Marchew z Belgii i Holandii, ogórki szklarniowe rosły na Ukrainie, a kapusta włoska przyjechała z Francji. Tymczasem z oznaczeń na etykietach wynika, że to polskie produkty. Podobne praktyki miały dotyczyć również owoców. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził kontrolę w sieci Biedronka. Efekt? Błędnie oznakowana była co piąta partia warzyw i owoców rzekomo polskich.
UOKiK wziął pod lupę ziemniaki, jabłka, cebulę, kapustę, marchew sprzedawaną z sieci Biedronka, a więc warzywa i owoce, które miały pochodzić z polskich plantacji. Skargi klientów na nieprawdziwe oznakowanie potwierdziły się.
W ubiegłym roku, nieprawidłowości dotyczące możliwości wprowadzania w błąd klientów, co do kraju pochodzenia warzyw i owoców inspektorzy UOKiK stwierdzili w 49 sklepach sieci Biedronka. Z tego powodu zakwestionowali 132 partie owoców i warzyw spośród 644 skontrolowanych, czyli 20,4 proc. W przypadku produktów deklarowanych na wywieszkach jako polskie wprowadzenie w błąd miało miejsce w przypadku 64 partii (9,9 proc.).
W tym roku Inspekcja Handlowa stwierdziła nieprawidłowości dotyczące podawania nieprawdziwych informacji o kraju pochodzenia owoców i warzyw w 11 sklepach Biedronka. Inspektorzy zgłosili zastrzeżenia do 24 partii spośród 168 skontrolowanych w tych placówkach (14,2 proc.), z tego w przypadku 19 partii (11,3 proc.) pochodzenie owoców lub warzyw niezgodnie z prawdą zadeklarowano jako polskie.
Przykładowo na wywieszce przy stoisku widniała "Polska", a w rzeczywistości marchew pochodziła z Belgii i Holandii (sklepy w woj. śląskim), ogórki szklarniowe przyjechały z Ukrainy (sklep w woj. lubelskim), a kapusta włoska z Francji (sklep w woj. zachodniopomorskim).
- Postawiłem spółce Jeronimo Martins Polska zarzut stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów poprzez wprowadzanie ich w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw. Dla wielu osób to kluczowa informacja, która mogła przesądzić o zakupie danego produktu. Konsumenci coraz częściej kierują się w swoich wyborach patriotyzmem gospodarczym i chętnie sięgają po produkty krajowe. Nieprawdziwe informacje w sklepach Biedronka mogły zniekształcić ich decyzje zakupowe – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Jeśli zarzut wprowadzania konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw się potwierdzi, to spółce Jeronimo Martins Polska grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu - nawet 1,5 mld zł jak informuje portal money.pl.
Prezes UOKiK prowadzi wobec tego przedsiębiorcy także inne postępowania, np. dotyczące nieprawidłowego informowania konsumentów o cenach oraz nieuczciwych praktyk wobec dostawców produktów spożywczych.
[ALERT]1590409218324[/ALERT]
Przez lata pracowała w Niemczech. Teraz otworzyła gabin
Fizjoterapia w Gostyniu niby jest, ale jakby jej nie było... W innej placówce w Gostyniu od dłuższego czasu ciagle przesuwane wizyty, nawet godzinę przed... dobrze wiedzieć że istnieje dobra alternatywa. Powodzenia i na pewno odwiedzę.
Ja
01:44, 2025-09-19
Zrujnowany mur to już historia. Parking zostaje, ale...
Przecież jest targowisko w tym miejscu i z tego co wiem to jedno z nielicznych w okolicy gdzie nie pobiera się opłaty targowej . Jaki efekt ? Jedno lub w porywach dwóch sprzedających . Śmiech
Targowy
21:34, 2025-09-18
Przytrzymali go za szyję i zabrali gotówkę! Brutalny...
Wyrywać chwasty ze społeczeństwa.
Robert
19:04, 2025-09-18
Ten dzień przejdzie do historii parafii. Czekali dwa...
2 najwiekrze organy w bylym wojewoctwie leszczynskim wyprzedza nas tylko rawicz
gg
17:36, 2025-09-18
7 32
Tylko wsióry chodzą do biedronki
4 18
Prawda
23 5
Wsioch to cie zrobił i to miękkim dydkiem
19 3
A tobie słoma z butów wychodzi a kultury wychowania brak I zamiast mózgu sieczke
17 3
Mamy się zapytaj gdzie robi zakupy ,,,,żebyś sie nie zdziwił ......wiocho
18 3
A jak idziesz do pizzeri albo restauracji,co nie będę wymieniać, wszyscy jedzą tam obiady to niby skąd są produkty jak nie z Biedronki!!!tu sobie zadaj pytanie?
7 2
Tak, i ty do nich należysz
0 0
to poco żeś tam wczoraj polazł?
14 1
To normalne praktyki w takich marketach wiadomo klient przeczyta że polskie pomidory,ogórki czy czosnek to od razu radocha i wrzuca towar do koszyka
11 4
Biedra typowy sklep dla którego liczy się tylko cena a jakoś jest na ostatnim miejscu ,dlatego jak nawet kupujesz tam polskie pomidory czy ogórki to musisz się ustawić że to produkty drugiej albo trzeciej kategorii
11 3
To oszusci są w Gostyniu też oszukują ludzi
2 0
Większość nosi znamiona oszustwa nie w tym to w czymś innym , ale jednak oszustwo
16 5
Wiesniak to ma na swojej działce owoce i warzywa ekologiczne nie pryskane.to miastowe nygusu kupuja w wielkich marketach.
4 5
Jak dla mnie mogą być nawet z Czarnobyla, i tak wszystko zamienia się w kupe
6 2
Tylko Biedra
3 3
Taki jeden niedawno kupił "polskie" truskawki i jeszcze się tym chwalił w necie. Ciekawe, gdzie w Polsce takie urosły?
3 2
czas wielki by oszustom morde utrzec , niech zaboli portfel
5 0
Najlepiej mieć swój ogródek z warzywami
4 1
A kondesownia jak cichutko, a gdzie urząd skarbowy za przychody , no nie nie można tam rodziny pracują a poileteraz to masło .No bracia zydowscsy tak jak muzułmanie i cicho gdzie kary podatki , gierek to budowAŁ.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz