Zamknij

Będzie nam go bardzo brakować

13:46, 20.06.2017
Skomentuj

Do tej pory nie potrafimy uwierzyć, że to prawda. Wydaje się nam, że niedługo znów go zobaczymy, jak zawsze pełnego optymizmu i nadziei. Bo on cały był nadzieją i do końca wierzył, że wygra. Ale może Bóg miał wobec niego inne plany. Z wielkim żalem zawiadamiamy, że wczoraj walkę z chorobą przegrał Bartek Hoszowski – wyjątkowy człowiek, który dał początek „Tęczowej Armii”. To on pokazał nam, czym jest silna wola życia. Będzie nam go bardzo brakować.

 

Kilka lat temu spokojne życie Bartka i jego rodziny zburzyła wstrząsająca diagnoza – ziarnica złośliwa – rodzaj nowotworu, który bardzo trudno wyleczyć. Gdy nie pomogła chemioterapia i długotrwałe leczenie, nadzieją stał się lek o nazwie Adcetris, którego jedna dawka wiązała się z kosztem aż 50 tys. zł, dlatego Bartek zdecydował się poprosić o pomoc. Z tą prośbą przyszedł do naszej redakcji, a jego historia dała początek „Tęczowej Armii” ludzi wielkich serc.

Publikacja historii Bartka w portalu Gostyn24 i „Gazecie Gostyńskiej” uruchomiła wielką machinę pomocy, chwytając za serca nie tylko mieszkańców powiatu gostyńskiego. W zbiórkę włączyło się wiele lokalnych organizacji, przedsiębiorstw, darowizny przekazywały również osoby prywatne. Odbyło się także kilka charytatywnych festynów, a cel zawsze był jeden – wspomóc Bartka. Pomogli też poseł Adam Szłapka oraz dziennikarka TVN Uwaga Marta Krupa. Z wielkim odzewem spotkał się prowadzony na Facebooku profil „Bartek Hoszowski - mam dla kogo żyć”, na którym prowadzone były aukcje ofiarowanych przez Was przedmiotów, z których dochód również zasilał konto Bartka. Wreszcie po kilku tygodniach, dzięki zaangażowaniu i ofiarności wielu osób na koncie fundacji znalazła się kwota wystarczająca do zakupu leku Adcetris. Wszyscy wtedy wierzyliśmy, że będzie dobrze i Bartek wreszcie odzyska zdrowie. Niestety pomimo bardzo agresywnego i ryzykownego leczenia, nie było remisji, nie pomogła chemioterapia. Trudno nam pogodzić się z tym, że to już koniec. Trudno pogodzić się z tym, że pomimo długiej i pełnej wiary walki, choroba zwyciężyła.

Jakim człowiekiem był Bartek? Wyjątkowym – pełnym ciepła, a zarazem silnej woli życia. Tym, którzy go znali, zawsze już brakować będzie jego dowcipności i niezwykłego optymizmu, którym potrafił zarażać wszystkich dookoła. Bartek nigdy nie tracił nadziei. Wierzył do samego końca. Tego choroba nigdy mu nie zabrała. Pełen samozaparcia, zawsze gotowy do kolejnej walki o zdrowie, wbrew wszystkiemu nie przestawał planować i marzyć. Bardzo chciał żyć i miał dla kogo żyć. - Nawet na swoją okrutną chorobę znalazł sposób – żartował, że rak to swego rodzaju grypa, która wymaga dłuższego leczenia i dlatego trzeba wierzyć. To niemożliwe, że już nigdy nie usłyszę jego spokojnego głosu, już nigdy nie uścisnę mu ręki i nie usłyszę jak powtarza, że musi być dobrze... Bartek był uroczym i fantastycznym człowiekiem. Wpadał do redakcji zawsze z czymś słodkim i buzia mu się nie zamykała. Cały czas umawiał się z nami, że gdy tylko skończy brać chemię i dojdzie do siebie, wróci do nas, by nam pomóc. Będzie mi go bardzo brakowało – ze wzruszeniem mówi Aleksa Naskrent z „Tęczowej Armii”.

Bo to właśnie od Bartka wszystko się zaczęło. To Bartek dał początek „Tęczowej Armii”, a ona zyskała teraz dobrego anioła w niebie. Będzie nam go tutaj, na ziemi bardzo brakować, ale głęboko wierzymy, że Bartek zawsze będzie blisko nas. Będzie czuwał nad swoją rodziną i nad tymi najmniejszymi podopiecznymi Armii. Spoczywaj w pokoju, Bartku!

Rodzinie i bliskim Bartka Hoszowskiego składamy wyrazy współczucia. Ostatnie pożegnanie Bartka odbędzie się w najbliższy piątek 23 czerwca o godz.11.00 w Parafii Rzymskokatolickiej pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i Świętej Marii Magdaleny w Siemowie.

Honorata Jankowiak

Kilka lat temu spokojne życie Bartka i jego rodziny zburzyła wstrząsająca diagnoza – ziarnica złośliwa – rodzaj nowotworu, który bardzo trudno wyleczyć. Gdy nie pomogła chemioterapia i długotrwałe leczenie, nadzieją stał się lek o nazwie Adcetris, którego jedna dawka wiązała się z kosztem aż 50 tys. zł, dlatego Bartek zdecydował się poprosić o pomoc. Z tą prośbą przyszedł do naszej redakcji, a jego historia dała początek „Tęczowej Armii” ludzi wielkich serc. 
Publikacja historii Bartka w portalu Gostyn24 i Gazecie Gostyńskiej uruchomiła wielką machinę pomocy, chwytając za serca nie tylko mieszkańców powiatu gostyńskiego. W zbiórkę włączyło się wiele lokalnych organizacji, przedsiębiorstw, darowizny przekazywały również osoby prywatne. Odbyło się także kilka charytatywnych festynów – cel zawsze był jeden – wspomóc Bartka. Pomogli też poseł Adam Szłapka oraz dziennikarka TVN Uwaga – Marta Krupa. Z wielkim odzewem spotkał się prowadzony na Facebooku profil „Bartek Hoszowski - mam dla kogo żyć”, na którym prowadzone były aukcje ofiarowanych przez Was przedmiotów, z których dochód również zasilał konto Bartka. Wreszcie po kilku tygodniach, dzięki zaangażowaniu i ofiarności wielu osób na koncie fundacji znalazła się kwota wystarczająca do zakupu leku Adcetris. Wszyscy wtedy wierzyliśmy, że będzie dobrze i Bartek wreszcie odzyska zdrowie. Niestety, pomimo bardzo agresywnego i ryzykownego leczenia, nie było remisji, nie pomogła chemioterapia. Trudno nam pogodzić się z tym, że to już koniec. Trudno pogodzić się z tym, że pomimo długiej i pełnej wiary walki, choroba zwyciężyła.
Jakim człowiekiem był Bartek? Wyjątkowym – pełnym ciepła, a zarazem silnej woli życia. Tym, którzy go znali, zawsze już brakować będzie jego dowcipności i niezwykłego optymizmu, którym potrafił zarażać wszystkich dookoła. Bartek nigdy nie tracił nadziei. Wierzył do samego końca. Tego choroba nigdy mu nie zabrała. Pełen samozaparcia, zawsze gotowy do kolejnej walki o zdrowie, wbrew wszystkiemu nie przestawał planować i marzyć. Bardzo chciał żyć i miał dla kogo żyć. - Nawet na swoją okrutną chorobę znalazł sposób – żartował, że rak to swego rodzaju grypa, która wymaga dłuższego leczenia i dlatego trzeba wierzyć. To niemożliwe, że już nigdy nie usłyszę jego spokojnego głosu, już nigdy nie uścisnę mu ręki i nie usłyszę jak powtarza, że musi być dobrze...Bartek był uroczym i fantastycznym człowiekiem. Wpadał do redakcji zawsze z czymś słodkim i buzia mu się nie zamykała. Cały czas umawiał się z nami, że gdy tylko skończy brać chemię i dojdzie do siebie, wróci do nas, by nam pomóc. Będzie mi go bardzo brakowało – ze wzruszeniem mówi Aleksa Naskrent z „Tęczowej Armii”. 
Bo to właśnie od Bartka wszystko się zaczęło. To Bartek dał początek „Tęczowej Armii”, o ona  zyskała teraz dobrego anioła w niebie. Będzie nam go tutaj na ziemi bardzo brakować, ale głęboko wierzymy, że Bartek zawsze będzie blisko nas. Będzie czuwał nad swoją rodziną i nad tymi najmniejszymi podopiecznymi Armii. Spoczywaj w pokoju, Bartku!
Rodzinie i bliskim Bartka Hoszowskiego składamy wyrazy współczucia. Ostatnie pożegnanie Bartka odbędzie się w najbliższy piątek 23 czerwca o godz.11.00 w Parafii Rzymskokatolickiej p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego i Świętej Marii Magdaleny w Siemowie.
Honorata Jankowia

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

ewaewa

0 0

Widać w niebie był bardziej potrzebny. Żegnaj Bartku. UV

15:16, 20.06.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mm

0 0

Szkoda człowieka. Kondolencje dla rodziny.

18:01, 20.06.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kfffiatekkfffiatek

0 0

Wyrazy współczucia! Nie rozumiem takich "kolei losu" ... może po tamtej stronie zrozumiem, że miało to jakiś cel! Teraz uważam, że to niesprawiedliwe !!!

19:33, 20.06.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

QwertyQwerty

0 0

Już brakuje...

23:28, 20.06.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LosLos

0 0

Do zobaczenia tam gdzie nie ma bolu!!;(

05:27, 21.06.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

malymaly

0 0

do zobaczenia kolego

07:52, 21.06.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MonikaMonika

0 0

[*]

08:18, 21.06.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%