się w dziedzinach plastycznych czy rękodzieła - mówiła Violetta Skorupska, kierownik ŚDS w Gostyniu.
Warsztaty prowadził Bartłomiej Szymkowiak, ucząc podstaw fotografii, obsługi aparatu, a także robienia zdjęć w plenerze, m.in. w Schronisku dla bezdomnych zwierząt w Dalabuszkach. - Temat fotografii jest bardzo obszerny, może być fotografia portretowa, użytkowa, komercyjna, a uczestnicy mieli za zadanie sfotografować zwierzęta co muszę państwu powiedzieć, że nie jest takim łatwym zadaniem. Zwierzęta to wdzięczne modele, ale nie zawsze się nas słuchają - mówił Bartłomiej Szymkowiak. - Ale jak widać na zdjęciach projekt był świetną zabawą - dodał wskazując na wspólne zdjęcia.
Podsumowaniem warsztatów fotograficznych było wręczenie upominków uczestnikom. Otrzymali je Joanna Żelichowska, Izabela Kotus, Jadwiga Hoska, Justyna Janowicz, Paulina Poznańska, Maciej Lenarczyk, Patryk Karolewicz, Radosław Więckowski, Rafał Poszywała oraz Wojciech Marszałek.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Bieda? Jaka bieda! Może i zjechali na sam dół powiatu,
Ten "pseuo-artykuł " to niestetyu skutek nie płacenia haraczu ...
Wanda
00:30, 2025-08-09
Dwa dni po tragedii, NFZ publikuje dane o porodach...
Likwidatorów nie zapomnimy. To nam się oplaci.
Madka
23:17, 2025-08-08
Z deptaka, prosto na ulicę i dalej pod prąd...
Takich dwóch (też na rowerze i hulajnodze) parę dni temu szalało na deptaku pełnym ludzi. Jeździli szybko i nie zwracali na nic uwagi. Pytanie, gdzie straż miejska, policja? Kierowcę zawsze wyhaczą i ukarzą, a bezkarne małolaty robią co chcą.
nn
23:02, 2025-08-08
Dwa dni po tragedii, NFZ publikuje dane o porodach...
Dlaczego wciąż patrzymy przede wszystkim na pieniądze, a nie na zdrowie i godność jednostki? Bo w Gostyniu, Rawiczu czy Jarocinie rodziło się mniej dzieci to zamykamy oddziały położnicze, bo są "nierentowne". czy naprawdę tak chcemy budować system ochrony zdrowia? Słyszę głosy nawet od samych pielęgniarek i pielęgniarzy z innych oddziałów że trzeba zamykać, bo za dużo się wydaje pieniędzy na ten oddział a mało rodzących, jest o dla mnie dziwne. jeśli naprawdę zależy nam na tym by rodziło się więcej dzieci, to inwestujmy w oddziały położnicze. Stwórzmy warunki, w których kobiety będą czuły się bezpiecznie zaopiekowane, szanowane. Poród to jedna z najważniejszych wydarzeń w życiu kobiety nie może być traktowany jak koszt, który trzeba ograniczyć. Zamykamy kolejne oddziały, a w Lesznie, gdzie trafia coraz więcej rodzących nie zwiększa się personelu, bo po co? A przecież to nie tylko liczby to konkretne kobiety konkretne historie konkretny ból i lęk. Mówimy że chcemy, by ludzie nie umierali w cierpieniu. A jednocześnie pozwalamy by kobiety rodziły nadal w bólu, bez wyboru, bez wsparcia jakbyśmy wciąż tkwili w średniowieczu. Czas zacząć myśleć inaczej. Czas postawić na godność, troskę i realne wsparcie nie na kalkulację.
Kobieta
22:42, 2025-08-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz