Jak podkreślił w środę podczas konferencji prasowej dyrektor generalny Międzynarodowej Organizacji Pracy Guy Ryder, utrata pracy przez 25 mln ludzi oznaczałaby, że skutki pandemii przerosłyby skutki kryzysu finansowego z lat 2008-2009. Zaznaczył jednak, że te szacunki dotyczą najbardziej pesymistycznych scenariuszy. Najbardziej optymistyczny zakłada likwidację 5,3 mln miejsc pracy.
MOP szacuje też, że wskutek kryzysu, poniżej granicy ubóstwa znajdzie się od 8 do 35 mln więcej zatrudnionych ludzi. - To nie jest już tylko światowy kryzys zdrowotny, to też wielki kryzys rynku pracy i gospodarki, który będzie miał ogromne konsekwencje" - powiedział Ryder, cytowany przez Reuters.
- Jeśli zobaczymy skoordynowaną międzynarodową odpowiedź, tak jak stało się to podczas światowego kryzysu finansowego, konsekwencje dla globalnego bezrobocia mogą być znacząco niższe" - zaznaczył szef MOP. Dodał, że świat "potrzebuje stworzenia wspólnego frontu" i "tego rodzaju przywództwa i determinacji", jak 12 lat temu.
Wśród polecanych przez organizację środków walki z kryzysem są m.in. rozszerzenie ochrony socjalnej, większe gwarancje płatnych urlopów oraz ulgi podatkowe i finansowe dla małych i średnich przedsiębiorstw. (PAP)
osk/ mal/
Gorrre09:10, 20.03.2020
1 0
Wychodzi na to że teraz dzieci(500) utrzymywać będą rodziców. 09:10, 20.03.2020
Gienek10:06, 20.03.2020
3 1
Po co straszycie ludzi gowno sie żnacie wiec zamknac geby 10:06, 20.03.2020
Totalny13:02, 22.03.2020
1 1
Zabrać 500 plus 13:02, 22.03.2020
ja14:09, 22.03.2020
0 0
Co ?Ciekawa jestem czy masz człowieku dzieci pod opieka czy osoby niepełnosprawne...nie tak byś sie wypowiadał.. 14:09, 22.03.2020