Podczas pandemii Polacy przypomnieli sobie wady zamknięcia sklepów w niedzielę. Ponad połowa chciałaby, aby sklepy znów były otwarte cały ty

Niech zostanie tak jak jest. Jest dobrze. A tym co źle to proponuję zmienić pracę na taką aby mogli swobodnie zrobić zakupy w tygodniu😊

Co 2 niedziela to było super rozwiązanie.

Oczywiście ludzie pracujący w sklepach nie mają rodzin nie mają prawa do odpoczynku tylko pracować w niedzielę. Żeby zwykły Kowalski który nie znalazł czasu w środku tygodnia bo przecież pracuje 8 godzin mógł zrobić zakupy. Jak się zaczęła pandemia to wszystkie urzędy, szkoły pozamykali a sklepy co wydłużyli czas pracy ponieważ ekspedientki nie chorują przecież to wszystko jest chore. A teraz jeszcze niedziele handlowe ludzie ogarnijcie się.

Jestem za co drugą niedzielą. Jestem niepełnosprawna ruchowo i w przepychającym się tłumie trudno coś kupić dlatego spokojna co druga niedziela byłaby extra.

Właśnie teraz gdy jest COVID-19,wprowadzać niedziele handlowe to katastrofa.Tłumy w galeriach ...ciekawe kto za to weżmie odpowiedzialność.Czy chociaż raz w tygodniu nie można żyć bez zakupów.

Kiedy wprowadzono zakaz handlu, niedziele spędzamy razem z rodziną na
wycieczkach, rolkach, rowerach, gramy w gry. Do ogrodu kupiliśmy basen i
grill, bo niedziela jest dla nas. Wszystkim poleca.

Okej ratownicy i lekarze pracują w weekendy ale mają rodziny. Więc żona czy dorosłe dzieci mogą to zarobić za nich. Nie wymądrzajcie się bo nie wiecie co mówicie. Właśnie w niedzielę jest najwiecej ludzi w sklepie bo zamiast iść na spacer to lecą do sklepu żeby sobie pooglądać. Ile zyskają ci przedsiębiorcy co otworzą sklep w niedzielę? Niewiele bo w inne dni nadrabiają zamknięte niedzielę. A według co niektórych wpisów to się zastanawiam czy kasjerzy są niezniszczalni i nie zaraża sie?! Ludzie ogarnijcie się i pomyślcie trochę.

Osoby które nie mają czasu zrobić zakupów w tygodniu, to niech one chodzą do swojej pracy w niedzielę a w zamian będą miały któryś dzień wolny i wtedy zrobią w tygodniu zakupy. Co Wy na to???

Ostatnia niedziela miesiąca była dobra opcją. W miesiącach świątecznych byłaby to niedziela przed. Takie jest moje zdanie.

Pracuje w sklepie i faktycznie jest tak, że w niedziele są głównie oglądający a ktoś siedzi w pracy kilka godzin, po to żeby ktoś inny mógł pooglądać, z nudów

Tam gdzie wygral duduś w tak zwanych Dudalandach powinien być zakaz handlu w Niedziele..... Tam gdzie żyją ludzie normalni powinno być także normalnie czyli handel w niedziele przywrócony... To są konsekwencje wyborów

Niech niedziele zostaną tak jak jest czyli wolne za ogólnymi wyjątkami,jakoś to też teraz funkcjonuje i jest ok dla tych co pracują w niedzielę.A w galeriach np w Lesznie to wieęcej ludzie robią sobie pielgrzymki po sklepach i zabijanie nudy niż utarg niedzielny w sklepach .

No nic tylko się wkur....jak czytam.w końcu czuję że żyje i jeden dzień mam wspólny z rodziną. Dzieci nie idą do szkoły A my nie idziemy do pracy i wszystkim z tym dobrze. Cały tydzień gonitwa A w niedziele można się zatrzymać,odpocząć.ps.skoro wymaga tego sytuacja dlaczego np ZUS nie jest czynny w weekend skoro mają taką niewyróbke? Dajcie ludzie na luz,na szopingu świąt się nie kończy....

Do RR.. Nikogo nie wysyłam do roboty w niedzielę... To jest wolny wybór.... Pracownicy nie dość że mają inny dzień wolny to jeszcze powinni mieć np. Stawka dzienna x3... Zakład że kolejki będą do pracy w niedziele

To prawda w większości w niedzielę to są oglądający niż robiący duże zakupy a ja przeważnie w niedzielę siedziałam w pracy od rana do wieczora, po 10 godzin

moja żona pracuje w restauracji i praktycznie każdy weekned spędza albo za barem, albo na imprezie - często na nocce (wiadomo wesela, osiemnastki i inne imprezy)... czasem żal jej dzieciaków, ale taką pracę sobie wybrała i nie może narzekać. Jeśli jej to nie będzie odpowiadać to zmieni pracodawcę - proste. każdy sam wybiera sobie pracę, nikt nie jest zmuszany do pracy - więc jeśli komuś nie odpowiadają warunki - to bez problemu można zmienić pracę!